[Coupe 2.3 NG] Jak wyregulowac wolne obroty na przepustnicy?

zakula81 · Post autor: **zakula81** » 30 sty 2010, 19:11

Nie wiem może się myle ale jak dobrze pamiętam to wolnych obrotów w tym silniku sie nie reguluje. Odpowiada za to krokowiec. Wydaje mi się, że to właśnie krokowiec za bardzo jest otwarty i masz większe obroty bo dostaje więcej powietrza lub masz jakąś nieszczelność.

arek-samsel · Post autor: **arek-samsel** » 30 sty 2010, 19:58

albo masz jaks nieszczelnosc sprawdz to dokładnie albo mechanik krecil ci imbusem gdzie ustawia sie skład mieszanki...

troll oslo · Post autor: **troll oslo** » 30 sty 2010, 22:14

Krokowiec lub nieszczelnosc jesli obroty nie faluja to nieszczelnosc sprawdz wtyczke do krokowca
Krecac inbusem nawet niewiem jak zwiekszy sie dawke paliwa co do ilosci zasysanego powietrza przy tak samo malo uchylonym talezu czyli ilosc zasysanego powietrza sie nie zmienia co ealej wplynie na lambde -nie sade!- nie bedzie ona 1.024 a 2 i wiecej czyli bogata smierdzace spaliny a nie spowoduje to wzrostu obrotuw nie w znaczacym stopniu.
Kup samostart i pryskaj przy wezach dolocie a uslyszysz po silnika zachowaniu jak trawisz na nieszczelnosc
Lub:

Czujnik temp nie dziala w zimnym zakresie temp.
Mikrostyk przepustnicy dolny nie zamyka i nie daje sygnalu ecu o wolnych obrotach - ?

Padre (LDZ) · Post autor: **Padre (LDZ)** » 31 sty 2010, 00:10

Może poprostu krecił śrubką podparcia przepustnicy.
Nie we wszystkich NG podobno ona jest, ale jeśli ją wykręcił trochę to może się przepustnica nie zamykać jak zdejmiesznoge z gazu.

arek-samsel · Post autor: **arek-samsel** » 01 lut 2010, 19:45

masz w Audi instalacje LPG?

farow · Post autor: **farow** » 02 lut 2010, 15:20

Chyba nie gasnie dlatego ze ma wyzsze obroty i mimo spadku ilosci paliwa w stosunku do ilosci powietrza (zasysa lewe powietrze przez odme) starcza benzynki zeby silnik nie zgasł?! Musiałby sie wypowiedziec fachowiec jakis bo ja tylko gdybam na chłopski rozum

Moze linka z gazu naciagnieta za bardzo?! Krecil cos srubka przy rozdzielaczu czy tylko dłubał przy przepustnicy?! Patrzyłeś mu na ręce?

glwoj · Post autor: **glwoj** » 18 lut 2010, 18:15

U mnie kręcąc śrubą składu mieszanki przy rozdzielaczu zmieniają się obroty w zakresie od 0 do 850. Także radze pokręcić składem mieszanki. Warunek to szczelny dolot.

matikemk · Post autor: **matikemk** » 18 lut 2010, 19:07

Jeśli masz szczelny dolot, drożną odmę, podpięta i sprawną sondę lambda, sprawny czujnik temperatury, to spróbuj wyregulować mieszankę.

Wepnij się z miliamperomierzem(zakres 200mA) szeregowo do nastawnika ciśnienia przy rozdzielaczu wtrysków. Rozgrzej silnik do temperatury pracy 80/90stC i wyreguluj prąd nastawnika śrubką od regulacji CO, do wartości najbliżej 0. Prąd będzie oscylował w takt sondy lambda. W tym momencie jak przerwiesz obwód nastawnika(czyli np. odłączysz miernik) silnik powinien pracować normalnie. Przy dobrze ustawionej mieszance nie powinno być zmiany obrotów przy odpinaniu wtyczki nastawnika.

Pozdrawiam

lobuz89 · Post autor: **lobuz89** » 19 lut 2010, 19:52

Moim zdaniem nie krecic ta sruba na imbusa najpierw, bo to trzeba specjalisty do tego,a niekazdy to potrafi. Tylko zaczac od tej srubki na przepustnicy. Umnie tak jest. ja mialem za wysokie obroty nie falowal a wiedzialem na 100% ze sklad mieszanki jest idealny i szczelnosci czujniki krokowiec tez. i mialem za wysokie. Kolega ktory siedzi wylacznie w NG i mechanicznym wtrysku mial jusz pare samochodow, regulowal ta srubka przy przepustnicy bo to tylko jest od wolnych jesli nie faluje itp. Mowie ci sprawdz najpierw ta srubke przy przepustnicy pozniej sie baw w sklad mieszanki.

matikemk · Post autor: **matikemk** » 19 lut 2010, 21:33

Przecież w tych silnikach nie reguluje się śrubką prędkości obrotowej biegu jałowego, odpowiada za to silnik krokowy.

Możesz zrobić zdjęcie gdzie jest ta śrubką??

pozdrawiam

Padre (LDZ) · Post autor: **Padre (LDZ)** » 19 lut 2010, 21:48

Tak jak już pisałem, śrubki przy rozdzielaczu bym nie ruszał. Jeśli miałeś grzebane przez mechanika, to pewnie ruszał tą śrubką podparcia przepustnicy. Może ją wkręcił troszke...
Ta śruba nie powinna wogóle dotykać przepustnicy.

matikemk · Post autor: **matikemk** » 19 lut 2010, 21:57

A może chodzi Ci o dźwignie włącznika biegu jałowego...??? Jeśli tak to się zgodzę ona nie powinna podpierać przepustnicy, ale powinna na samym początku się stykać z dźwignią przepustnicy. Przepustnica puszczona załącza bieg jałowy.

Padre (LDZ) · Post autor: **Padre (LDZ)** » 20 lut 2010, 05:39

Zaznaczona ta śrubka. Włącznik zamknięcia przepustnicy też może coś mieć wspólnego z tymi obrotami.

matikemk · Post autor: **matikemk** » 20 lut 2010, 10:21

Ja pierwszy raz słyszę, że tą śrubką się coś reguluje... :shock:

lobuz89 · Post autor: **lobuz89** » 20 lut 2010, 12:36

sluchaj kolego matik,to powiedz jak sie reguluje przy silniku krokowym?? bo jestem bardzo ciekawy... tak jak przedmowca pisal tylko srubka przy przepustnicy. bo jesli by obroty falowaly, nie trzymal by ich wogole to owszem szukac przyczyny gdzie indziej np krokowiec a najczesciej tego powodem jest przeplywomierz. wiem bo to przechodizlem nie raz.