Witam wszystkich,mam następujący problem.
w mojej b3 zaczeło się w przeciągu paru minut ślizgać sprzęgło(a przynajmniej tak to wyglonda) dojechałem zaparkowałem a po godzinie już dupa
objawy są takie :
ciężko rusza do przodu zaczyna się toczyć przy 3 do 4 tys obrotów
max prędkość przy naprawdę delikatnym trzymaniu gazu to 30 km/godz
na wstecznym przy włączeniu słychać jakiś stuk ,natomiast jedzie bez problemu ,ba!! nawet miesza kołami
olej wymieniłem 1 mies wczesniej
co by tu jeszcze dodać? tylko do przodu nie bardzo chce jechać
jeśli ktoś potrafi mi pomóc w zlokalizowaniu usterki to poproszę bo nie chce żeby mnie znowu jakiś mechanik wkręcił i wymienił całą skrzynie a wystarczy jakaś pierdoła
DZIĘKUJE Z GÓRY PJURAS :cry:
:cry:
[80 b3 89rok] Automat ślizga sie jak by sprzęgło padło
[80 b3 89rok] Automat ślizga sie jak by sprzęgło padło
Ostatnio zmieniony 21 lip 2009, 14:25 przez pjuras1, łącznie zmieniany 4 razy.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Trzeba wziąć pod uwagę że kolega pisze o automatycznej skrzyni biegów. Dobrze by było gdyby wypowiedział się ktoś obeznany w temacie z automatami bo nie bardzo chyba można to porównywać z manualem. Gdyby w manualu poszło sprzęgło to raczej nie miałoby to znaczenia czy ktoś jedzie do przodu czy do tyłu - sprzęgło przecież cały czas działa tak samo. Nie wiem czy czasem skrzynia się nie posypała.
z tego co sie już w między czasie dowiedziałem od mechaników specjalizujących sie w tej kwestji wychodzi ze to jakies tam tarczki w skrzyni, które są odpowiedzialne za przezłożenie, prawdopodobnie wyslizgały się przy 1 biegu, ze względu na to ze nie da sierozpędzic auta nie przezuca na2 bieg. niestety przy próbie przeparkowania ałtka szlak trafiło wszystko i teraz ani w tył ani w przód ,z tego co już sie dowiedziałem demontarz naprawa i ponownne włożenie w najgorszym wypadku wyniesie 1500 zł.Dam znac co poszło i ile kosztowało . POZDRAWIAM i myśle ze warto ciagnąć ten temat zeby inni wiedzieli co i jak robić w takim przypadku . Jedno napewno nie jechać raczej lawetować
[ Dodano: 2009-08-12, 23:36 ]
na razie moge dodac ze auto na warsztacie,a koszt lawety to 120 zł ))) normalnie okolo 150 zł :evil:
[ Dodano: 2009-08-15, 12:25 ]
WITAM PONOWNIE . skączyło sie na rachunku w warsztacie na 1600 zł poszły wszystkie tarczki i dodatkowo pompa olejowa(skutek przeparkowywania) tak więc juz wiecie czym sie to kączy pozdrawiam :lol:
[ Dodano: 2009-08-12, 23:36 ]
na razie moge dodac ze auto na warsztacie,a koszt lawety to 120 zł ))) normalnie okolo 150 zł :evil:
[ Dodano: 2009-08-15, 12:25 ]
WITAM PONOWNIE . skączyło sie na rachunku w warsztacie na 1600 zł poszły wszystkie tarczki i dodatkowo pompa olejowa(skutek przeparkowywania) tak więc juz wiecie czym sie to kączy pozdrawiam :lol: