Tytan271 pisze:Moim skromnym zdaniem wstawiaj smialo strumienice-tak sie sklada,ze mam identyczna audi jak Twoja B4 ABT i z racji tego,ze moj kat sie rozpadl zalozylem strumienice,a ostatni tlumik od V6 i wiem z zycia,ze nie jest wcale glosna(moze minimalnie).Poza tym czuc roznice w przyspieszaniu(pomijajac fakt ze to nie demon szybkosci).Jak bedziesz chcial podam Ci linka do aukcji z allegro z ktorej ja zamawialem-wszystko dobiora Ci sami.
Kolego
Tytan271, absolutnie nie mam na celu podważania Twojego odczucia, jednak to co piszesz nijak ma się do przyrostu dynamiki (celowo piszę o dynamice a nie o mocy czy momencie) spowodowanego założeniem tzw. strumienicy. Logicznym jest, iż odetkanie wydechu spowodowane w Twoim przypadku zatkanym katem poprawi dynamikę i przyspieszenie samochodu. Jednak by powiedzieć coś o skutkach strumienicy w Twoim przypadku musiałbyś postąpić nieco inaczej- mianowicie najpierw wywalić kata i wstawić rurkę, pojeździć by zobaczyć i wyczuć jak samochód się zachowuje a następnie dopiero wspawać strumienicę i porównać. Jestem prawie że pewny, że po takim zabiegu w takiej kolejności jakiej tu napisałem wywaliłbyś to cuś i nie chciałbyś o tym słyszeć
A teraz powiedz mi, całkiem szczerze, jak zachowuje się Twój samochód z tym jakże doskonałym wynalazkiem, który jest znany i lubiany na całym świecie i korzystają z niego wszyscy znani rajdowcy a nie tylko zwolennicy agro tjuningu

(nie piję personalnie do Ciebie :!: )
Czy nie masz czasem tak, jak większość, że... na niskich obrotach samochód jest ospały, potem nieco żwawiej się rozpędza, łapie moment obrotowy w wyższym przedziale obrotów- powiedzmy między 3000 a 4000, potem znów ospale przyspiesza by od ok 6000 w ogóle nie ciągnąć... To jest najczęstszy skutek stosowania strumienic który przemawia za moim stanowczym NIE dla tegoż elementu układu wydechowego

Ten wynalazek (powtórzę po raz kolejny) nie ma prawa poprawnie działać w samochodach z silnikiem spalinowym. Dziękuję i pozdrawiam <ok>