Żona pojechała dziś z synem na zakupy. Jak dojechała dzwoni ze migała jej w czasie jazdy kontrolka płynu chłodzącego i braku płynu (dwie na górze obok siebie), poprosiłem żeby sprawdziła czy są płyny mówi że OK więc powiedziałem jak wrócisz się zobaczy.
No i mamy kolejny problem podjeżdżając pod dom zgasł jej silnik(dzięki bogu już na placu)
Wyszedłem nie da się uruchomić mówi, ja wsiadam do auta i odpalam ale nadal migają w/w kontrolki. Zgasiłem i już .


Aha pali na pych ale nie działa żaden wskaźnik wszystkie leżą martwe

Proszę o pomoc i ewentualne porady. Przeglądałem szukajkę ale nie znalazłem
