[80 B3 1.6] "Czerwona Diablica" Zgineła Kasacja
"Czerwona Diablica" zgineła Kasacja
To już nic nie wejdzie i nie będzie z Diablicą autko do kasacji koło godziny 18 w siechnicach pewna pani wpadła na pomysł by przelecieć na czerwonym świetle przez skrzyżowanie jeden gościu zdążył RS-em uciec ja zdążyłem sobie życie uratować bo babsko wbiło by sie we mnie a tak zmiarzdzyła cały tył. <buu>
- Audi Sport
- Forum Audi 80
- Posty: 1819
- Rejestracja: 27 lis 2007, 18:23
- Lokalizacja: Okolice Ostrów Wlkp.
Co do fury to zależy ile kasy wyciągnę bo ze zdrowiem tera nie najlepiej kolejny dzień w szpitalu spędziłem i podostawałem skierowania na dalsze badania i leczenie. To mam szanse od babki trochę kasy wyciągnąć z powodu mojego uszczerbku na zdrowiu i siostry bo ma kręgi poprzestawiane. Co z furą... Idzie na części choć nie będzie ich za wiele bo np. z siedzisk cały jest tylko jeden fotel, ale zawsze coś się za części wydłubie i sprzeda. A jak dostane kaske to będę się rozglądał za cabrio albo <quattro> No i zdjęcia muszę wziąść od ciotki bo porobiła po wypadku i porobić jeszcze to wstawię może będą chętni na jakieś części. maniek75, Co do tej baby to miała szczęście że drzwi z mojej strony się nie otwierają bo chciałem lecieć ją w pysk lać, :-x siostra mi mówiła że przez 15min na nią klnełem :evil: i ludzie mnie powstrzymywali bym jej nie ubił a jak doszedłem do siebie do sie źle poczułem A co do spotów to mam nadzieje że chociaż zwolnisz bym mógł sie z tobą zabrać bo mam zamiar nadal być wierny marce zestaw małego klubowicza(ramki i wlepa) zamówione to trza będzie używać go.
ehh... współczuje pełną piersią, też jestem świezo po wypadku i wiem jak to jest
Całe szczescie ze zyjecie i TYLKO TO sie liczy! Szkoda tylko ze tak szybko Cie to spotkało... zaledwie rok jezdzisz pewnie... U mnie niestety sprawa juz prawie 2 miechy trwa ale widac juz koniec... oby u Ciebie szybko się rozwiązała i obyscie szybko do zdrowia wrocili.
I co...? Czekamy na Twoj kolejny temacik w 'Moje Audi 80"
Całe szczescie ze zyjecie i TYLKO TO sie liczy! Szkoda tylko ze tak szybko Cie to spotkało... zaledwie rok jezdzisz pewnie... U mnie niestety sprawa juz prawie 2 miechy trwa ale widac juz koniec... oby u Ciebie szybko się rozwiązała i obyscie szybko do zdrowia wrocili.
I co...? Czekamy na Twoj kolejny temacik w 'Moje Audi 80"