[B4 1Z] Kompresja... a raczej jej brak
[B4 1Z] Kompresja... a raczej jej brak
Zaprowadziłem autko do zmiany paska wieloklinowego i termostatu. Myślę sobie niech przy okazji sprawdzą ciśnienie na garach. Rewelwcji się nie spodziewałem
A jest tak
24 - 24 - 20 - 18
Ostatniego koleś dwa razy sprawdzał, bo nie wierzył, że tak mało.
Rekin prędkosci i przyśpieszenia, to on nie był, a i po odpaleniu - z trudem przy ujemnej temperaturze - łapał z początku jakby na 3 gary, ale jeździł. Oleju brał ok. 2 l na 10 kkm, spałał 5.6 w trasie, 8 - 8.5 na miescie, ale termostat walnięty, dawka nie sprwdzana.
A teraz co? Remontować... pewnie ze 3000 , żeby zrobić tak przyzwoicie i na 200 - 300 kkm
Wymienić nba inną używkę? W sumie z przekładką to ok. 2000 , a i tak nie wiadomno co to za super sprzęt będzie
Sprzedać? Hmm, ale ile za to cudo wezmę 95, avant.
Mysle o włożeniu 6-7 tysi i zrobieniu go na jakieś 4 lata dla siebie. Oczywiście plus koszty eksploatacyjne lub sprzedaniu.
Jeszcze jedno; czy możliwe jest takie wyeksploatowanie silnika przy przebiegu rzędu 295 kkm?
Przepraszam za długi wywód, ale wobec takiej sytuacji poniesło mnie.
A jest tak
24 - 24 - 20 - 18
Ostatniego koleś dwa razy sprawdzał, bo nie wierzył, że tak mało.
Rekin prędkosci i przyśpieszenia, to on nie był, a i po odpaleniu - z trudem przy ujemnej temperaturze - łapał z początku jakby na 3 gary, ale jeździł. Oleju brał ok. 2 l na 10 kkm, spałał 5.6 w trasie, 8 - 8.5 na miescie, ale termostat walnięty, dawka nie sprwdzana.
A teraz co? Remontować... pewnie ze 3000 , żeby zrobić tak przyzwoicie i na 200 - 300 kkm
Wymienić nba inną używkę? W sumie z przekładką to ok. 2000 , a i tak nie wiadomno co to za super sprzęt będzie
Sprzedać? Hmm, ale ile za to cudo wezmę 95, avant.
Mysle o włożeniu 6-7 tysi i zrobieniu go na jakieś 4 lata dla siebie. Oczywiście plus koszty eksploatacyjne lub sprzedaniu.
Jeszcze jedno; czy możliwe jest takie wyeksploatowanie silnika przy przebiegu rzędu 295 kkm?
Przepraszam za długi wywód, ale wobec takiej sytuacji poniesło mnie.
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
no te dwa ostatnie trochę niskie.minim może być 19... w sumie jeśli nic strasznego się nie dzieje i samochód jeździ to czy warto już teraz ładować się w remont.mój kumpel miał na jednym garze 17 a na reszcie po 23 i jeździł tak chyba z 2 lata później opchnął komuś...co do zuzycia silnika to jest to możliwe ponieważ wszystko zależy od tego jak kto dbał o silnik...
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
A w jakim stanie masz głowicę? Nie masz przedmuchu na uszczelce? Pierścionki zużywają się raczej równomiernie więc przyczyny szukałbym najpierw gdzie indziej niż pakować się w niepotrzebną generalkę. Ja zrobiłem mały remont głowicy i pali jak wściekły na mrozie. Już nie pamiętam co do przyśpieszacz zapłonu czy jakieś inne cuda by samochód "zaskoczył". I to wszystko na cieknącej pompie paliwa Stary klekot a może.
Zabrałem dziś wreszcie samochód z warsztatu.
Miałem do zrobienia
1. Wymianę paska wielorowkowego,
2. wymianę termoststu
3. sprawdzenie cisnienia na garach.
samochód zostawiłem w południe, miałem odebrac wieczorem. Niestetyy mechanikom zajeło to tyle czasu, że dopiero dziś o 14, po mojej dwukrotnej wizycie łaskawie skończyli robotę!!! (Wczoraj wieczorem obiecali na 10)
Znawcą nie jestem, ale wg mnie takie trzy roboty, to max 3 godz.
To jeszcze nie koniec. Zagrnęli ode mnie za tę usługę 200 zł!
Dodam, że moje częsci, a płynu nie wymienili na nowy, tylko troszkę, za mało, dolali.
Powiedzcie mi czy to normalna cena za takie usługi, bo wg. mnie daleko od normalna!!!
Miałem do zrobienia
1. Wymianę paska wielorowkowego,
2. wymianę termoststu
3. sprawdzenie cisnienia na garach.
samochód zostawiłem w południe, miałem odebrac wieczorem. Niestetyy mechanikom zajeło to tyle czasu, że dopiero dziś o 14, po mojej dwukrotnej wizycie łaskawie skończyli robotę!!! (Wczoraj wieczorem obiecali na 10)
Znawcą nie jestem, ale wg mnie takie trzy roboty, to max 3 godz.
To jeszcze nie koniec. Zagrnęli ode mnie za tę usługę 200 zł!
Dodam, że moje częsci, a płynu nie wymienili na nowy, tylko troszkę, za mało, dolali.
Powiedzcie mi czy to normalna cena za takie usługi, bo wg. mnie daleko od normalna!!!
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
ale cie skasowali :mrgreen: wymiana paska może z 10-20zł , wymiana termostatu 30zł w mojej okolicy, co do sprawdzanie ciśnienia to się nie wypowiem bo mechanik zrobił to dla mnie za darmo przy wymianie uszczelki pod deklem...także grubo za dużo <ok>jastom pisze:Zagrnęli ode mnie za tę usługę 200 zł!
Też tak myślę.
Liczyłem tak ze 30 za pasek, 30 za termostat i jakieś 50 za kompresje.
Jak się okazuje Panowie mają bardzo ekskluzywne ceny.
Takie ceny w stacji obsługi DOSCAR w Łodzi.
Do tego jeszcze ponad 10 godzin w warsztacie i mi mówią, że starali się szybko, ze trzeba było podnieśc samochód do zmaiany paska i zdjać podłogę (sic!), ja na to, że osłonę silnika. Poprostu chyba starali się mi wmówic, że te wymiany to dzień roboty. Pierwszy i ostatni raz tam cokolwiek robiłem. Nie targowalem się, bo mój błąd powinienem najpierw zapytać, ale nie spodziewałem się, że są jeszcze tacy goscie, co tak bepardonowo czeszą kierowców z kasy.
Liczyłem tak ze 30 za pasek, 30 za termostat i jakieś 50 za kompresje.
Jak się okazuje Panowie mają bardzo ekskluzywne ceny.
Takie ceny w stacji obsługi DOSCAR w Łodzi.
Do tego jeszcze ponad 10 godzin w warsztacie i mi mówią, że starali się szybko, ze trzeba było podnieśc samochód do zmaiany paska i zdjać podłogę (sic!), ja na to, że osłonę silnika. Poprostu chyba starali się mi wmówic, że te wymiany to dzień roboty. Pierwszy i ostatni raz tam cokolwiek robiłem. Nie targowalem się, bo mój błąd powinienem najpierw zapytać, ale nie spodziewałem się, że są jeszcze tacy goscie, co tak bepardonowo czeszą kierowców z kasy.
- Niki20
- Forum Audi 80
- Posty: 6758
- Rejestracja: 03 gru 2008, 17:47
- Imię: Dominik
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Harta/Rzeszów
- Kontakt:
To może i ja dorzucę swoje zdanie na ten temat. Jeżeli zamierzasz jeździć tym autkiem jeszcze długo to ja bym się pokusił o remont. Jeżeli natomiast długo go nie będziesz trzymał to nie ma sensu... '95 rok to fajny klekocik na Pierburgu, jeżeli silnik zrobisz na cacy to będzie jeździł i jeździł (przy prawidłowej jego obsłudze i wymianie płynów itp...). Co do wymiany silnika to mam zdanie takie jak Ty. Wsadzisz coś innego i nie wiadomo co tam w nim będzie... Jak silnik wyremontujesz to przynajmniej będziesz wiedział co jest.
Nom co do tych ''macherów'' to Cię skroili sporo.
Nom co do tych ''macherów'' to Cię skroili sporo.
a ja proponowal bym jeszcze podjechac do kogos innego na pomiar cisnienia sprezania, sprawdzil bym tez zawory ich szczelnosc a nie odrazu remont lub wymiana, a w zimie moze chodzic na 3 gary bo moze swieczke masz spalona i tak jak kolega napisal min cis sprez w 1.9tdi to 19bar a roznica miedzy cyl nie może przekraczac 5bar, ja bym zmierzyl jeszcze raz to cisnienie u kogos innego