[2.0 ABK] Dziwny problem z silnikiem-okresowe zaniki pracy.

zakk87 · Post autor: **zakk87** » 08 gru 2009, 14:01

zdziałałeś coś kolego z tym przerywaniem? kurcze, któregoś tu zimnego wieczora odpaliłem samochód najpierw falował (wskazówka spadała z 900 aż do 0 i tak co 1s) jak jechałem to bardzo przerywał, nie wiem co jest...

Kelis.Zx145 · Post autor: **Kelis.Zx145** » 17 gru 2009, 23:55

też mam podobne objawy, mniej więcej raz na jakieś 300 km zaczyna mi przerywać i szarpie przy przyspieszaniu, czasem się budzi i za chwile znowu przerywa. Postaram się sprawdzić to wszystko co jest tutaj wymienione i zobaczymy.

zakk87 · Post autor: **zakk87** » 18 gru 2009, 07:40

hehe, zrobiłem mały myk, ściągnąłem przewody ze świec, świece, brudne niby nie były, ale dla pewności podczyściłem, następnie ściągnąłem przewody z rozdzielacza, a tam biały osad taki twardy, wymoczyłem, wyczyściłem, podokręcałem przewody bo jakieś luźne były i od soboty zrobiłem 300km i nawet nie zająknął... cieszę się, że to tylko przewody:D

marian.76 · Post autor: **marian.76** » 18 gru 2009, 17:09

Witam.U mnie są identyczna objawy,z tym,ze pojawiły się gdy przyszły mrozy.Odpala bez zarzutu,wyjeżdżam z garażu, jadę około 2 min i nagle obrotu spadają i szarpie,trzęsie.Trochę przygazuję i dalej normalnie.Czasem jak zgaszę i chcę odpalić ,to zapali ale gaśnie,bo nie chce wejść na obroty.Wtedy drugi raz odpalam z pomocą pedału gazu i jest ok.Dzieje się to tylko w czasie mrozów.Potem potrafi cały dzień przejeździć i nic się nie dzieje.

karolwoz1 · Post autor: **karolwoz1** » 05 lut 2010, 21:44

Witam wszystkich mam troszkę inny problem i nic nie mogę znaleźć na forum. Jak rano odpalę autko to minimalnie faluje na obrotach pomiędzy 1100 a 1050, ale jak przejadę jakieś 3 km silnik wkręca się sam na obroty nawet 5000 i nic nie można zrobić by obroty zmalały dopiero po wyłączeniu stacyjki autko gaśnie. a po ponownym odpaleniu silnik nie wchodzi na obroty niema mocy trzeba chwilę odczekać i wtedy jest ok mogę nawet 100 km przejechać. Czujnik niebieski wymieniłem nic nie pomogło. Jutro podmienię krokowca. Proszę o jakąś poradę.

_DJ_3 · Post autor: **_DJ_3** » 20 lut 2010, 17:59

a u mnie jest tak były mrozy nie gasł przyszła odwilz i po odpaleniu chwile poprzcuje z 30 s i gaśnie odpalam na dotyk i jest oki dodam że nie mam tej osłony na silnik co jest do zderzaka przyczeniena wiec mogło cos sie zalać i to moze bys przesto jakies moze pomysły co i gdzie sprawdzić?????