[All] Technika Jazdy

grze · Post autor: **grze** » 31 sie 2008, 17:20

Skuciok pisze:Wtrysk tak działa jak napisałem. Można się przekonać łatwo, odkręcić sobie filtr powietrza i zapal auto poproś kogoś żeby pogazował, a sam zobacz, że przy puszczeniu gazu po prostu paliwko sie nie leje z wtryskiwacza.

właśnie wczoraj chciałem to sprawdzić ale coś mi nie wyszło :roll:
otóż odkręciłem dwie śrubki krzyżakowe, odpiąłem siedem zapinek, zdjąłem tą pokrywkę i wyjąłem filtr powietrza. następnie druga osoba włączyła silnik, wcisnęła gaz na 3000 obr./min. na kilka sekund i gwałtownie puściła. ja w tym czasie patrzyłem w środek tego "garnka", w krórym znajduje się filtr (tam gdzie jest taka dziura na środku) czy będzie widać jak paliwo przestanie płynąć i nic nie stwierdziłem. więc wnioskuję, że coś zrobiłem źle :roll:
napiszcie mi proszę jaki błąd popełniłem. czy może należało wykręcić cały ten "garnek" od filtra?

adasrogas · Post autor: **adasrogas** » 31 sie 2008, 21:39

witam
natknąłem się na ten temat, zacząłem go czytać i dowiedziałem się wielu rzeczy o których nie wiedziałem a są bardzo przydatne. mimo to mam jeszcze 2 pytanka

1. przeczytałem ze na wolnych obrotach diesle wcale nie palą tak mało. w takim razie jakie obroty dla biegu jałowego w dieslach są najlepsze? dodam że bardziej chodzi mi o traktory ponieważ to są na razie jedyne diesle które ujeżdżam regularnie. dolna granica obrotów mojego ursusa to około 600rpm, ale staram się przeważnie ustawiać na około 800rpm - silnik dzwięczy jakoś tak lepiej. po przeczytaniu tego tematu nie wiem czy te 800rpm są optymalną wartością, ale nie lubię też jak silniki chodzą na wysokich obrotach beż sensu ( max obroty ciągników to 2400rpm)

2. Drugie pytanie dotyczy nie poruszanej kwestii odpalenia silnika. Wiem że silnik podczas odpalenia pobiera ileś tam paliwa, które pozwala na kilkuminutową pace.(mam rację?) To działa na podobnej zasadzie jak zapalenie żarówki. W związku z tym czy jest opłacalne gaszenie silnika na chwilę np. gdy otwieramy bramę, albo drzwi od garażu? Przy odpaleniu silnika oprócz paliwa trzeba liczyć jeszcze zużycie akumulatora i rozrusznika, ale zużycie rozrusznika można przeżyć gdy zaoszczędzamy trochę wachy.

pozdrawiam i czekam na odpowiedzi specjalistów

topgear68 · Post autor: **topgear68** » 01 wrz 2008, 12:12

2. opłaca sie zostawiac silnik na chodzie do okolo 30s, jezeli dluzej to ekonomiczniej zgasic

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 10 lip 2009, 12:10

Słucham dzisiaj RMF FM w którym wypowiada się jakiś instruktor na temat ekojazdy. I radzi:

Jeśli jeździmy silnikiem Diesla to należy zmieniać biegi przy 1,5tyś obrotów, maks 2tyś obrotów.

Jeśli jeździmy silnikiem benzynowym to zmiana biegu na wyższy przy 2,0tyś obrotów, maks przy 2,5tyś obrotów.

Moim zadnie to straszne mulenie silnika. Gdybym 80tką 1,6TD miał zmieniać biegi przy 1,5tyś to zamuliłbym go na maksa a spaliłby mi chyba o wiele więcej bo do 100km/h to rozpędzałbym się z godzinę. To samo jeśli chodzi o obecne A4 1,8 - zmiana biegu przy 2tyś obrotów? Chyba jakaś paranoja, tak się nie da jeździć.

Co o tym myślicie?

Skuciok · Post autor: **Skuciok** » 10 lip 2009, 12:18

Labiel pisze:Słucham dzisiaj RMF FM w którym wypowiada się jakiś instruktor na temat ekojazdy. I radzi:

No to gratuluję takiemu instruktorowi. Porażka. Pewnie był przedstawiony jako "ekspert".

Kokolino · Post autor: **Kokolino** » 10 lip 2009, 12:30

<haha> instruktor teoretyk z epoki syrenek. A tak na poważnie wsziędzie gdzie starałem sie coś dowiedzieć w temacie "ekojazdy" to zawsze otrzymywałe odpowiedź że najlepiej jest to przy obrotach kiedy silnik ma najwyższy moment obrotowy. I że to czeba sobie wyczuć samemu, gdyż są silniki gdzie to będzie 2.5 ty obr/min a są że i 3.5 tys.

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 10 lip 2009, 13:04

To co on w ogóle mówił jest jakieś chore. Przecież gdybym chciał jeździć tak jak mówił i miałbym teraz swoją starą 80tkę i jadąc na 4 biegu, wrzuciłbym na 5 bieg przy 1,5k to na 5tce obroty spadłyby do 1,2k. A jak na takich obrotach przy takim wysokim biegu można w ogóle jechać, nie mówiąc już przyśpieszaniu.

dubbler · Post autor: **dubbler** » 10 lip 2009, 13:26

No zmieniać bieg przy 1500 to może przesada ale przy 2000-2200 to już normalne, przynajmniej u mnie. W mieście jak jeżdżę to tak 2000-2400 i zmiana, spada do 1800-2000 i jest git. Wiadomo, jak się chce zdążyć na światłach to i do 3500 się pociągnie :mrgreen: W nowszych samochodach silniki inaczej chodzą niż w naszych 1,6 i AAZ. A w ekojeździe chodzi głównie o to aby przewidywać co się zdarzy na drodze: jak świeci się czerwone od dłuższej chwili a my jedziemy i widzimy to, to nie ma sensu przyśpieszać tylko spokojnie ZDJĄĆ (żadnego wyrzucania biegu i jazdy na luzie) nogę z gazu i spokojnie się dotoczyć, aby się nie zatrzymywać bo to ruszanie zjada najwięcej paliwa. Spokojna jazda ale nie jak "niedzielny kierowca". Kiedyś sprawdzali ile palą auta w zależności od prędkości i wyszło że najwięcej zużywają >80. Wtedy krzywa spalania zaczyna przechodzić z prostej w parabolę <ok>

delik · Post autor: **delik** » 02 lut 2010, 18:40

Czy jeździć na najwyższym biegu biegu, z prędkością obrotową silnika zbliżoną do tej, przy której osiąga maksymalny moment obrotowy?(na to to jzu odpowiedz mam)
ale,
np.moment obrotowy 3350 obr/ min a moc maksymalna przy 5400 obr. Czyli z tego by wynikało ze ekonomiczna jazda była by prędkość przy obrotach około 3tys?

Tomcio90 · Post autor: **Tomcio90** » 02 lut 2010, 19:33

Nurtuje mnie jedna rzecz. W pm na jednopunktowym wtrysku przy lpg gdy mamy reduktor i mikser czy nie lepiej jest dojeżdżać do skrzyżowania na luzie, bo puszczając nogę z gazu gaz ciągle płynie, tyle, ile powietrza przepłynie przez mikser( czyli wieksze obroty-> więcej powietrza i więcej gazu, to tak z manualnym regulatorem na wężu pomiedzy reduktorem a mikserem). Bo na benzynie wyraźnie czuć hamowanie silnikiem, natomiast na lpg przy większych obrotach autko zwalnia słabo, po spadku obrotów na mniejsze już lepiej zwalnia( to za sprawą pewnie mniejszej ilości gazu)
Potrafił by ktoś powiedzieć jak jeździć na LPG, by jeździć oszczędniej?

delik · Post autor: **delik** » 03 lut 2010, 09:14

tez sie zastanawiam nad tym co kolega tomcio90 ba mam taka sama instalke

ps.zeby [pytanie nie zaginelo

np.moment obrotowy 3350 obr/ min a moc maksymalna przy 5400 obr. Czyli z tego by wynikało ze ekonomiczna jazda była by prędkość przy obrotach około 3tys?

pandamix · Post autor: **pandamix** » 03 lut 2010, 13:51

Tomcio90 sam gaz jest po to żeby oszczędzać,ale żeby oszczędzać gaz to już naprawdę trzeba być sknerą i odmawiać sobie przyejmnośći,nie wyrzucać na luz broń Cię boże a szczególnie teraz w zimie,tak niech sobie robią kierowcy autobusów w poczciwych sw-400, :mrgreen: Ty kierujesz samochodem czy samochód Tobą?

Tomcio90 · Post autor: **Tomcio90** » 03 lut 2010, 14:33

Ale ja nie pytałem po co jest gaz tylko o technikę jazdy na lpg by jeździć najoszczędniej bo gdyby Ci żłopał 11,5-12,5 l gazu to też byś chciał chociaż zaoszczędzić ten 1 litr.

U mnie 1 litr zaoszczędzony na każde 100 km przez miesiąc to 8 litrów benzyny na rozruchy zimnego silnika za free;-)

pandamix · Post autor: **pandamix** » 03 lut 2010, 14:40

kolego u mnie to normalne spalanie :mrgreen: gaz swoją drogą a benzyną swoją,przed założeniem gazu przekalkowałem wszystko parę razy zanim założyłem LPG,brałem pod uwagę także to że muszę lać benzynę,i ze względu że robią dużo kilometrów to i tak zawsze taniej wychodzi niż na benzynie,jestem tego zdania że nie ma co oszczędzać na LPG,auto musi swoje wypalić tak samo jak człowiek wypić 40% czystej

Tomcio90 · Post autor: **Tomcio90** » 03 lut 2010, 14:49

pandamix pisze:kolego u mnie to normalne spalanie :mrgreen:

tyle że jest jedna różnica Ty masz 2.3 a ja 1.8 ;p