Panowie wygląda na to, że problem udało mi sie rozwiązać!

Odpukać ale jeżdze na gazie, gonie go do końca obrotów, jezdze na niskich, trasa, miasto i jest rewelacja!

Ani jednego puk, nic!

Zatem dziele sie spostrzeżeniami, może się komuś przyda

U mnie wystarczyło zmienić filterek gazu i poprawić zapłon, gdyż musiał się obluzować i przestawił na sporo poniżej 10 stopni.

Nie wiem czy pomogl sam zaplon, sam filterek czy moze jedno i drugie bo obie rzeczy zrobilem jednoczesnie, ale przynioslo efekt i to jest najwazniejsze!

Jestem kolejnym z niewielu ktorzy mowia ze NG moze chodzic na gazie

Ale mimo wszystko zastanawiam sie nad zamiana na 2,6 albo 2,8 bo brakuje mi troszke mocy

Czy 2,6 jezdzi zauwazalnie lepiej czy nie ma sensu nad tym myslec i szukac 2,8? Powodzenia wszystkim pozostałym męczącym sie z tym silniczkiem
