[b3 1.9 SD] Modyfikacje - zwiekszanie mocy

Post autor: **enzoo** » 02 mar 2010, 23:03

Witam
Nie znalazłem żadnego podobnego tematu, więc otwieram nowy. Może nie jestem takim znawcą jak wy i dlatego chce zasięgnąć waszej rady. Otóż po wszystkich remontach w sercu, chce podwyższyć moc. Myśle nad montażem turbiny z a4 1.8T lub s2 2.2T

a wy co mi proponujecie?

ps. mam nadzieje że mi nie usuniecie tematu, a jak coś napisałem źle to poprostu napiszcie co mam poprawić

KaZi_2005 · Post autor: **KaZi_2005** » 02 mar 2010, 23:40

Ja proponuje nie zawracać sobie głowy... bo to koszty przekraczające wartość Twojej B3... za duża rzeźba.

Post autor: **enzoo** » 03 mar 2010, 00:12

a mi to nie przeszkadza planuje zostać do końca zywotu jej przy niej

GerB3 · Post autor: **GerB3** » 03 mar 2010, 16:43

Szczerze, to ja bym się w uturbianie takiego silnika nie bawił, za duże koszta, mniejsza wytrzymałość niż silnika fabrycznie przystosowanego do turbo itd., ogólnie przysłowiowa rzeźba w g...nie.

Możesz tak :
-albo przeróbka tego silnika co masz ale wciąż wolnossący czyli wałek, obróbka głowicy, dolot wydech, zasilanie (Ty masz chyba k-jet czyli tu trochę problem jest) i powinieneś mieć teoretycznie z 20KM wiecej, ewentualnie np. gaźniki zamiast k-jet ale to też rzeźba straszna

-albo swap, ale ja bym w turbo sie nie bawił bo jak sam widizałeś na forum to wciaż masa pracy i duże koszta - ja bym szukał 16V bo sam nad czyms takim kiedys myślałem i masz te 136KM na starcie, a to już w naszej budzie B3ki bardzo fajnie sie odpycha

Post autor: **enzoo** » 03 mar 2010, 22:29

no u mnie ze stożkiem i dolotem to będzie problem dużo przeróbek choć się da, wydech na dniach będzie prostowany i kat wywalany tylko pytanie czy rurka czy strumienica zamiast kata

guziq · Post autor: **guziq** » 04 mar 2010, 08:21

Rurka. Strumiennice to mit

no u mnie ze stożkiem i dolotem to będzie problem dużo przeróbek choć się da

To jesli zniecheca Cie liczba przerobek przy montazy stozka, to jak mozesz wogole myslec, o montazu turbo?

Post autor: **enzoo** » 04 mar 2010, 08:55

guziq, jakbym wiedział jak to bym zrobił ale wczoraj całą noc obszukałem forum i nie znalazłem, widze w twoim podpisie że żajmujesz się swapami, uturbianiami itp. , może coś doradzisz

guziq · Post autor: **guziq** » 04 mar 2010, 09:57

Najtaniej wyjdze wywalenie tego silnika i wsadzenie 1.8t. Taniej sie nie da, zeby bylo bezawaryjnie.

Zeby dolozyc turbo do tego co masz i ew. zeby to mialo racje bytu to:
- wywalic mechaniczny wtrysk (zakladam ze taki tam siedzi) i przejsc na elektroniczny
- dorobic uszczelke odprezajaca (2 seryjne uszczlek + przekladka miedzy nie z blachy kwasowki cietej woda)
- wyspawac nawet najsprostrzy kolektor pod turbo
- kupic turbo - od 1.8t bedzie dobre bo potencjal turbiny bedzie sie zapewne konczyl pozniej niz wytrzymalosc silnika
- kupic intercooler
- zrobic dolot
- "poloznic" wydech - jakies mniej restrykcyjne tlumiki na przyklad
+ cala masa dupereli, ktorych nie wymienilem, a beda pewnie kosztowalu ok 1000zł.

Dla mnie nie ma najmniejszej merytorycznej przeslanki, zeby wydac na uturbianie tego silnika chocby 100zł.

Post autor: **enzoo** » 04 mar 2010, 11:10

też patrzyłem na silnik 2.3 ten dohc co ma 174km, nie wiem naprawde co zrobić a dużo by było przeróbek jeśli bym chciał wsadzić ten 1.8T i ile tak na oko taka przekładka razem z silnikiem by wyniosła na oko

jacekku · Post autor: **jacekku** » 04 mar 2010, 11:14

enzoo wele osób pisze, że to gra nie warta świeczki. Powiedz o jakim doładowaniu mówisz. Duzo czytałem na ten temat i jesli się zastanawiasz nad tym to może nie koniecznie turbo ale za to np kompresor od jakiegoś merca. Mysle że to byłby leprzy pomysł niż turbina.

Post autor: **enzoo** » 04 mar 2010, 11:15

wiesz poprostu chce podnieść moc silnika najmniejszym kosztem w role wchodzi przekładka silnika, uturbienie lub kompresor

jacekku · Post autor: **jacekku** » 04 mar 2010, 11:25

Zakładamy doładowanie rzędu 0,4 - 0,5 bar to już max. Myśle że ok 3-4 tyś musisz szykować napewno.
Jeśli inny silnik to na jaki? Ile mocy chciałbys uzyskac?

guziq · Post autor: **guziq** » 04 mar 2010, 11:42

kompresor od jakiegoś merca. Mysle że to byłby leprzy pomysł niż turbina.

Tez tak tanio nie bedzie. Kolo do napedu kompresora trzeba zrobic, lape do kompresora, dolot, przejsc na elektroniczny wtrysk, i jeszcze kilka innych dupereli

jacekku · Post autor: **jacekku** » 04 mar 2010, 12:08

Ale odchodzi modyfikacja kolektora wydechowego, układ chłodzenia turbiny i o ile się nie myle to nie jest też konieczny intercooler.
Poza tym ładniej od samego dołu by się zbierała. Zarówno turbo jak i kompresor wymaga elektronicznego wtrysku.
Łapa do kompresora to chyba nie jest jakieś ogromne wyzwanie.
Nie wiem ile on by chciał uzyskać mocy.
Wymiana samego silnika raczej nie wchodzi w gre. Dochodzi tu wymiana kompa z całą wiązką kabli oraz skrzynia.
Jeżeli silnik ma naprawde zdrowy to to o poleciłbym jednak kompresor.

Post autor: **enzoo** » 04 mar 2010, 12:13

na pewno troche więcej myślałem nad silnikiem też 7A czyli tym 2.3 170km