[B4 1,9TDI 94] Pęknięte tłoki???
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Mam pytanie. W jaki sposób można skrócić zawory? Piszesz że mechanik skrócił zawory. Jeśli masz teraz je krótsze to idąc tym tokiem powinny się one słabiej otwierać, czyli warunki pracy silnika mogły ulec pogorszeniu.
Moim zdaniem mechanik odwalił maniane. Zamiast kombinować z kolejnym planowaniem, skracaniem zaworów powinna tam pójść inna głowica tak jak piszą koledzy wyżej i podejrzewam że problemu by nie było. A zamiast tego mechanik zrobił jakąś ostrą rzeźbę co kompletnie mi się nie podoba.
Moim zdaniem mechanik odwalił maniane. Zamiast kombinować z kolejnym planowaniem, skracaniem zaworów powinna tam pójść inna głowica tak jak piszą koledzy wyżej i podejrzewam że problemu by nie było. A zamiast tego mechanik zrobił jakąś ostrą rzeźbę co kompletnie mi się nie podoba.
labiel, tak sie robi tylko pozniej czesto efekty sa niezadowalajace albo slychac jakies stuki... Wujaszek kiedys w pasku 1.6D robil remont glowicy, uszczelniacze, gniazda zaworowe, prowadnice, planowanie i majstry skracali trzonki zaworow zeby nie bylo kolizji, i prawie im sie udalo, ale na ktoryms garze bylo slychac stuk i tak juz zostalo do konca zycia motoru...
Wg mnie jest to odwalanie maniany, taniej wyjdzie zakupic druga glowice i dac ja na szczelnosc... Nie wiem skad sie wzielo u nas to ze zawsze przy zdjeciu glowicy bez uprzedniego sprawdzenia jej linialem trzeba ja musowo planowac...
Wg mnie jest to odwalanie maniany, taniej wyjdzie zakupic druga glowice i dac ja na szczelnosc... Nie wiem skad sie wzielo u nas to ze zawsze przy zdjeciu glowicy bez uprzedniego sprawdzenia jej linialem trzeba ja musowo planowac...
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Dokładnie, też tego nie rozumiem. Zawsze powtarzam, najpierw sprawdzić głowicę pod kątem czy jest prosta. Jeśli jest ok to po co ją niszczyć planowaniem? Ale to chyba taka nasza mentalność polaków, że zawsze chcemy lepiej.mrozoo pisze:Nie wiem skad sie wzielo u nas to ze zawsze przy zdjeciu glowicy bez uprzedniego sprawdzenia jej linialem trzeba ja musowo planowac...
skoro była już planowana i to nie wiadomo który raz z kolei a każde planowanie obniża głowicę to ten mechanik powinien dać grubszą uszczelkę, chyba że jest tak jak pisze mrozoo, czyli planowana n razy... a te skracanie zaworów to nie bardzo mi się widzi i raczej jest mało efektywne gdyż hydropopychacze i tak jak pójdzie olej to się wydłużą tyle co skrócił trzonki i na jedno wyjdzie
sa tylko 3 grubosci uszczelek, oznaczone dziurkami na rogu. Ponadto jak silnik jest skladany to brany jest czujnikiem zegarowym pomiar wyjscia tloka w GMP nad blok i wtedy sie stosuje 1 z 3 grubosci uszczelek... Ja bym nie jezdzil tylko zapakowal w nominale jakas glowice[ +swoj osprzet, hydro,swieczki, wtryski walek, no chyba ze byla by jakas kompletna w db stanie]..tak ja to widze.