Drodzy mam dość poważny problem a mianowicie ostatnio próbowałem odpalić Czarną ale niestety aku padł więc poprosiłem brata żeby spróbować go odpalić na kable.
Tak więc długo się nie zastanawiając podpięliśmy kablami Czarną do jego Chryslera. Niestety na wolnych obrotach i włączonych jego światłach było troszkę za mało mocy więc brat dodał gazu i zakręciłem raz i w tym momencie zgasły wszystkie kontroli poza kontrolką ręcznego

Niestety nie udało się nam odpalić auta więc wziąłem wsadziłem dzisiaj świeżo naładowany aku ale niestety zero odzewu po przekręceniu kluczyka kontrolki się nie świecą, słychać tylko jakiś przekaźnik i nic więcej. Świeci się tylko kontrolka ręcznego...

Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki i są całe przekażniki w skrzynce bezpieczników nie wydają się być spalone nawet żaden z nich nie jest okopcony.
Co może być przyczyną?? jakiś przekaźnik?? kostka?? za co się łapać??
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego wieczoru.