MUNIOR pisze:dalej obstawiam omijkę n75 mimo tego ze jak twierdzisz podłączony to sprawdziłeś że prawidłowo ? bo mozna tak podłączyć ze wyglada na podłączony a jest bajpas Tak było u mnie jak kupiłem auto.Ma byc tak:od spodu w metalowy króciec wchodzi węzyk z turbiny ,od góry węzyk z dolotu ,z boku wezyk do gruszki zaworu upustowego .
Wężyki są podłączone tak samo jak wg Twojego opisu, czyli dobrze. Ominąłem więc N75 i zrobiłem logi grupy 010 i 011. Doładowanie było mniej więcej takie samo jak z podłączonym N75, wiec to oznacza, że zawór nadaje się do wymiany/regeneracji???
mar2810 pisze:Wężyki są podłączone tak samo jak wg Twojego opisu, czyli dobrze. Ominąłem więc N75 i zrobiłem logi grupy 010 i 011. Doładowanie było mniej więcej takie samo jak z podłączonym N75, wiec to oznacza, że zawór nadaje się do wymiany/regeneracji???
Albo dziura w dolocie jak pisze UKI_XX albo zaworek do wymiany .Nie baw się w regenerację ,szkoda czasu efekt na krótko lub wcale.Najczęściej nieprawidłowa praca n75 polega na tym że nie zbija ciśnienia ,turbo przeładowuje i mamy notlauf.U ciebie jest dziwny objaw bo tak jak by za szybko upuszczał.O ile to jego wina a nie nieszczelnego dolotu
czasem N75 może się zaciąć w ten sposób że wcale się nie zamyka i cały czas upuszcza ciśnienie, sorki że wcześniej nie napisałem ale możesz zrobić jeszcze jeden test (chociaż na 99,9% do wymiany N75) a mianowicie zdjąć wężyk z gruszki przy turbo i się przejechać i zrobić loga tylko 010 lub 011 (dwóch nie ma już sensu robić), jak dolot szczelny to turbo nabije Ci do ok 1.1-1.2bara (1100-1200mbar) no i wywali błąd 00575 ale tym się nie przejmuj bo sobie skasujesz
taki test turbinie nie zaszkodzi (ja na zdjętym wężyku z gruszki łapałem 1.4bara i wszystko jest ok) <ok>
Dzięki serdeczne za informację;) ja jednak z braku funduszy zdecydowałem się spróbować zregenerować zaworek. Była w nim pęknięta sprężynka i zatkany górny bolec do wężyka, który idzie do dolotu, takim jakby gęstym olejem... Teraz samochód jest trochę żwawszy, ale koło 4tys i ponad też już ledwo idzie. A może ten diesel tak ma?
Martwi mnie jeszcze to szarpanie silnikiem, gdy dodaję lekko gazu. Czy to może być wina tych nieorginalnych poduszek pod skrzynią biegów, tak jak wspomniał MUNIOR?
Rok temu miałem podobne objawy tylko ze do tego jeszcze falowały mi obroty i trzeba było zmienić jakąś płytkę w pompie paliwa o ile dobrze pamiętam;)
Z góry dziękuję za pomoc;)
Aha, przesyłam jeszcze logi po regeneracji N75:
koledzy jak sprawdzić że mam uszkodzone poduszki, bo z tego co słyszałem i nie wiem na ile to prawda to takie obiawy może powodować jeszcze uszkodzony nadstawnik na pompie paliwa
adams pisze:koledzy jak sprawdzić że mam uszkodzone poduszki,
Jak masz ori poduchy i są całe to są raczej dobre .Mi z lewej poduchy silnika wyciekł już dawno olej i nie widzę róznicy .Te przy skrzyni trzeba już odkręcić i obejrzeć .
adams pisze:bo z tego co słyszałem i nie wiem na ile to prawda to takie obiawy może powodować jeszcze uszkodzony nadstawnik na pompie paliwa
Nie wiem o jakie objawy ci chodzi bo uszkodzone poduszki mogą powodować szarpanie lub drganie silnika przy ruszaniu lub przenosić drgania na nadwozie.Natomiast brudny nastawnik powoduje zupełnie inne objawy tzn.szarpanie silnikiem w zakresie obrotów ok.2200-2600 na poczatku na wyższych biegach(ja miałem na 4i5 tym).W skrajnych przypadkach występuje falowanie wolnych obrotów .Akurat czy drgania wystepują z powodu nastawnika łatwo sprawdzić ,wystarczy odpiąć wtyczkę impulsatora w skrzyni biegów .Jeśli drgania po odpięciu ustępują ewidentnie nastawnik do czyszczenia .Co do wymiany poduszek to przestrzegam przed wymianą ori poduch silnika na tanie pseudo -poduszki ,są gorsze niż najbardziej zużyte ori i na pewno nie mają oleju w podstawie tak jak ori
Ostatnio zmieniony 21 mar 2010, 17:18 przez MUNIOR, łącznie zmieniany 1 raz.
ja się koledzy podepnę pod temat mam podobny problemik z moim 1z a mianowicie chodzi o utarty mocy tez idzie nie więcej niż 160 dodam ze mam autko na przepływce boscha wtryski zmienione od silnika ahu dwusprężynowe bo siedziały jedno sprężynówki i niestety wtryski siadly a tu są linki do logów statyczne http://vaglog.rtnet.pl/olek4505_8848.html i dynamiczne http://vaglog.rtnet.pl/olek4505_8900.html
Ja tu widzę że masz zbyt niskie ciśnienie doładowania.Sprawdż wężyki do n75 i sam n75
mar2810 pisze: Rok temu miałem podobne objawy tylko ze do tego jeszcze falowały mi obroty i trzeba było zmienić jakąś płytkę w pompie paliwa
Według mnie to masz powtórkę z rozrywki :nastawnik w pompie do czyszczenia .Najprostszy test czy to wina nastawnika :odpinasz wtyczkę impulsatora w skrzyni ,licznik przestanie działać ale jeżeli to wina nastawnika szarpanie powinno ustąpić
raczej podejrzewam turbinę bo chlapie skubana olej i to dość sporo i ma dosyć spore luzy jak dla mnie. a jakie powinno być doładowanie chodzi mi o wartość liczbowa?
mar2810 pisze:Dzięki serdeczne za informację;) ja jednak z braku funduszy zdecydowałem się spróbować zregenerować zaworek. Była w nim pęknięta sprężynka i zatkany górny bolec do wężyka, który idzie do dolotu
z czego założyłeś sprężynkę :?: jeżeli będzie zbyt sztywna to zaworek będzie za mocno upuszczał i czasem pomaga skrócenie sztangi w turbinie o ok 2 obroty
mar2810 pisze:Teraz samochód jest trochę żwawszy, ale koło 4tys i ponad też już ledwo idzie. A może ten diesel tak ma?
to nie benzyna i przy ok 4tys. powoli już się kończy silnik, w sumie powinien ciągnąć do ok 4500obr. ale już coraz słabiej
mar2810 pisze:Martwi mnie jeszcze to szarpanie silnikiem, gdy dodaję lekko gazu. Czy to może być wina tych nieorginalnych poduszek pod skrzynią biegów, tak jak wspomniał MUNIOR?
Rok temu miałem podobne objawy tylko ze do tego jeszcze falowały mi obroty i trzeba było zmienić jakąś płytkę w pompie paliwa o ile dobrze pamiętam;)
możliwe że znowu nabiło syfu w nastawnik, napisz skąd jesteś to może coś na to poradzimy i kiedy zmieniałeś filtr paliwa i jaki założyłeś :?:
witam ponownie dziś zrobiłem foty tej mojej nieszczęsnej turbinki i tak się zastanawiam czy to jednak ona jak sprawdziłem luzy na wirniku na zimnym silniku to były znikome i nie widać oleju prawie w dolocie powietrza w turbo ale za to jest go w dolocie powietrza do silnika
misiek547 pisze:raczej podejrzewam turbinę bo chlapie skubana olej i to dość sporo i ma dosyć spore luzy jak dla mnie.
To wcale nie oznacza że nie będzie dawała odpowiedniego ciśnienia ,
misiek547 pisze:a jakie powinno być doładowanie chodzi mi o wartość liczbowa?
Wartość w vagu powinna być w granicach 1950 max.Wartość mierzona manometrem 0.95bara .
[ Dodano: 2010-03-23, 20:15 ]
misiek547 pisze:jak sprawdziłem luzy na wirniku na zimnym silniku to były znikome i nie widać oleju prawie w dolocie powietrza w turbo
Turbinkę masz w miarę zdrową ja też mam lekkie poprzeczne luzy na zimnym silniku i tak ma być .Ładuje i chodzi bez zarzutów ,w zasadzie to jej nie słychać .
no munie tez jej nie słychać tylko ciśnienia nie daje ale mam podejrzenia co do jednego przewodu ciśnieniowego do n75 chodzi mianowicie o ten co idzie do ic
misiek547 pisze:no munie tez jej nie słychać tylko ciśnienia nie daje
Daje ,daje .Tylko trzeba posprawdzać ile daje ,bo to że ci nie idzie auto to może być wina nie tylko turbiny.A do n75 nie idzie żaden wężyk od ic .Idzie czerwony z turbiny od spodu do metalowego króćca n75.Niebieski z boku n75 do gruchy WG.Czarny od góry do filtra powietrza <ok>
Ostatnio zmieniony 23 mar 2010, 21:45 przez MUNIOR, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak było u mnie jak kupiłem auto.Ma byc tak:od spodu w metalowy króciec wchodzi węzyk z turbiny ,od góry węzyk z dolotu ,z boku wezyk do gruszki zaworu upustowego .
