Śmieszą mnie wypowiedzi typu: "nie mam, nie miałem i nie będę miał gazu bo jest do dupy". Skoro nie używałeś to się nie wypowiadaj, bo gówno wiesz, a plotki to możesz z dewotkami pod kościołem głosić albo z Indianami pod sklepem przy winie - tu się pisze o faktach. Pytanie było do osób które używają gazu w ABK a nie do tych, których brat miał kumpla co jego sąsiad znał kogoś kto widział kogoś co jego wujek kiedyś miał.
Co do sposobu na oszczędzanie wymyślonego przez sąsiada kolegi
bobsley6 to radzę mu przed powrotem na lince przełączyć na benzynę - wtedy teoretycznie oszczędzi więcej bo benzyna jest droższa. Takie historyjki kolego to dzieciom w przedszkolu wciskaj.
Co do bardziej obciążonej instalacji elektrycznej: chyba chodzi wam o to, że cewki w elektrozaworach ją tak obciążają?? czy centralka tyle prądu ciągnie?? Auto na benie i na elpegu podaje taką samą iskrę, cewka pracuje tak samo, więc nie wiem co by miało ta instalację obciążać
Żeby była lepsza iskra instalacja musi być zadbana zarówno na lpg jak i na benzynie (na gazie tylko jej zaniedbanie bardziej czuć) - a jeśli ktoś o auto nie dba to i brak gazu go nie usprawiedliwia.
Co do wyższej temperatury spalania to się zgadzam. Jeśli masz sprawny układ chłodzenia silnika to nie powinno być to problemem. Co najwyżej szybciej ci się wentylator chłodnicy stojąc w korku włączy.
Większość ludzi przeciwnych LPG twierdzi że zakładanie gazu to brak dbania o samochód. Z tym się nie zgadzam. Jak narazie to każdy z was pisze: bo na lpg będziesz musiał zmieniać przewody, świece itd. i ze względu na oszczędność nie będziesz tego robił. Zapytam więc który z was wielcy fani benzyny zmienia przewody, świece i inne zużywające się części w terminie?? Tak więc to raczej Wy nie dbacie o samochody usprawiedliwiając się tym, że jeszcze działają to wymieniać nie trzeba... I kto tu nie dba o samochód bo szkoda kasy na części?? No bo benzyna droga to pieniędzy nie ma... A ja jeżdżę na LPG i mnie stać na wymianę tego wszystkiego, bo dużo więcej oszczędzam na tankowaniu.
Kwestia braku mocy: jeśli będzie mi mało to mam taki magiczny przełącznik w półce pod kierą - cyk - i mam moc potrzebną na przykład do wyprzedzenia kilku aut bo jadę na benzynie - znów cyk - i kiedy już takiej olbrzymiej mocy (?) nie potrzebuję znów oszczędzam prawie 50% wydatków na paliwo. Bo niewielu z was jadąc wkręca silnik do tych 5tys obrotów żeby wykorzystać moc jaka zaoferował producent. podejrzewam że większość jak najszybciej wrzuca ta 5 i patrzy żeby wskazówka obrotomierza się za bardzo nie podniosła bo benzyna droga a auto pali...
Co do pożaru LPG - widział ktoś kiedyś coś takiego?? bo ja nie. Gaz pali się tylko w fazie lotnej a przechowywany jest w aucie w fazie ciekłej. Ponadto nie ma możliwości wycieku przy wypadku bo butle posiadają zabezpieczenia które zamykają butlę jeśli nie podawany jest prąd lub jeśli butla zostanie odwrócona (przy dachowaniu na przykład). Oglądałem kiedyś program w TV w którym facet strzelał do butli z gazem z broni - butla nie wybuchła - zrobiła się dziura, gaz wypływał i odparowywał. Tak wiec LPG jest bezpieczniejszy niż benzyna.
Mam tez silnik 2.0 ale 3A na pełnym wtrysku mechanicznym - nie mam z nim problemów mimo że używam LPG I generacji. Kupiłem auto już z LPG ale przed zakupem sprawdziłem gdzie była instalacja zakładana - w najlepszym zakładzie w okolicy. Mam je 2 lata i nigdy nie było z gazem ani z powodu obecności w aucie gazu problemów. Przez te 2 lata zrobiło około 80 tys km a więc zaoszczędzone sporo w porównaniu z benzyną.
HeavenQueen pisze:tokarka606 pisze:Wtrysk gazu fazy ciekłej czyli schładza komorę spalania co za tym idzie poprawia osiągi
To jest wtrysk do kolektora? Chciałbym przypomnieć że benzyna jest również podawana w fazie ciekłej. Efekt 'schładzania' polega w przypadku oby cieczy na rozprężaniu i odparowaniu, jednakże stosunek przepływu ciepła w przypadku obu płynów jest różny.
Z tablic:
Benzyna ciepło właściwe Cp=2,10 J/gK
Gaz ciepło właściwe Cp=2,69 J/gK
Benzyna ciepło parowania Co=350 J/gK
Propan ciepło parowania Co=336 J/gK
Jak widać wartości są dość podobne, nigdzie nie mogę znaleźć wykładnika adiabaty dla LPG więc dokładnie tego nie oblicze, ale z tym przyrostem mocy, poprzez schładzanie (wzrost gęstości powietrza), byłbym bardzo ostrożny. Podobnie dużo energii oddawane jest benzynie i LPG na odparowanie, obie substancje mają podobną temperaturę w momencie wtryskiwania, kwestia tylko przeanalizowania ciśnień wtrysku.
Chyba że V generacja wtryskuje gaz bezpośrednio do cylindra, wtedy to już nie ma co gadać. Ale, reklama dźwignią handlu.
Pozdro
benzyna w fazie ciekłej ma temperaturę otoczenia a propan ok -40'C o ile dobrze pamiętam. Zastanawia mnie tylko jak to będzie wpływało na żywotność silnika...