[1Z] Mało paliwa ciężko odpala...
[1Z] Mało paliwa ciężko odpala...
Witam,
Mam następujący problem, gdy ilość paliwa spada poniżej 1/4 zbiornika auto trzeba kręcić po 8 sekund czasami.. Jest to zarówno na ciepłym, jak i zimnym silniku. Z początku miałem tak bliżej rezerwy, ale wina leżała po stronie korka wlewu paliwa, gdy go odkręcałem słychać było syk i auto odpalało normalnie. Teraz już to poprawiłem, ale w razie czego próbowałem odpalać nawet bez korka i sytuacja była taka sama, musiałem długo kręcić. Gdy zatankuję znów jest ok, grunt by było więcej niż 1/4, czyli przeważnie koło połowy zbiornika w górę. Zalałem formułę do diesla, na zimę by łatwiej zapalał i przeczyścił wtryski. Na mrozie -15 zaskakiwał przy drugim obrocie wału, ślicznie. Oczywiście przy prawie pełnym zbiorniku Ostatnio wymieniłem nawet filtr paliwa, problem nie zniknął. Ktoś ma pomysły? Tylko bez takich bym ciągle jeździł na pełnym zbiorniku Bo tyle to już sam wiem
Mam następujący problem, gdy ilość paliwa spada poniżej 1/4 zbiornika auto trzeba kręcić po 8 sekund czasami.. Jest to zarówno na ciepłym, jak i zimnym silniku. Z początku miałem tak bliżej rezerwy, ale wina leżała po stronie korka wlewu paliwa, gdy go odkręcałem słychać było syk i auto odpalało normalnie. Teraz już to poprawiłem, ale w razie czego próbowałem odpalać nawet bez korka i sytuacja była taka sama, musiałem długo kręcić. Gdy zatankuję znów jest ok, grunt by było więcej niż 1/4, czyli przeważnie koło połowy zbiornika w górę. Zalałem formułę do diesla, na zimę by łatwiej zapalał i przeczyścił wtryski. Na mrozie -15 zaskakiwał przy drugim obrocie wału, ślicznie. Oczywiście przy prawie pełnym zbiorniku Ostatnio wymieniłem nawet filtr paliwa, problem nie zniknął. Ktoś ma pomysły? Tylko bez takich bym ciągle jeździł na pełnym zbiorniku Bo tyle to już sam wiem
funnyboy88 pisze: Z początku miałem tak bliżej rezerwy, ale wina leżała po stronie korka wlewu paliwa, gdy go odkręcałem słychać było syk i auto odpalało normalnie. Teraz już to poprawiłem, ale w razie czego próbowałem odpalać nawet bez korka i sytuacja była taka sama,
napisałem w pierwszym poście, że sprawdzałem czy to korek.... mimo to że go odkręcam i czyściłem jest to nadal, ale wymienię na nowy. Mam nadzieję że znajdę coś na allegro, a jak nie to dostanę taki nowy gdzieś w sklepie?
mi zginął ori korek i kupiłem na szrocie używkę ale musiałem zrobić w nim małą dziurkę od środka (wiertłem 3mm), w ori była taka mała dziurka
chociaż u Ciebie bym obstawiał pęknięty wężyk na drodze filtr paliwa-pompa albo bak-filtr paliwa i sprawdź zaworek zwrotny na powrocie (ten przy filtrze) i na filtrze masz też taki plastik na powrocie i to też sprawdź <ok>
chociaż u Ciebie bym obstawiał pęknięty wężyk na drodze filtr paliwa-pompa albo bak-filtr paliwa i sprawdź zaworek zwrotny na powrocie (ten przy filtrze) i na filtrze masz też taki plastik na powrocie i to też sprawdź <ok>