[1.8 PM] dziwne "chrabotanie" ze silnika..
Witam Hawker , jezeli nie bardzo wiesz jak sie zabrac za poluzowanie paska rozrzadu to lepiej daj sobie spokoj ,albo popros kogos ze znajomych ,moze ktos sie na tym zna ? Duzo roboty przy tym nie ma ale jezeli cos zle zrobisz to wiesz jakie moga byc tego konsekwencje ..........??? Jaki masz tam napinacz ? na imbusa czy na takie dwie male dziurki ? Pozdro.
arkadia dzieki, poluznilem pasek(oczywiscie w racjonalnym stopniu), problem pozostał, to slychac perfidnie jakby cos tarlo i z kolega u gory juz obstawialismy te obudowe. Byc moze rzeczywiscie ona jest winna... zobacze jutro po 19.
Ktos ma schemacik dokladny tej obudowy od PM ktore odkrecic sruby?
pozdrawiam i dzieki za liczne odpowiedzi
Ktos ma schemacik dokladny tej obudowy od PM ktore odkrecic sruby?
pozdrawiam i dzieki za liczne odpowiedzi
Panowie dzisiaj poluzowałem rolkę napinacza tak jak sugerował kolega Grze, że może za mocno naciągnięty pasek i o dziwo silnik chodził aż do włączenia się wentylatora chłodnicy i rzężenia nie ma. Jest lekko słyszalny oddzwięk ale bardzo znikomy. <ok> Zobaczę jak będzie po kilku dniach ale dzisiaj jest naprawdę ok.
darioj1 pisze:No po prostu poluzowałem śrubę od napinacza i cofnąłem rolkę o jakieś 0.5 cm i ponowny docisk śruby.To poluzowanie paska jest w zasadzie nie wyczuwalne, pasek ugina się mniej więcej tyle samo co przed regulacją .A efekt jest.
Trzy dni temu mechanik wymienial mi rolkę i paski i miałem po tej naprawie te same objawy dziwne chrobotanie.Pojechałem najpierw do elektryka bo myslałem ,że to łożyska alternatora - niestety nie , potem sprawdziłem pompę wodną też nie.Potem mechanik (drugi) sprawdził pompę wspomagania też nic to nie dało,jak chrabotało tak chrabotało po nabraniu temperatury.Jak sami na pewno zauważyliście ten dźwięk rozchodzi się po całym silniku i jest trudny do zlokalizowania.
Więc się wkurzyłem i wróciłem do pierwszego mechanika i powiedzialem Jemu ,że ma prawo rozebrać cały samochód tylko ma znależć usterkę i ją usunąc.Dzwoni jednak do mnie na komórkę po godzinie może dwóch i mówi mi przez telefon,że wszystko jest dobrze, że popuścił trochę rolke i pasek rozrządu bo był naciągniety zbyt mocno.
I rzeczywiście do dnia dzisiejszego mam spokój z rozrzadem, więc juz wiadomo co było - zbyt mocno naciągnięty pasek rozrządu na rolce.Pozdrawiam kolegów.