Witam,
miałem dużo motorów, jednak opiszę ten, przy którym siedzę obecnie i w którego wsadziłem już kupę kasy, czasu i duuuuuużo serca
Jak kiedyś wspominałem, jestem moderatorem na forum o motorowerach. Tam też mogłem obserwować poczynania moich kolegów: Slawek90, Zazikupl i Szygła. Łączy ich jedno - restaurują Charty. Znają ich całą historię i różne ciekawostki. Ostatnimi czasy Sławek zrobił Charta 211 - wersja z aluminiowymi kołami a drugi jego Chart jest... nowy. Każda śrubka, każda część w silniku jest nowa... Stoi teraz u niego w pokoju... Szczygieł skończył swojego pięknego 210 a teraz robi 211, z różnymi smaczkami, np. z białymi błotnikami... Zazdrościłem im tej roboty... Zacząłem szukać Charta.
Było mi wszystko jedno w jakim jest stanie. Dałem ogłoszenie do gazety i po kilku dniach dostałem jednego sms'a... Umówiłem się z gościem, obejżałem, kupiłem. Stan - padaczka... Nawet nie jeździł, ale to dla mnie nie była przeszkoda, gdyż miałem silnk drugi w domu... Tak wyglądał jak go kupowałem ;]
Na drugi dzień zacząłem rozbieranie motorka na części pierwsze i czyszczenie wszystkiego na glanc... Rama wyczyszczona do gołego i pospawana. Poszła do malowania.
Kompletowałem pomału części itp. Szukałem baku i boczków, gdyż moje się nie nadawały do niczego, jednak nie mogłem znaleźć w stanie, który by mnie zadawalał... Postanowiłem szukać drugiego Charta...
Znów dałem ogłoszenie do gazety... Po jakichś 2 tyg. siedząc sobie grzecznie ^^ z dziewczyną zadzwonił telefon, facet mówi, że ma Charta i to niedaleko... Jednak nie miałem pieniedzy... Pojechałem, zobaczyłem, Charcina bardzo ładna, dużo ładniejsza od mojej wcześniejszej! Skołowałem kasę i kupiłem...
Poprzekładałem co lepsze do mojego i tak to teraz wygląda...
Więcej na http://www.bikepics.com/members/mccoob/90chart210/
Planuję remont silnika w zimę i malowanie na wiosnę, ograniczają mnie fundusze...
Proszę o komentarze, piszcie co wam się nie podoba, ma być ideał! Wiem, że dużo mi brakuje, ale pomału będę to robił Pozdrawiam, Jakub.