Daj do blacharza a rachunek zanieś mamie <ok>
A tak na serio to fatalnie to wygląda, Samemu to się raczej za to nie zabieraj, bo jak ci nie wyjdzie to łzy bedą jeszcze większe. Poszukaj kumatego blacharza (popytaj w kilku zakładach) i niech ci to zrobi jak ma być.