No nie ciekawie się zaczęło posiadanie przezemnie mojego pierwszego Audi.
Wyjechałem dzisiaj rano o 6 w trasę, po 200 metrach zaczął piszczeć pasek. Zdarza się więc jadę dalej w nadziei, że zaraz piszczenie ustąpi. Niestety piszczy dalej, zatrzymałem się na marketowym parkingi otworzyłem maskę. Piszczenie dochodziło z paska obsługującego alternator, wspomaganie, klimę i nie przypominało łożyska tylko spore tarcie niekoniecznie metalowych części.
Już zawijałem spowrotem do domu i z kilometr przed końcem piszczenie ustało. Wydawało się że już będzie ok.
400 metrów przed chatą siada nagle wspomaganie i ładowanie alternatora. Silnik chodzi normalnie więc dotoczyłem się rozpędem.
Po otwarciu maski widać wywalony pasek wielorowkowy wyłażący spod plastikowej obudowy. Na obudowie widoczne jest spore przetarcie na wylot zapewne od paska.
Wziąłem drugie auto i pojechałem do celu.
Po przyjeździe zdjąłem obudowy, łapa napinacza z rolką się złamała i luźno leżała na silniku. Rolka przywaliła tak że się lekko zdeformowała.
Sprawdziłęm czy jakiś osprzęt się nie zatrał i okazało się, że wszystkie elementy dają się przekręcić bez oporów to jest: alternator, pompa wspomagania, kompresor klimy, rolka napinacza, rolka stała.
Pasek wytarł w obudowie niezłą dziurę po czym spadł ze wszystkich kół. Bok paska jest przetarty aż do zbrojenia więc to musiało tak trzeć.
Dziwne, że nic się nie zatarło, piszczenie jakie się zaczeło było efektem tarcia paska o osłonę plastikową.
Także jestem w kropce. Nie wiem co jest przyczyną tej usterki.
Juto będe miał nowe elementy więc niby nic poważnego się nie stało, ale znajomy mechanik wlaczył w A6 z takim objawem w wyniku czego zakładali 3 nowe napinacze bo pękały.
Także musi być tego jakaś przycznya, bo jak pasek bez zerwania może naczynić takich szkód jak jest ciągle napięty przez napinacz? Sprężyna w napinaczu też sprawna.
Najgorzej jak się to powtórzy na nowych częściach.
Może macie już takie doświadczenia za sobą w tej kwestii? Czekam na jakiekolwiek pomocne uwagi i spostrzeżenia w tym temacie.
Zdjęcia uszkodzeń:
W łapie brakuje kawałek aluminium gdzieś musiało odstrzelić.
Zgięte koło rolki.
Widok osłony od zewnątrz
Widok od wnętrza
Zbliżnie
Tak wygląda pęknięcie i tu jest coś dziwnego, tylko gdzieś w połowie długości jest świeży czyty metal a reszta jest jakby już zabrudzona.
Druga strona podobnie a wręcz tak samo.
Tak ocierał pasek obudowę