[1.9TDI 1Z] Szarpanie przy niskich i wysokich obrotach.
[1.9TDI 1Z] Szarpanie przy niskich i wysokich obrotach.
No. Nie ma to jak napisanie pierwszego posta i zachowanie się jak dziecko neo ;] Tak, szukałem w wyszukiwarce, przyznam się, że przeglądnąłem 2,5 strony i choć znalazłem kilka postów przypominających mój problem, to jednak mam więcej pytań i dlatego zakładam nowy temat. Bijcie mnie laciem ale pomóżcie. Audi używane w celach zarobkowych (Taxi) i od stycznia co miesiąc jest wkładane w nie ok. 350 zł (i nadal kwiczy "mało!"). Przebieg jakieś 340 000 km. Tyle słowa wstępu.
O co chodzi?
Audi przy ostrym (pedal do ziemii) przyspieszaniu zachowuje sie normalnie, dopiero (np. na dwójce) przy prędkości 60 na godzine zaczyna nim nawet nie szarpać, co rzucać. Tak jakby przerywało doplyw paliwa. Kiedyś to dało się podciągnąć ją na dwójce do 80-ciu. Teraz też się da, ale samochód poprostu się rzuca na każdą stronę. Natomiast przy ekonomoicznej jezdzie, samochód wpada w wibracje. Normalna jazda na piątce jest totalnie niemożliwa, przy 80-ciu zaczyna rzucac, a przy 100 na godzine jest apogeum i wibracje są okropne. Na innych biegach jest podobnie choć nie tak masakrycznie. Czyli streszczając to wszystko w jednym zdaniu: Na niskich (normalnych) obrotach samochód wpada w wibracje, a na wysokich poprostu rzuca samochód jakby odcinało paliwo. Oczywiście po przestaniu gazowania samochód wraca do normy i przestaje wariować.
Co powiedział mechanik?
A no, na warsztacie dowiedzieliśmy się, że znajomy miał to samo i pomogła wymiana głowiczki (?) pompy paliwa. Cena z robocizna za taką zabawe - 800 zł. Cóż by tu mówić... Cena naprawy to 10% wartości samochodu.
Pomoc.
Jeśli wiecie co to jest (w co raczej wątpie, bo podejrzewam, że to trzeba by zobaczyć) to dajcie znać na co zwrócić uwage lub doradzcie jakiś dobry warsztat w którym zdiagnozują TRAFNIE problem. W grę wchodzą warsztaty na terenie śląska.
Dzięki wielkie, pozdrawiam!
O co chodzi?
Audi przy ostrym (pedal do ziemii) przyspieszaniu zachowuje sie normalnie, dopiero (np. na dwójce) przy prędkości 60 na godzine zaczyna nim nawet nie szarpać, co rzucać. Tak jakby przerywało doplyw paliwa. Kiedyś to dało się podciągnąć ją na dwójce do 80-ciu. Teraz też się da, ale samochód poprostu się rzuca na każdą stronę. Natomiast przy ekonomoicznej jezdzie, samochód wpada w wibracje. Normalna jazda na piątce jest totalnie niemożliwa, przy 80-ciu zaczyna rzucac, a przy 100 na godzine jest apogeum i wibracje są okropne. Na innych biegach jest podobnie choć nie tak masakrycznie. Czyli streszczając to wszystko w jednym zdaniu: Na niskich (normalnych) obrotach samochód wpada w wibracje, a na wysokich poprostu rzuca samochód jakby odcinało paliwo. Oczywiście po przestaniu gazowania samochód wraca do normy i przestaje wariować.
Co powiedział mechanik?
A no, na warsztacie dowiedzieliśmy się, że znajomy miał to samo i pomogła wymiana głowiczki (?) pompy paliwa. Cena z robocizna za taką zabawe - 800 zł. Cóż by tu mówić... Cena naprawy to 10% wartości samochodu.
Pomoc.
Jeśli wiecie co to jest (w co raczej wątpie, bo podejrzewam, że to trzeba by zobaczyć) to dajcie znać na co zwrócić uwage lub doradzcie jakiś dobry warsztat w którym zdiagnozują TRAFNIE problem. W grę wchodzą warsztaty na terenie śląska.
Dzięki wielkie, pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2010, 18:19 przez oXarical, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli chodzi o rzeczy typu zawieszenie, to napewno nie, ostatnio były gumy na wahaczach wymieniane, wiadomo, że tylny wózek (wiem kaj to jest ale głowy nie dam czy to się tak nazywa - podobno trzeba całe tylnie zawieszenie ściągać) jest do wymiany. No, w każdym bądź razie, jeśli chodzi o takie rzeczy to samochód jest zdiagnozowany i powoli naprawiany. Gorzej jeśli chodzi o silnikowe sprawy. Brak dobrej maszyny diagnostycznej.
Najmocniej przepraszam, już poprawiłemkokolino1 pisze:oXarical, zapoznaj się proszę z regulaminem. Nazywaj poprawnie tematy stosując odpowiednie tag-i.
Właśnie dużo o tym czytałem. Dużo kosztuje czyszczenie?peyo32 pisze:Witam
Nastawnik do przeczyszczenia autko odżyje jak ręką odjął.
pozdro
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Chodziło mu pewnie o nastawnik jeśli już .A u ciebie masz prawdopodobnie problem z przeładowaniem .Zaworek n75 do sprawdzenia .Żadne poduszki ani zawieszenie nie ma nic do tego.Jak ci szarpie w przedziale 2200-2600 a pużniej już nie to faktycznie może być nastawnik .Jak powyżej 2tys coś go stale jakby trzymało to ewidentnie przeładowuje .A jak już byś chciał wydać te 800zł na "głowiczkę " :mrgreen: to lepiej sobie całą pompę uzywkę kup za pół tej ceny.Ja kupiłem za 250zeta pompkę i śmiga .U mnie był ewidentnie nastawnik bo szarpał tylko w pewnym przedziale obrotów.A ten mechanik to jakiś leń bo pierwszą rzeczą jaką powinien zrobić to zmierzyć ciśnienie doładowania a nie zaraz 800zeta <uhh> i by "głowiczkę"wymieniałoXarical pisze:Co powiedział mechanik?
A no, na warsztacie dowiedzieliśmy się, że znajomy miał to samo i pomogła wymiana głowiczki (?) pompy paliwa.
Jeszcze chciałbym dodać, że ostatnio po czyszczeniu intercoolera, odebrałem Audi i pozwoliłem na drodze sobie troszkę "pocisnąć". 140 na godzine i ani kilometra wiecej. No, zaskoczyło mnie to.
CZYLI:
do sprawdzenia zaworek n75 oraz prawdopodobnie nastawnik. Podłączenie do VAGa rozwiąże wszystkie dylematy?
Ps. Munior, mówisz o nastawniku, a później o pompie paliwa. Z tego co kojarze (a pewnie źle koajrze) to nastawnik jest w pompie wtryskowej, a takie to na allegro widziałem po regeneracji za 1200 zł Gubie sie poprostu :p
CZYLI:
do sprawdzenia zaworek n75 oraz prawdopodobnie nastawnik. Podłączenie do VAGa rozwiąże wszystkie dylematy?
Ps. Munior, mówisz o nastawniku, a później o pompie paliwa. Z tego co kojarze (a pewnie źle koajrze) to nastawnik jest w pompie wtryskowej, a takie to na allegro widziałem po regeneracji za 1200 zł Gubie sie poprostu :p
Podmień zaworek n75, zrób bajpasa lub poprostu zmierz ciśnienie doładowania turbo.
Druga możliwość jeżeli masz starszą pompe z nastawnikiem potencjometryczym to szukaj używki nastawnika lub całej pompy. Podchodzi równiez nastawnik potencjometryczny z Bmw 525D tylko trzeba przerobić kostkę.
Jeżeli auto z końca 94-95r. to z czyszczeniem nastawnika indukcyjnego nie ma problemu.
Odepnij jeszcze kostkę czujnika prędkości przy skrzyni biegów i sprawdz czy szarpie.
Druga możliwość jeżeli masz starszą pompe z nastawnikiem potencjometryczym to szukaj używki nastawnika lub całej pompy. Podchodzi równiez nastawnik potencjometryczny z Bmw 525D tylko trzeba przerobić kostkę.
Jeżeli auto z końca 94-95r. to z czyszczeniem nastawnika indukcyjnego nie ma problemu.
Odepnij jeszcze kostkę czujnika prędkości przy skrzyni biegów i sprawdz czy szarpie.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
nic dodać nic ując <ok>rczopik2 pisze:Podmień zaworek n75, zrób bajpasa lub poprostu zmierz ciśnienie doładowania turbo.
Druga możliwość jeżeli masz starszą pompe z nastawnikiem potencjometryczym to szukaj używki nastawnika lub całej pompy. Podchodzi równiez nastawnik potencjometryczny z Bmw 525D tylko trzeba przerobić kostkę.
Jeżeli auto z końca 94-95r. to z czyszczeniem nastawnika indukcyjnego nie ma problemu.
Odepnij jeszcze kostkę czujnika prędkości przy skrzyni biegów i sprawdz czy szarpie.
Ja miałem podobne objawy, trochę poszperałem.
I zrobiłem tak
- wykręciłem czujnik położenia wału sprawdziłem przewód czy cały, nie przepalony etc i wyczyściłem końcówkę z opiłków metalu co pomogło w jakimś stopniu ale dalej szarpało(rzucało) na wyższych obrotach więc...
- odpiąłem wtyczkę od impulsatora na skrzyni biegów, nie miałem wskazania prędkości, nie zliczał kilometrów ale problem zniknał jak ręką odjął, autko plynnie, na każdym biegu jeździ czyli wniosek prosty... zasyfiony nastawnik pompy(indukcyjny, bo autko z 94 roku jest), stwierdziłem po zbadaniu tematu że sam go nie wyczyszczę, płacić za czyszczenie ktore nie zawsze pomaga też mi się nie uśmiechało ale jazda bez prędkościomierza też mi się nie widziała.
Ale jest rozwiązanie tego problemu, sygnał z impulsatora idzie do licznika a z licznika idzie do ECU.
To co trzeba zrobić to rozpiąć PIN43(BIAŁO-NIEBIESKI KABEL) od ECU, ale zrobienie tego od strony ECU wiąże się z większą robotą więc zrobiłem to od strony licznika. Wymontowałem zegary, przeglądnąłem wiązki i znalazłem. Przewód ten jest w wiązce NIEBIESKIEJ WTYCZKI przyłączanej do prędkościomierza, wystarczy go przeciąć i TYLE. Wiem że niektórym może się nie podobać takie rozwiązanie ale najważniejsze, że jest skuteczne, rozwiązanie to znalazłem na forum VW, koleś tak zrobił po czyszczeniu kilkukrotnym nastawnika, wymianie nastawnika, wymianie pompy a jego problemy nie ustępowały więc nie wytrzymał i przeciął i nie ma problmu już. Ja też już nie mam problemu. Nie ma to żadnego wpływu na auto, VAG też nic nie pokazuje, żadnych błędów.
I zrobiłem tak
- wykręciłem czujnik położenia wału sprawdziłem przewód czy cały, nie przepalony etc i wyczyściłem końcówkę z opiłków metalu co pomogło w jakimś stopniu ale dalej szarpało(rzucało) na wyższych obrotach więc...
- odpiąłem wtyczkę od impulsatora na skrzyni biegów, nie miałem wskazania prędkości, nie zliczał kilometrów ale problem zniknał jak ręką odjął, autko plynnie, na każdym biegu jeździ czyli wniosek prosty... zasyfiony nastawnik pompy(indukcyjny, bo autko z 94 roku jest), stwierdziłem po zbadaniu tematu że sam go nie wyczyszczę, płacić za czyszczenie ktore nie zawsze pomaga też mi się nie uśmiechało ale jazda bez prędkościomierza też mi się nie widziała.
Ale jest rozwiązanie tego problemu, sygnał z impulsatora idzie do licznika a z licznika idzie do ECU.
To co trzeba zrobić to rozpiąć PIN43(BIAŁO-NIEBIESKI KABEL) od ECU, ale zrobienie tego od strony ECU wiąże się z większą robotą więc zrobiłem to od strony licznika. Wymontowałem zegary, przeglądnąłem wiązki i znalazłem. Przewód ten jest w wiązce NIEBIESKIEJ WTYCZKI przyłączanej do prędkościomierza, wystarczy go przeciąć i TYLE. Wiem że niektórym może się nie podobać takie rozwiązanie ale najważniejsze, że jest skuteczne, rozwiązanie to znalazłem na forum VW, koleś tak zrobił po czyszczeniu kilkukrotnym nastawnika, wymianie nastawnika, wymianie pompy a jego problemy nie ustępowały więc nie wytrzymał i przeciął i nie ma problmu już. Ja też już nie mam problemu. Nie ma to żadnego wpływu na auto, VAG też nic nie pokazuje, żadnych błędów.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
To jest najprostsze i najtańsze rozwiązanie problemu.Też go zastosowałem ,zanim wymieniłem pompę .Również wyszukałem jak kolega na vw golf forum .To co trzeba zrobić to rozpiąć PIN43(BIAŁO-NIEBIESKI KABEL) od ECU, ale zrobienie tego od strony ECU wiąże się z większą robotą więc zrobiłem to od strony licznika. Wymontowałem zegary, przeglądnąłem wiązki i znalazłem. Przewód ten jest w wiązce NIEBIESKIEJ WTYCZKI przyłączanej do prędkościomierza, wystarczy go przeciąć i TYLE. Wiem że niektórym może się nie podobać takie rozwiązanie ale najważniejsze, że jest skuteczne, rozwiązanie to znalazłem na forum VW, koleś tak zrobił po czyszczeniu kilkukrotnym nastawnika, wymianie nastawnika, wymianie pompy a jego problemy nie ustępowały więc nie wytrzymał i przeciął i nie ma problmu już. Ja też już nie mam problemu. Nie ma to żadnego wpływu na auto, VAG też nic nie pokazuje, żadnych błędów.
Jednak proponuję koledze popięcie się pod vaga. Miałem podobne problemy i okazało się że miałem walnięty spód pompy po prostu nie radziała sobie w wysokim zakresie obrotów. Wymiana pompy kosztowała mnie 350 zeta i spokój, nie wiem co to awaria autka. Jakby coś niech kolega pisze na pw to podpowiem gdzie w tej okolicy zdiagnozować silnik 1z
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
I vag pokazał? :shock: Vagiem można zobaczyć kilka ważnych parametrów silnika i pompy wtryskowej . interpretacja tego to już inna bajka .Raczej nie zobaczymy tam objawów zanieczyszczonego nastawnika.Szacun :roll: dla gościa który na podstawie odczytów z vaga stwierdził że dół pompy nie wyrabia .piotr2210 pisze:Jednak proponuję koledze popięcie się pod vaga. Miałem podobne problemy i okazało się że miałem walnięty spód pompy
To najprostsze i najgorsze rozwiazanie, a własciwie usuniecie skutku a nie przyczny. I tak w koncu nastawnik zasyfi sie tak ze bedzie szarpał pomimo odpietego impulsatora.MUNIOR pisze:To jest najprostsze i najtańsze rozwiązanie problemu.Też go zastosowałem ,zanim wymieniłem pompę .Również wyszukałem jak kolega na vw golf forum .To co trzeba zrobić to rozpiąć PIN43(BIAŁO-NIEBIESKI KABEL) od ECU, ale zrobienie tego od strony ECU wiąże się z większą robotą więc zrobiłem to od strony licznika. Wymontowałem zegary, przeglądnąłem wiązki i znalazłem. Przewód ten jest w wiązce NIEBIESKIEJ WTYCZKI przyłączanej do prędkościomierza, wystarczy go przeciąć i TYLE. Wiem że niektórym może się nie podobać takie rozwiązanie ale najważniejsze, że jest skuteczne, rozwiązanie to znalazłem na forum VW, koleś tak zrobił po czyszczeniu kilkukrotnym nastawnika, wymianie nastawnika, wymianie pompy a jego problemy nie ustępowały więc nie wytrzymał i przeciął i nie ma problmu już. Ja też już nie mam problemu. Nie ma to żadnego wpływu na auto, VAG też nic nie pokazuje, żadnych błędów.
Rozwiazanie nie godne uzytkownika tej zacnej marki.
@oXarical
Zacznij od sprawdzenia nastawnika czy masz potencjometryczny czy indukcyjny. Jak to ustalisz bedziesz wiedzial z jakimi kosztami bedziesz musiał sie zmierzyc. Wyczyscisz nastawnik i fura bedzie smigała jak nowa.
Pozdrawiam