[B4 1.8S] Problem z akumulatorem
[B4 1.8S] Problem z akumulatorem
Witam!
Jestem młodym (i niezbyt doświadczonym) posiadaczem starego poczciwego audi 80 b3, no i tak się zdażyło że rozładował mi się akumulator i przy ładowaniu najprawdopodobniej założyłem klemy prostownika odwrotnie.
Przy podłączeniu akumulatora (najpierw podłączyłem czerwony, później czarny - dobrze prawda? ) akumulator iskrzył na zaciskach także zrezygnowałem z jego podłączenia.
Teraz pytanie, czy mogłem coś tym sposobem coś zepsuć poza akumulatorem- jak tak to co?
I czy ten akumulator w ogóle już nie nadaje się do użycia?
Jestem młodym (i niezbyt doświadczonym) posiadaczem starego poczciwego audi 80 b3, no i tak się zdażyło że rozładował mi się akumulator i przy ładowaniu najprawdopodobniej założyłem klemy prostownika odwrotnie.
Przy podłączeniu akumulatora (najpierw podłączyłem czerwony, później czarny - dobrze prawda? ) akumulator iskrzył na zaciskach także zrezygnowałem z jego podłączenia.
Teraz pytanie, czy mogłem coś tym sposobem coś zepsuć poza akumulatorem- jak tak to co?
I czy ten akumulator w ogóle już nie nadaje się do użycia?
Ostatnio zmieniony 21 paź 2009, 14:43 przez ranza, łącznie zmieniany 1 raz.
Rozumiem, że akumulator ładowałeś (na zewnętrznej) i dopiero po tym zabiegu chciałeś go podłączyć. Podczas podłączania jak zaczął iskrzyć to od razu go odłączyłeś. Jeśli tak to bardzo małe prawdopodobieństwo, że coś uszkodziłeś, ale aku to już pewnie szrot Podłącz na próbę inny sprawny i będziesz wszystko wiedział.
No, od razu jak zobaczyłem iskry to się zorientowałem że chyba na odwrót ładowałem.
NIe mam pod ręką innego akumulatora, bo auto stoi na parkingu...
Więc będę musiał kupić nowy - teraz tylko pytanie jak to zrobić? Zapewne nie wszystkie akumulatory są tej samej wielkości, więc będę musiał zabrać ze sobą jego wymiary. Ma też 12V i 72Ah. Poza tym co jeszcze za parametry muszę podać sprzedawcy by się nie pomylić przy zakupie?
NIe mam pod ręką innego akumulatora, bo auto stoi na parkingu...
Więc będę musiał kupić nowy - teraz tylko pytanie jak to zrobić? Zapewne nie wszystkie akumulatory są tej samej wielkości, więc będę musiał zabrać ze sobą jego wymiary. Ma też 12V i 72Ah. Poza tym co jeszcze za parametry muszę podać sprzedawcy by się nie pomylić przy zakupie?
A ładowałeś aku w aucie bez odpięcia klem? Jak masz miernik sprawdź jakie jest napięcie na akumulatorze.
Ostatnio zmieniony 21 paź 2009, 21:29 przez spiczi, łącznie zmieniany 1 raz.
spiczi: Niestety nie mam tutaj miernika by sprawdzić napięcie...
Akumulator wyciągnąłem i ładowałem wcześniej wykręcając wszystkie korki.
Powiedzcie czy powinienem testować ten akumulator? Bo kumpel powiedział mi że to normalne że klemy przy zakładaniu się trochę iskrzą. Tylko czy przypadkiem niczego nie spalę próbując podpiąć i uruchomić samochód którego akumulator został naładowany odwrotnie?
Czy lepiej od razu pójść do sklepu po nowy?
Akumulator wyciągnąłem i ładowałem wcześniej wykręcając wszystkie korki.
Powiedzcie czy powinienem testować ten akumulator? Bo kumpel powiedział mi że to normalne że klemy przy zakładaniu się trochę iskrzą. Tylko czy przypadkiem niczego nie spalę próbując podpiąć i uruchomić samochód którego akumulator został naładowany odwrotnie?
Czy lepiej od razu pójść do sklepu po nowy?
Witam. Ja mam takie pytanie. Otóż w naszych autach akumulator znajduje się w specjalnej plastikowej osłonie kolo tabliczki znamionowej. Do tej komory gdzie znajduje się akumulator idzie taki gumowy przewód który jest z końcówką. Domyślam się że jest to przewód odprowadzający opary gazów z tej komory. Mam akumulator Bannera i od niego idzie gumowy przewód. I mam pytanie czy ten przewód musi być podłączony do tego co wchodzi do komory czy też nie. Bo jak zaobserwowałem to jest trochę za krótki. Proszę was o radę w tej sprawie. I jeszcze jedna kwestia. Rok temu uzupełniłem elektrolit do tego akumulatora i wczoraj przypadkiem zdjąłem osłonę akumulatora i niestety wylał się nadmiar elektrolitu. Trochę lakieru przeżarło. Więc postanowiłem zeskrobać zbrylony już elektrolit. Mam pytanie jak dokładnie wczyścić pozostałości tego elektrolitu i czy muszę to zrobić czy raczej lepiej zostawić i nic dalej nie będzie korodować.
Pozdrawiam
Skibi
Pozdrawiam
Skibi
- Niki20
- Forum Audi 80
- Posty: 6758
- Rejestracja: 03 gru 2008, 17:47
- Imię: Dominik
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Harta/Rzeszów
- Kontakt:
Przy zakładaniu klem to normalne, że iskry delikatne pójdą... Moim zdaniem jeżeli naładowałeś go odwrotnie to mogłeś go jedynie ''zepsuć''.ranza pisze:Bo kumpel powiedział mi że to normalne że klemy przy zakładaniu się trochę iskrzą.
Co do nowego aku to Centra Futura polecam, 55 Ah spokojnie Ci wystarczy.
Lepiej to usunąć aby więcej nie pożarło, proponuję benzyną ekstrakcyjną...skibi pisze:Mam pytanie jak dokładnie wczyścić pozostałości tego elektrolitu i czy muszę to zrobić czy raczej lepiej zostawić i nic dalej nie będzie korodować.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Może ale nie musi. Ja dla świętego spokoju bym go podłączył. Jeśli będą lecieć z niego jakieś opary to pozostaną pod maską a stamtąd to już bliska droga do kabiny. Do samo tyczy się tego rozlanego elektrolitu. W poprzedniej audi również z tym walczyłem. Postanowiłem to dokładnie wyczyścić ponieważ od czasu do czasu czułem zapach kwasu w środku kabiny.skibi pisze:I mam pytanie czy ten przewód musi być podłączony do tego co wchodzi do komory czy też nie.
Kolego sprawdź dobrze ten aku zanim wydasz 200zł na nowy. Jeśli podłączyłeś go na sekunde odwrotnie to nie sądze żeby od razu padł, ewentualnie mógł zostac osłabiony. W dodatku często prostowniki do ładowania aku mają zabezpieczenie które chroni przed odwrotnym podłączeniem. Nawet przy właściwym podłączeniu akumulatora do prostownika mogą pojawić się iskry.
Ja sprawdził bym go w następujący sposób. Zdobył gdzieś miernik i sprawdził napięcie czy trzyma (koszt nowego miernika to 15zł). Jeśli zrobiłes awarcie to pewnie spowoduje to zasarczenie aku i bedzie się sam rozładowywał więc napięcie będzie samo spadac poniżej 12,5V bez obciążenia. Wtedy wział bym jakąś zarówke lub odbiornik prądu o niewielkiej mocy (może maxz 20W i podpiął na 15-20 minut obserując co dzieje się z napięciem. Jeśli w ciagu 20min pobór 20W spowoduje znaczny spadek napiecia aku raczej do wyrzucenia.
A jak nic dziwnego dziać się nie bedzie to założył bym aku do auta i próbował czy działa (troche ryzykowne, ale nie wiem jak inaczej sprawdzić 100% działanie aku)
Ja sprawdził bym go w następujący sposób. Zdobył gdzieś miernik i sprawdził napięcie czy trzyma (koszt nowego miernika to 15zł). Jeśli zrobiłes awarcie to pewnie spowoduje to zasarczenie aku i bedzie się sam rozładowywał więc napięcie będzie samo spadac poniżej 12,5V bez obciążenia. Wtedy wział bym jakąś zarówke lub odbiornik prądu o niewielkiej mocy (może maxz 20W i podpiął na 15-20 minut obserując co dzieje się z napięciem. Jeśli w ciagu 20min pobór 20W spowoduje znaczny spadek napiecia aku raczej do wyrzucenia.
A jak nic dziwnego dziać się nie bedzie to założył bym aku do auta i próbował czy działa (troche ryzykowne, ale nie wiem jak inaczej sprawdzić 100% działanie aku)
Raport:
założyłem najpierw klemę z + potem z - i ostro iskry leciały przy tym, no ale udało mi przypiąć klemy. W samochodzie ciemno - nawet dioda z mobilizera nie działała, więc już nawet bym nie odpalił.
Jak zdejmowałem klemy (najpierw - a potem +) to poszło jakieś ostre wyładowanie (na akumulatorze) , więc chyba już po nim, nie mogę tego potwierdzić miernikiem - ale tak chyba nie zachowuje się sprawny akumulator.
założyłem najpierw klemę z + potem z - i ostro iskry leciały przy tym, no ale udało mi przypiąć klemy. W samochodzie ciemno - nawet dioda z mobilizera nie działała, więc już nawet bym nie odpalił.
Jak zdejmowałem klemy (najpierw - a potem +) to poszło jakieś ostre wyładowanie (na akumulatorze) , więc chyba już po nim, nie mogę tego potwierdzić miernikiem - ale tak chyba nie zachowuje się sprawny akumulator.