[B4 ABT] Strumienica
[B4 ABT] Strumienica
Witam nosze się z zamiarem wymiany katalizatora na strumienicę. Znalazłem już coś na allegro ale nie wiem jaka powinna być średnica wlotu i wylotu a wolę wiedzieć bo nie wiem czy oni będą wiedzieć czy tez nie wie ktoś może jaka powinna być średnica wlotu i wylotu w strumienicy? Dodam ze cały wydech mam jak na razie oryginalny A chce zakupić coś takiego http://moto.allegro.pl/item805063733_st ... od_ss.html
Żelu, czemu darowałbyś sobie ten wynalazek jak na razie nie przekonujesz mnie myślę bardziej tak jak sądzi lelum, :mrgreen: Według mnie silnikowi to nie zaszkodzi bo strumienica jest po to by spaliny szybciej wydostawały się z układu wydechowego a im szybciej się wydostaną tym szybciej będą mogły zastąpić je następne :mrgreen: O mocy nie myślę bardziej o efekcie dźwiękowym a poza tym kieruje się słowami "no tuning no fan" może wypowie się ktoś jeszcze ?? :-> i tak i tak zamienię kata na strumienice ale chce wiedzieć czego się mogę spodziewać i ew. jakie mieć problemy. A tak na marginesie nie piszcie mi że nie przejdę przeglądu i tego typu pierdół bo przecież to nie problem
Arturo997, polecam Ci najpierw dowiedzieć się czym jest owa strumienica, do jakiego celu została stworzona i jakie miała tam zadanie, jednak z pewnego źródła Na aukcjach przeważnie piszą to co potencjalny klient chce usłyszeć/przeczytać Był nawet artykuł a Auto Świat czy innej tego typu gazecie, w internecie też pewnie coś jest- strumienica nie spełnia swojego zadania w współpracy z silnikami samochodowymi Dodaje trochę świstu, poprawia samopoczucie i pogarsza osiągi- to ostatnie właśnie przemówiłoby za moją opinią na jej temat. Dla zaspokojenia Twojej ciekawości powiem Ci, że ktoś ją zaprojektował... pod silnik odrzutowy w samolocie i tam się sprawdzała :mrgreen:
Aczkolwiek mój dobry kolega ma w Punto 1.2 i twierdzi, że coś mu dała- moim zdaniem ten delikatny przyrost dynamiki jest spowodowany wywaleniem przez niego zapchanego już katalizatora.
Jeżeli miałbym Ci coś doradzić, to wstawiłbym zamiast kata kawałek rury albo po prostu tłumik przelotowy w obudowie katalizatora. Ale to tylko moje zdanie <ok>
Aczkolwiek mój dobry kolega ma w Punto 1.2 i twierdzi, że coś mu dała- moim zdaniem ten delikatny przyrost dynamiki jest spowodowany wywaleniem przez niego zapchanego już katalizatora.
Jeżeli miałbym Ci coś doradzić, to wstawiłbym zamiast kata kawałek rury albo po prostu tłumik przelotowy w obudowie katalizatora. Ale to tylko moje zdanie <ok>
Żelu, mam zamiar to zrobić tylko dlatego iż moj kat jest juz najprawdopodobniej zatkany mam niskie zawieszenie 60/40 i jakiś czas temu dzięki owemu zawieszeniu zahaczyłem o coś podwoziem i zrobiłem sobie dziurę przed katem właśnie i auto zaczęło lepiej się zbierać itd... więc przy wydechu tak czy siak będę grzebał. Nie jestem do końca za rurą zamiast kata ponieważ gdzieś kiedyś czytałem że musi byc jakaś komora rozprężająca za silnikiem - taką funkcje pełni katalizator strumienica bądz też jakiś tłumnik zamiast kata. a nie wiem czy tłumik przelotowy nie będzie zbyt głośny...
Uwierz mi, że strumienica będzie głośniejsza Ja bym Ci poradził dać sobie spokój z tym wynalazkiem bo naprawdę więcej przyniesie szkody niż pożytku. Jeżeli zostawisz środkowy (początkowy) tłumik to różnicy w głośności wydechu nie powinieneś zauważyć. Po wrzuceniu zamiast końcowego tłumika jakiegoś "sportowego" będziesz miał dość przyjemny dla ucha efekt bez buczenia i przeszkadzania w czasie jazdyŻelu, mam zamiar to zrobić tylko dlatego iż moj kat jest juz najprawdopodobniej zatkany mam niskie zawieszenie 60/40 i jakiś czas temu dzięki owemu zawieszeniu zahaczyłem o coś podwoziem i zrobiłem sobie dziurę przed katem właśnie i auto zaczęło lepiej się zbierać itd... więc przy wydechu tak czy siak będę grzebał. Nie jestem do końca za rurą zamiast kata ponieważ gdzieś kiedyś czytałem że musi byc jakaś komora rozprężająca za silnikiem - taką funkcje pełni katalizator strumienica bądz też jakiś tłumnik zamiast kata. a nie wiem czy tłumik przelotowy nie będzie zbyt głośny...
Jeżeli zamiast kata koniecznie chciałbyś coś wstawić prócz zwykłej rurki to tylko i wyłącznie tłumik przelotowy w obudowie kata (ale takiej bardziej przypominającej katalizator od Audi ).
PS: co do tłumika końcowego, to im bardziej przypominający rozmiarami oryginał, tym cichszy dźwięk. Im krótszy, tym głośniejszy (dla mnie wiocha, taka pierdziawka :mrgreen: )
Pozdrawiam ! <ok>
beneq pięknie to ująłeś Aczkolwiek po wywaleniu zapchanego kata różnica w dynamice jest raczej zauważalna
Moim skromnym zdaniem wstawiaj smialo strumienice-tak sie sklada,ze mam identyczna audi jak Twoja B4 ABT i z racji tego,ze moj kat sie rozpadl zalozylem strumienice,a ostatni tlumik od V6 i wiem z zycia,ze nie jest wcale glosna(moze minimalnie).Poza tym czuc roznice w przyspieszaniu(pomijajac fakt ze to nie demon szybkosci).Jak bedziesz chcial podam Ci linka do aukcji z allegro z ktorej ja zamawialem-wszystko dobiora Ci sami.
Kolego Tytan271, absolutnie nie mam na celu podważania Twojego odczucia, jednak to co piszesz nijak ma się do przyrostu dynamiki (celowo piszę o dynamice a nie o mocy czy momencie) spowodowanego założeniem tzw. strumienicy. Logicznym jest, iż odetkanie wydechu spowodowane w Twoim przypadku zatkanym katem poprawi dynamikę i przyspieszenie samochodu. Jednak by powiedzieć coś o skutkach strumienicy w Twoim przypadku musiałbyś postąpić nieco inaczej- mianowicie najpierw wywalić kata i wstawić rurkę, pojeździć by zobaczyć i wyczuć jak samochód się zachowuje a następnie dopiero wspawać strumienicę i porównać. Jestem prawie że pewny, że po takim zabiegu w takiej kolejności jakiej tu napisałem wywaliłbyś to cuś i nie chciałbyś o tym słyszećTytan271 pisze:Moim skromnym zdaniem wstawiaj smialo strumienice-tak sie sklada,ze mam identyczna audi jak Twoja B4 ABT i z racji tego,ze moj kat sie rozpadl zalozylem strumienice,a ostatni tlumik od V6 i wiem z zycia,ze nie jest wcale glosna(moze minimalnie).Poza tym czuc roznice w przyspieszaniu(pomijajac fakt ze to nie demon szybkosci).Jak bedziesz chcial podam Ci linka do aukcji z allegro z ktorej ja zamawialem-wszystko dobiora Ci sami.
A teraz powiedz mi, całkiem szczerze, jak zachowuje się Twój samochód z tym jakże doskonałym wynalazkiem, który jest znany i lubiany na całym świecie i korzystają z niego wszyscy znani rajdowcy a nie tylko zwolennicy agro tjuningu (nie piję personalnie do Ciebie :!: )
Czy nie masz czasem tak, jak większość, że... na niskich obrotach samochód jest ospały, potem nieco żwawiej się rozpędza, łapie moment obrotowy w wyższym przedziale obrotów- powiedzmy między 3000 a 4000, potem znów ospale przyspiesza by od ok 6000 w ogóle nie ciągnąć... To jest najczęstszy skutek stosowania strumienic który przemawia za moim stanowczym NIE dla tegoż elementu układu wydechowego Ten wynalazek (powtórzę po raz kolejny) nie ma prawa poprawnie działać w samochodach z silnikiem spalinowym. Dziękuję i pozdrawiam <ok>
Kolego Zelu wiec tak:nie napisalem,ze samochod rzeczywiscie ma lepsze osiagi,ale odczuwalne jest lepsze zbieranie sie od nizszych obrotow (masz racje ze z powodu wywalenia zatkanego kata a nie dzieki strumienicy).Poza tym w moim drugim audi coupe NG takze mam strumienice i zapraszam Cie(jesli masz taka sama audi) na kreske zeby sprawdzic oryginal i strumienice(poza strumienica mam jedynie wkladke filtra powietrza K&N i ostatni tlumik KM Malon).Na temat zbierania sie z wolnych obrotow:nie,nie mam zadnych problemow z plynnym przyspieszaniem od 800 do konca obrotomierza (nie piluje go wyzej niz 5,5tys bo i tak nie ma to sensu,ale wiem,ze spokojnie sie wkreca do odcinki).Podsumowujac nie zauwazylem problemow o ktorych pisales,a moze powinienes sprawdzic w jakim stanie masz silnik jesli pisales na swoim przykladzie?
Hmm poprostu napisalem o tym,ze nie ma zadnych negatywnych skutkow dla silnika po zamontowaniu strumienicy (moim zdaniem),a jesli ma sie zatkany kat to napewno pomaga .Moge to jedynie poprzec tym,ze to juz czwarty samochod w ktorym zakladalem strumienice i wszystkie do dzis jezdza :mrgreen: .Pozdrawiam.