AR90QCRT 44 Rajd Festiwalowy
taaachmiel25 pisze:szkoda tylko ze gymkhany sa dokladnie pomontowene i wyrezyserowane. a i sprzet do takiej zabawy ma odpowiedni duzo nm i mocy:)
a gigi gali powala pewnym driftem. da sie to zrobic 7a ale na naprawe sliskiej nawierzchni.
pozdro
Zobaczymy jak wypadnie Ken w przyszłym sezonie WRC bo prawdopodobnie bedzie startował :mrgreen:
nie sadze ze pokaze cos ciekawego na jakies pokazowce dobroczynnej dostal baty od solberga. poza efekciarskimi pokazami w rajdach niewiele pokaze a loeba napewno nie pobije.julekF1 pisze:Zobaczymy jak wypadnie Ken w przyszłym sezonie WRC bo prawdopodobnie bedzie startował :mrgreen:
taka moja opinia.
http://www.youtube.com/user/rallymedia? ... peSuKTF0Hc
taki link dla ciekawskich krecony z reki amatora dokladnie widac jak szydko jezdza wrc
polecam rowniez caly kanal rallymedia zamotorskich belgijskich i holenderskich rajdow.
masa fajnych starych i nowych aut.
koniec OT i niezasmiecajmy watku grzegorza
sorki
Trochę szkoda, że idziesz w tym kierunku, naprawdę ładne autko, ale Twój wybór i życzę Ci powodzenia.
Niemniej jednak oglądając filmiki kopara opada, dźwięk i w ogóle, jakie to ma odejście... :mrgreen:
Jakbyś chciał się kiedyś zderzaków pozbyć, to chętnie bym je przygarnął do siebie, bo za jakiś czas będę szukać takich w takim kolorze :mrgreen:
Niemniej jednak oglądając filmiki kopara opada, dźwięk i w ogóle, jakie to ma odejście... :mrgreen:
Jakbyś chciał się kiedyś zderzaków pozbyć, to chętnie bym je przygarnął do siebie, bo za jakiś czas będę szukać takich w takim kolorze :mrgreen:
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
Grzegorz jak spadnie śnieg który się utrzyma , to jak pisałem na pewno wpadnę a ciebie zapraszam na "zamknięty os" warunkiem jest śnieg mam zimówki na kołach więc bez śniegu zamorduje je w jeden wieczór.
Apropo nawrotów:jeśli jest ciasno(mało miejsca) to tylko podcinka rękawem.Hamowanie lewą nogą(a raczej energiczne kopnięcie) w takim wypadku ma sens tylko w ośce FWD.Lewą nogą możesz w quattro przytrzymać przód na zbyt grubym wejściu w łuk i to mniejszy niż "90".
Osobiście uznaje 2 techniki które mi osobiście "leżą" i pasują do rozłożenia mas/charakterystyki 90 quattro.
1.Ustawienie auta poprzez "rybkę" czy jak kto woli rzucenie prawo lewo.
Dolatujesz do zakrętu (wszystko wykonujesz przed zakrętem tak aby w zakręt auto szło złamane na założonej kontrze) w prawo, kierujesz auto do prawej krawędzi następnie lewej i znowu(energicznie) do prawej (możesz w tym momencie odjąć gaz aby przenieść masę na przód) auto wpada w poślizg,dochodzisz do zakrętu autem już "złamanym".Dobierasz wychylenie w poślizgu do prędkości wejścia i przyczepności.
Np.jeśli "przepałowałeś" i za grubo(szybko) napadłeś zakręt stosujesz mocniejsze wychylenie-wolniejsza kontra tak aby w zakręcie dać max. pędzel co by auto odpychało się 4 łapkami w kierunku wewnętrznym zakrętu.
Jeśli złamałeś auto i idzie bokiem zbyt wolno a ty czujesz że za wcześnie wchodzisz bokiem i wlecisz w wewnętrzną część zakrętu to kopiesz max.heble auto blokuje koła i doślizguje/dolatuje odpowiednio głeboko w zakręt(po zablokowaniu kół hamulcem auto poleci głębiej bo straciło napęd więc nie odpycha się do wewnętrznej).
Ta technika-czyli łamanie auta grubo przed zakrętem należy do trudniejszych.
Znacznie łatwiej odpowiednio wolniej najechać zakręt zacząć normalnie w niego wchodzić(po wewnętrznej) odjąć gaz na wejściu dokręcić nieco kierownicę(w kierunku skrętu) a następnie dać pełen pędzel.Poślizg inicjowany jest w samym zakręcie i pełne wychylenie uzyskujemy dopiero na wyjściu.Łatwiej to wykonać no i mniejsza szansa że przepałujemy wejście w zakręt.Ta technika jest łatwiejsza i bezpieczniejsza.
W naszych quattro te techniki mają zastosowanie na luznych ,śliskich,brudnych nawieszchniach.Na suchym asfalcie braknie mocy i wychodzi średnio.
Bardzo sztywne zawieszenie utrudnia kontrolowanie i inicjacje poślizgu nadsterownego,niestety lans nie idzie w parze z upalaniem najczęściej...
Trzeba ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.Oraz uważać bo zmienna przyczepność to największa pułapka w tej zabawie.
P.S. Osobiście nie używam rękawa nie lubię i tyle.Nawet FWD obracam lewą nogą a nie rękawem
Apropo nawrotów:jeśli jest ciasno(mało miejsca) to tylko podcinka rękawem.Hamowanie lewą nogą(a raczej energiczne kopnięcie) w takim wypadku ma sens tylko w ośce FWD.Lewą nogą możesz w quattro przytrzymać przód na zbyt grubym wejściu w łuk i to mniejszy niż "90".
Osobiście uznaje 2 techniki które mi osobiście "leżą" i pasują do rozłożenia mas/charakterystyki 90 quattro.
1.Ustawienie auta poprzez "rybkę" czy jak kto woli rzucenie prawo lewo.
Dolatujesz do zakrętu (wszystko wykonujesz przed zakrętem tak aby w zakręt auto szło złamane na założonej kontrze) w prawo, kierujesz auto do prawej krawędzi następnie lewej i znowu(energicznie) do prawej (możesz w tym momencie odjąć gaz aby przenieść masę na przód) auto wpada w poślizg,dochodzisz do zakrętu autem już "złamanym".Dobierasz wychylenie w poślizgu do prędkości wejścia i przyczepności.
Np.jeśli "przepałowałeś" i za grubo(szybko) napadłeś zakręt stosujesz mocniejsze wychylenie-wolniejsza kontra tak aby w zakręcie dać max. pędzel co by auto odpychało się 4 łapkami w kierunku wewnętrznym zakrętu.
Jeśli złamałeś auto i idzie bokiem zbyt wolno a ty czujesz że za wcześnie wchodzisz bokiem i wlecisz w wewnętrzną część zakrętu to kopiesz max.heble auto blokuje koła i doślizguje/dolatuje odpowiednio głeboko w zakręt(po zablokowaniu kół hamulcem auto poleci głębiej bo straciło napęd więc nie odpycha się do wewnętrznej).
Ta technika-czyli łamanie auta grubo przed zakrętem należy do trudniejszych.
Znacznie łatwiej odpowiednio wolniej najechać zakręt zacząć normalnie w niego wchodzić(po wewnętrznej) odjąć gaz na wejściu dokręcić nieco kierownicę(w kierunku skrętu) a następnie dać pełen pędzel.Poślizg inicjowany jest w samym zakręcie i pełne wychylenie uzyskujemy dopiero na wyjściu.Łatwiej to wykonać no i mniejsza szansa że przepałujemy wejście w zakręt.Ta technika jest łatwiejsza i bezpieczniejsza.
W naszych quattro te techniki mają zastosowanie na luznych ,śliskich,brudnych nawieszchniach.Na suchym asfalcie braknie mocy i wychodzi średnio.
Bardzo sztywne zawieszenie utrudnia kontrolowanie i inicjacje poślizgu nadsterownego,niestety lans nie idzie w parze z upalaniem najczęściej...
Trzeba ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.Oraz uważać bo zmienna przyczepność to największa pułapka w tej zabawie.
P.S. Osobiście nie używam rękawa nie lubię i tyle.Nawet FWD obracam lewą nogą a nie rękawem
czyli w skrócie "rzut skandynawski" jak kilka postów wyżej napisał Kolega deejay.ftb <ok>luk_OP_Q89 pisze:1.Ustawienie auta poprzez "rybkę" czy jak kto woli rzucenie prawo lewo.
Dolatujesz do zakrętu (wszystko wykonujesz przed zakrętem tak aby w zakręt auto szło złamane na założonej kontrze) w prawo, kierujesz auto do prawej krawędzi następnie lewej i znowu(energicznie) do prawej (możesz w tym momencie odjąć gaz aby przenieść masę na przód) auto wpada w poślizg,dochodzisz do zakrętu autem już "złamanym".Dobierasz wychylenie w poślizgu do prędkości wejścia i przyczepności.
Np.jeśli "przepałowałeś" i za grubo(szybko) napadłeś zakręt stosujesz mocniejsze wychylenie-wolniejsza kontra tak aby w zakręcie dać max. pędzel co by auto odpychało się 4 łapkami w kierunku wewnętrznym zakrętu.
Jeśli złamałeś auto i idzie bokiem zbyt wolno a ty czujesz że za wcześnie wchodzisz bokiem i wlecisz w wewnętrzną część zakrętu to kopiesz max.heble auto blokuje koła i doślizguje/dolatuje odpowiednio głeboko w zakręt(po zablokowaniu kół hamulcem auto poleci głębiej bo straciło napęd więc nie odpycha się do wewnętrznej).
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
Świetny filmik Uwielbiałem to robić seicento 1.1 a ręcznego w nim nie miałem w zimę nawet takim przykładowym sejakiem można się wyszaleć. A małe błędy przyprawiają o tętno 200luk_OP_Q89 pisze:Ten Pan wiedział jak prowadzić auto , w dodatku w czasach kiedy ścigano się prawdziwymi rajdówkami a nie półautomatycznymi playstation z milionem kompów na pokładzie
- Grzegorz7A
- Forum Audi 80
- Posty: 501
- Rejestracja: 15 maja 2009, 22:24
- Lokalizacja: Opole
- Grzegorz7A
- Forum Audi 80
- Posty: 501
- Rejestracja: 15 maja 2009, 22:24
- Lokalizacja: Opole
- Grzegorz7A
- Forum Audi 80
- Posty: 501
- Rejestracja: 15 maja 2009, 22:24
- Lokalizacja: Opole