[90 B3 2.3 20V] - nie pali, brak iskry
[90 B3 2.3 20V] - nie pali, brak iskry
Witam.
Zaznaczę, żę znalazłem podobny temat lecz tylko podobny i nie było w nim odpowiedzi na moje pytania.
Koledzy mój problem zaczął się po wymianie rozrządu i przy tym pompy wody, uszczelki pod deklem zaworów i kolektorem ssącym. Poskładałem wszystko i tu niespodzianka - autko nie zapaliło. Dodam, że rozrząd i zapłon ustawione idealnie na znaki (sprawdzone kilka razy)
Brak jest iskry na świecach, a po wybłyskaniu błędów pokazał mi się tylko jeden (2114 - rozdzielacz). Kopułka wraz z palcem wymienione jakieś 5 miesięcy temu, świeczki i kable NGK też mają dopiero kilka miesięcy, a przed wymianą rozrządu wszystko było ok.
Na wszelki wypadek sprawdziłem kopułkę i palec, ale nie są one uszkodzone, nadpalone itp.
Na wtyczce aparatu zapłonowego jest napięcie.
styk 1 (-) - zwarty z plusem aku ~12 V
styk 2 (O) - zwarty z minusem aku => 5 V (a powinno być chyba 10 - 12 V)
styk 3 (+) - zwarty z minusem aku => 11 V
Teoretycznie wszystko ok tylko sygnał ze sterownika chyba za niski, ale dlaczego?
Po zwarciu styków 2 i 3 wtyczki nie ma iskry !! (co chyba wyklucza czujnik halla)
Sprawdziłem także cewkę zapłonową:
Napięcie pomiędzy minusem aku, a wejściem cewki + i - => 11,5 V
Rezystancja pomiędzy zaciskiem + i - cewki => 1,6 Ohma
Rezystancja pomiędzy zaciskiem +/- cewki, a gniazdem przewodu zapłonowego => 7,24 kOhma
Tak więc cewka chyba jest sprawna (wartości pokrywają się z książkowymi)
Zasilanie stopnia mocy (czarne pudełeczko przy cewce) po podłączeniu miernika we wtyczce (styk 1 - 3) ~ 12V, lecz nie wiem jak sprawdzić poprawność jego działania.
Jeśli ktoś wie jak ugryźć temat i jak wykluczyć poszczególne podzespoły to będę wdzięczy za każdą informację.
Zaznaczę, żę znalazłem podobny temat lecz tylko podobny i nie było w nim odpowiedzi na moje pytania.
Koledzy mój problem zaczął się po wymianie rozrządu i przy tym pompy wody, uszczelki pod deklem zaworów i kolektorem ssącym. Poskładałem wszystko i tu niespodzianka - autko nie zapaliło. Dodam, że rozrząd i zapłon ustawione idealnie na znaki (sprawdzone kilka razy)
Brak jest iskry na świecach, a po wybłyskaniu błędów pokazał mi się tylko jeden (2114 - rozdzielacz). Kopułka wraz z palcem wymienione jakieś 5 miesięcy temu, świeczki i kable NGK też mają dopiero kilka miesięcy, a przed wymianą rozrządu wszystko było ok.
Na wszelki wypadek sprawdziłem kopułkę i palec, ale nie są one uszkodzone, nadpalone itp.
Na wtyczce aparatu zapłonowego jest napięcie.
styk 1 (-) - zwarty z plusem aku ~12 V
styk 2 (O) - zwarty z minusem aku => 5 V (a powinno być chyba 10 - 12 V)
styk 3 (+) - zwarty z minusem aku => 11 V
Teoretycznie wszystko ok tylko sygnał ze sterownika chyba za niski, ale dlaczego?
Po zwarciu styków 2 i 3 wtyczki nie ma iskry !! (co chyba wyklucza czujnik halla)
Sprawdziłem także cewkę zapłonową:
Napięcie pomiędzy minusem aku, a wejściem cewki + i - => 11,5 V
Rezystancja pomiędzy zaciskiem + i - cewki => 1,6 Ohma
Rezystancja pomiędzy zaciskiem +/- cewki, a gniazdem przewodu zapłonowego => 7,24 kOhma
Tak więc cewka chyba jest sprawna (wartości pokrywają się z książkowymi)
Zasilanie stopnia mocy (czarne pudełeczko przy cewce) po podłączeniu miernika we wtyczce (styk 1 - 3) ~ 12V, lecz nie wiem jak sprawdzić poprawność jego działania.
Jeśli ktoś wie jak ugryźć temat i jak wykluczyć poszczególne podzespoły to będę wdzięczy za każdą informację.
Cześć Wojtek. Dzięki za zainteresowanie tematem.
Napięcie na wtyku środkowym to tylko 5 V i kręcąc wałem w jednym tylko położeniu napięcie spada do 0,1 V - co oznacza, że chyba czujnik halla nie domaga.
Ponadto zsunął mi się przewód z wtyczki i zrobił delikatne zwarcie po czym napięcie na 2 pinie było dalej 5 V, ale już się nie zmieniało podczas obrotu wału. Zakręciłem rozrusznikiem i wybłyskałem kolejny raz błędy - tylko 2113 - czyli czujnik halla. Podejrzewam, że to on szwankował od początku, bo faktycznie napięcie na "O" powinno być rzędu 10 - 12 V a u mnie od początku było tylko 5 V.
Napisz co o tym myślisz. Oczywiście w chwili zwarcia wtyczka była odłączona i nie mogło się to przenieść na resztę układu.
Masz może w posiadaniu jakąś urzywkę (cały aparat zapłonowy z 5 cylindrówki)
Acha co do rozrządu to jest dobrze ustawiony, w zasadzie tak jak wcześniej, tylko koło wałka rozrządu przestawiłem o 3 zęby bo było źle ustawione. Teraz wszystkie znaki się zgadzają, na kole wałka rozrządu, kole zamachowym, a palec rozdzielacza jest idealnie na znaku. Aparatu zapłonowego nie wyciągałem bo wszystko było dobrze ustawione. Tylko kopułkę ściągałem i nie wiem jak mogłem uszkodzić czujnik halla
Napięcie na wtyku środkowym to tylko 5 V i kręcąc wałem w jednym tylko położeniu napięcie spada do 0,1 V - co oznacza, że chyba czujnik halla nie domaga.
Ponadto zsunął mi się przewód z wtyczki i zrobił delikatne zwarcie po czym napięcie na 2 pinie było dalej 5 V, ale już się nie zmieniało podczas obrotu wału. Zakręciłem rozrusznikiem i wybłyskałem kolejny raz błędy - tylko 2113 - czyli czujnik halla. Podejrzewam, że to on szwankował od początku, bo faktycznie napięcie na "O" powinno być rzędu 10 - 12 V a u mnie od początku było tylko 5 V.
Napisz co o tym myślisz. Oczywiście w chwili zwarcia wtyczka była odłączona i nie mogło się to przenieść na resztę układu.
Masz może w posiadaniu jakąś urzywkę (cały aparat zapłonowy z 5 cylindrówki)
Acha co do rozrządu to jest dobrze ustawiony, w zasadzie tak jak wcześniej, tylko koło wałka rozrządu przestawiłem o 3 zęby bo było źle ustawione. Teraz wszystkie znaki się zgadzają, na kole wałka rozrządu, kole zamachowym, a palec rozdzielacza jest idealnie na znaku. Aparatu zapłonowego nie wyciągałem bo wszystko było dobrze ustawione. Tylko kopułkę ściągałem i nie wiem jak mogłem uszkodzić czujnik halla
OK ale zastanawia mnie jedna rzecz.
Po zwarciu styków 2 i 3 we wtyczce do aparatu zapłonowego powinna przeskoczyć iskra, a u mnie nie przeskakuje. Co też może oznaczać uszkodzenie cewki, bo nie jest ona w stanie wygenerować impulsu, ale cewkę sprawdziłem i teoretycznie jest dobra. Może wiesz jak sprawdzić ten stopień mocy obok cewki zapłonowej, no i czy jest jeszcze jakieś ustrojstwo które tym steruje (poza komputerem) - może jakiś przekaźnik lub moduł?
Po zwarciu styków 2 i 3 we wtyczce do aparatu zapłonowego powinna przeskoczyć iskra, a u mnie nie przeskakuje. Co też może oznaczać uszkodzenie cewki, bo nie jest ona w stanie wygenerować impulsu, ale cewkę sprawdziłem i teoretycznie jest dobra. Może wiesz jak sprawdzić ten stopień mocy obok cewki zapłonowej, no i czy jest jeszcze jakieś ustrojstwo które tym steruje (poza komputerem) - może jakiś przekaźnik lub moduł?
Wiesz co tak tez nie bedzie iskry poniewaz powinienes miec czujnik połozenia i predkosci obrotowej wału i jezeli komputer ni bedzie miał sygnału z tych czujników to tez nie bedzie iskry. Na poczatek wymien Halla ale niestety nie ma do tego silnika wiec musisz szukac uzywki sprawnej. Ewentualnie wyjąc ten co jest i spróbowac dopasowac od innego po wyglądzie
OK. Dzieki Wojtku za pomoc. Tak tez zrobie bede szukal tego dziadostwa
Acha szukalem tego modulu po lewej stronie nog kierowcy. Nie ma go tam i z tego co sie orientuje to wlasnie stopien mocy przy cewce zaplonowej spelnia jego zadanie, ale jak sie myle to mnie popraw.
Orientujesz sie moze jakie powinno byc napiecie na srodkowym przewodzie (zielono bialy) wtyczki stopnia mocy, bo u mnie przy wlaczonym zaplonie jest tylko 0,11 V i z kad ten przewod idzie. Na skrajnych pinach (1 i 3) jest 12 V czyli OK.
Halla wymieniony na nowy, reset kompa, kręcenie i znowu wybłyskałem błąd 2114 (rozdzielacz) - cholera już nie wiem za co się złapać
Halla pracuje podając na pin "O" sygnał 5V i w miejscu gdy trafia na okienko spada do 0V,
przed wymianą pokazywał stałe 5V i nie zmieniało się.
Acha szukalem tego modulu po lewej stronie nog kierowcy. Nie ma go tam i z tego co sie orientuje to wlasnie stopien mocy przy cewce zaplonowej spelnia jego zadanie, ale jak sie myle to mnie popraw.
Orientujesz sie moze jakie powinno byc napiecie na srodkowym przewodzie (zielono bialy) wtyczki stopnia mocy, bo u mnie przy wlaczonym zaplonie jest tylko 0,11 V i z kad ten przewod idzie. Na skrajnych pinach (1 i 3) jest 12 V czyli OK.
Halla wymieniony na nowy, reset kompa, kręcenie i znowu wybłyskałem błąd 2114 (rozdzielacz) - cholera już nie wiem za co się złapać
Halla pracuje podając na pin "O" sygnał 5V i w miejscu gdy trafia na okienko spada do 0V,
przed wymianą pokazywał stałe 5V i nie zmieniało się.
u mnie to samo było. Po zmianie rozrzadu przestawiłem troche aparat. Co sie okazało brak iskry. Nie myśląc długo pojechałem po nową cewkę. Po zmianie cewki dalszy brak iskry. Szukałem wszędzie i czepiałem wszelkich możliwych rozwiązań. Co sie okazało ?? Aparat musi być idealnie nastawiony. Nie mam pojęcia dlaczego aparat musi byc w tym a nie innym połozeniu. Dam rade. Niech jedna osoba stara sie odpalać auto a ty reguluj mu zapłon. Ja tak robilem i odpalił . Iskra powróciła... aha stara cewka okazała sie dobra... :mrgreen:
Dziki, na szczęście to nie komp
bobsley6 ma rację, już jest po problemie, tylko zapomniałem o tym napisać Najlepszy elektromechanik jakiego znam w okolicy zdiagnozował mój problem na odległość. Powiedział, że jak przestawiałem rozrząd o trzy zęby to przestawił się aparat, w tej chwili czujnik halla jest zasłonięty i nie poda iskry na 1 cylinder. Dlatego też trzeba delikatnie przestawić aparat, żeby wycięcie w przesłonie trafiło na czujnik halla. Tak też uczyniłem i iskra się pojawiła, chciałem jeszcze wyregulować zapłon, ale padł mi akumulator. Naładowałem go , chciałem zakręcić, ale rozrusznik odmówił posłuszeństwa (nawet na krótko nie ma siły obrócić) więc jestem w trakcie rozbierania tego ustrojstwa
bobsley6 ma rację, już jest po problemie, tylko zapomniałem o tym napisać Najlepszy elektromechanik jakiego znam w okolicy zdiagnozował mój problem na odległość. Powiedział, że jak przestawiałem rozrząd o trzy zęby to przestawił się aparat, w tej chwili czujnik halla jest zasłonięty i nie poda iskry na 1 cylinder. Dlatego też trzeba delikatnie przestawić aparat, żeby wycięcie w przesłonie trafiło na czujnik halla. Tak też uczyniłem i iskra się pojawiła, chciałem jeszcze wyregulować zapłon, ale padł mi akumulator. Naładowałem go , chciałem zakręcić, ale rozrusznik odmówił posłuszeństwa (nawet na krótko nie ma siły obrócić) więc jestem w trakcie rozbierania tego ustrojstwa
1. Rozrząd trzeba ustawić na oryginalne fabryczne znaki, ale to wiadomo.
2. Aparat należy ustawić tak, aby palec rozdzielacza wskazywał znak na rozdzielaczu. Zapłonem steruje komputer i obracanie samym aparatem nie wpływa na ustawienie zapłonu bobsley6 :!:
Kermit85 jak przestawiłeś rozrząd o trzy ząbki (swoją drogą jak Ty wcześniej jeździłeś z tak przestawionym rozrządem) a aparat miałeś zamontowany to rzeczywiście ustaw teraz aparat tak jak należy.
2. Aparat należy ustawić tak, aby palec rozdzielacza wskazywał znak na rozdzielaczu. Zapłonem steruje komputer i obracanie samym aparatem nie wpływa na ustawienie zapłonu bobsley6 :!:
Kermit85 jak przestawiłeś rozrząd o trzy ząbki (swoją drogą jak Ty wcześniej jeździłeś z tak przestawionym rozrządem) a aparat miałeś zamontowany to rzeczywiście ustaw teraz aparat tak jak należy.
Co do rozrządu w mojej audiczce to nie wiem jaki magik tam łapy wkładał
Jak chciałem ustawić koło pasowe wału korbowego na znaku to na kole wałka rozrządu znaki były przestawione o 13 zębów czy coś koło tego.
Jak ustawiłem na znak w oknie skrzyni biegów no "O" to znak na kole wałka rozrządu był przestawiony o 3 zęby, a znak na kole pasowym był 180 stopni przesunięty (na dole)
W takiej pozycji - gdy znak w oknie skrzyni "O" był przecięty dokładnie w połowie, 1 tłok na górze, wtedy ściągnąłem stary pasek, przesunąłem koło wałka rozrządu o 3 zęby (żeby było na znaku) i założyłem nowy pasek.
Znaki na aparacie zapłonowym sie pokrywają, ale nie ma iskry, dopiero kiedy przekręciłem aparatem zapłonowym o jakieś 5 mm pojawiła się iskra
A jeździła tak jak pisałem - ciężko paliła, kręciła się normalnie do 8 tys. (co mnie zaskoczyło przy tak przestawionym rozrządzie), ale blokowało ją na piątym biegu przy 190 km/h i nie szła ani kilometra więcej - dlatego zabrałem się za ten rozrząd
Jak chciałem ustawić koło pasowe wału korbowego na znaku to na kole wałka rozrządu znaki były przestawione o 13 zębów czy coś koło tego.
Jak ustawiłem na znak w oknie skrzyni biegów no "O" to znak na kole wałka rozrządu był przestawiony o 3 zęby, a znak na kole pasowym był 180 stopni przesunięty (na dole)
W takiej pozycji - gdy znak w oknie skrzyni "O" był przecięty dokładnie w połowie, 1 tłok na górze, wtedy ściągnąłem stary pasek, przesunąłem koło wałka rozrządu o 3 zęby (żeby było na znaku) i założyłem nowy pasek.
Znaki na aparacie zapłonowym sie pokrywają, ale nie ma iskry, dopiero kiedy przekręciłem aparatem zapłonowym o jakieś 5 mm pojawiła się iskra
A jeździła tak jak pisałem - ciężko paliła, kręciła się normalnie do 8 tys. (co mnie zaskoczyło przy tak przestawionym rozrządzie), ale blokowało ją na piątym biegu przy 190 km/h i nie szła ani kilometra więcej - dlatego zabrałem się za ten rozrząd
Tutaj masz SSP93.
http://www.centrum.audi80.pl/component/ ... nfo/id,42/
Ustaw rozrząd i aparat tak jak tam jest pokazane.
Ściągnij pokrywę zaworów i przy okazji zmień łańcuszek na wałkach (febi ok.30-50zł), przy okazji sprawdzisz ustawienie wałków.
Wtedy będziesz miał pewność.
http://www.centrum.audi80.pl/component/ ... nfo/id,42/
Ustaw rozrząd i aparat tak jak tam jest pokazane.
Ściągnij pokrywę zaworów i przy okazji zmień łańcuszek na wałkach (febi ok.30-50zł), przy okazji sprawdzisz ustawienie wałków.
Wtedy będziesz miał pewność.
Widocznie nie pokrywały się znaki.Znaki na aparacie zapłonowym sie pokrywają, ale nie ma iskry, dopiero kiedy przekręciłem aparatem zapłonowym o jakieś 5 mm pojawiła się iskra