[80 B4 2.0 ABT] Problemy z ABT

Danek · Post autor: **Danek** » 20 mar 2008, 18:30

el_scorpion pisze:Jaki w ABT jest układ zapłonowy (TSZ, VEZ, KE-Motronic) ?

Szczerze to nie mam pojęcia :oops: Nigdy się nad tym nie zastanawiałem ale na pewno nie TSZ. W każdym razie za wypadanie zapłonów może być odpowiedzialny również czujnik halla na aparacie zapłonowym. Rozumiem, że pisząc

el_scorpion pisze:cewka, przewody, kopułka są ok

miałeś na myśli: nowa kopułka i nowy palec. Czasem jest tak, że mimo iż kopułka wizualnie wygląda dobrze to ma mikropęknięcia, które powodują przebicia i w efekcie wypadanie zapłonów.

el_scorpion · Post autor: **el_scorpion** » 13 gru 2008, 12:19

Po dłuższej nieobecności powracam z tematem problemów z moim ABT. Przez brak czasu a może zwykłe lenistwo jeżdżę z opisanymi wyżej problemami nadal. Jednak dziś w związku z przeglądem technicznym zrobiłem analizę spalin, oto wyniki:
CO 0.61%
CO2 13.4%
HC 846 ppm
O2 1.83%
NOx 0 ppm
obroty około 900-1000 (dane z obrotomierza)
temp 90 C (ze wskaźnika temp)
LAMBDA 1.032
CO cor. 0.65%
Co myślicie o tych wynikach?

Danek · Post autor: **Danek** » 14 gru 2008, 00:15

el_scorpion, za pięknie to ten pomiar nie wygląda

. Co prawda mieszanka jest prawie w normie (nieco za uboga na co wskazuje podwyższony poziom O2), spalana jest całkiem nieźle ale... bardzo niepokojący jest bardzo wysoki poziom HC (powinien być poniżej 100ppm) oraz podwyższony poziom CO (prawdopodobnie obniżony przez katalizator - jeśli jeszcze go masz, gdyby nie on prawdopodobnie CO też byłoby bardzo wysokie).
W związku z tym nasuwa się pytanie czy przypadkiem Twój silnik nie zużywa oleju w mocno nadmiernych ilościach? Jeśli nie to sprawdziłbym sprężanie i jeśli jest ok. to układ zapłonowy do bardzo dokładnego przeglądu.
Prawidłowe wartości to:
CO 0,5% (po katalizatorze)
CO2 14,5-16%
O2 0,1-0,5%
HC <100ppm
lambda 0,97-1,03
Ostatni parametr jest dość zastanawiający bo niby lambda w normie, a jednak mieszanka za uboga, prawdopodobnie wynika to z sumarycznego wyniku pomiaru i wpływu katalizatora.

el_scorpion · Post autor: **el_scorpion** » 13 sty 2010, 13:15

W końcu znalazlem troche czasu dla mojej niuni. Większość problemów z silnikiem rozwiązał remont głowicy i wymiana wszystkich uszczelek i uszczelniaczy.
Wczoraj przejechalem się pierwszy raz od naprawy i zauważyłem:
-zbyt niskie obroty na biegu jałowym na poziomie mniej więcej 500 obr/min
-słabo się wkręca a co za tym idzie nie przyspiesza za dobrze co mam nadzieje rozwiąże dokładne ustawienie zapłonu za pomocą lampy.
Byłbym wdzięczny za wszelkie sugestie

PI7er · Post autor: **PI7er** » 13 sty 2010, 22:05

Niskie obroty silnika oraz problemy z wkrecaniem moga byc spowodowane zle ustawionym zaplonem - zacznij od niego. Jakie miales dolegliwosci przed remontem glowicy i zniknely po remoncie ?

Pytam poniewaz tez przygoptowoje druga glowice na podmianke.

Wracajac do zaplonu to jezeli w tym momencie niemasz dostepu do lampy lub VAGa mozesz ustawic zaplon patrzac na obroty, powinno byc na rozgrzanym silniku w granicach 800-900 rpm.

el_scorpion · Post autor: **el_scorpion** » 14 sty 2010, 10:50

Cały ten wątkek jest o problemach jakie miałem ale tak w skrócie to:

Głównie brał straszne ilości oleju, który częściowo spalał a częściowo wypluwał pod uszczelką skutkiem czego cały silnik zawsze był upaćkany. Druga rzecz to że się trząsł od wypadających zapłonów że aż plomby z zębów wypadały

Notorycznie ginął też płyn chłodniczy. No i gasł często na zimnym silniku.
Po remoncie (plnowanie, zawory, uszczelniacze) wszystko pięknie chodzi i jak narazie jestem zadowolony

.

Godles · Post autor: **Godles** » 20 sty 2010, 09:25

a tak z ciekawości zapytam.... gasł na benzynie czy na gazie? bo moja gaśnie na lpg dopuki nie złapie temperatury.... tak jak Ty trzymam lekko gaz jak pajac dopuki jest zimna

zapłon mam ok żadnych pierdnięć w wydech od zgubionej iskry itd. pracuje równo. pochłania troche oleju i gaśnie na zimnym silniku na lpg.

el_scorpion · Post autor: **el_scorpion** » 20 sty 2010, 18:46

Mój nigdy nie miał i nie ma gazu więc ci nie doradzę za bardzo.

PI7er · Post autor: **PI7er** » 20 sty 2010, 18:57

@Godles

Ile lat ma isntalacja LPG w twoim aucie ? i jaki przebieg na gazie.

LeeOne · Post autor: **LeeOne** » 21 sty 2010, 19:40

Godles pisze:gaśnie na zimnym silniku na lpg.

To znaczy, że czas wybrać się na regulacje LPG.
Moje ABT przy tem. -10C działa bez problemu na LPG nawet na zimnym.

Godles · Post autor: **Godles** » 28 sty 2010, 10:21

gaz regulowany i jest to samo na wiosne się wezme chyba za regeneracje parownika albo kupier nowy. do tego chyba jeszcze coś z monowtryskiem mi umiera bo na benzynie czasami nie chodzi.... jedzie normalnie i na sekunde albo dwie ma objawy jak by nie przepalał.... muli hamuje silnikiem jak by ktoś iskre ukradł

i po chwili ciągnie i tak co 2-3 sekundy.... gaz w podłoge na chwile ciągnie jak powinna i później już normalnie przez jakiś czas.... ma ktoś jakieś pomysły?

Darek_32 · Post autor: **Darek_32** » 28 sty 2010, 16:32

Godles pisze:gaz regulowany i jest to samo na wiosne się wezme chyba za regeneracje parownika albo kupier nowy. do tego chyba jeszcze coś z monowtryskiem mi umiera bo na benzynie czasami nie chodzi.... jedzie normalnie i na sekunde albo dwie ma objawy jak by nie przepalał.... muli hamuje silnikiem jak by ktoś iskre ukradł i po chwili ciągnie i tak co 2-3 sekundy.... gaz w podłoge na chwile ciągnie jak powinna i później już normalnie przez jakiś czas.... ma ktoś jakieś pomysły?

Myślę, że to koniec sondy lambda.

Godles · Post autor: **Godles** » 01 lut 2010, 22:14

nowy objaw.... na benzynie wypada jeden garnek raz na jakiś czas. ponadto nasilają się objawy braku "ciągu" podczas jazdy na benzynie. na gazie nie ma tego problemu. ma ktoś jakieś pomysły albo miał podobny problem? i czy to możliwe aby kończyła się sonda?

Darek_32 · Post autor: **Darek_32** » 02 lut 2010, 11:15

Godles pisze:nowy objaw.... na benzynie wypada jeden garnek raz na jakiś czas. ponadto nasilają się objawy braku "ciągu" podczas jazdy na benzynie. na gazie nie ma tego problemu. ma ktoś jakieś pomysły albo miał podobny problem? i czy to możliwe aby kończyła się sonda?

Spróbuj odłączyć kabelek sygnałowy od sondy i przejedź się - jeśli objawy ustąpią to masz winowajcę.

Godles · Post autor: **Godles** » 04 lut 2010, 22:26

czyli odpiąć całkiem sonde rozumiem? czy komputer nie zwariuje? krokowca kiedyś z E30 odpiołem i umarła wgrywanie mapy od podstaw itd...