[80 B3 3A] rzuca autem w lewo i prawo
[80 B3 3A] rzuca autem w lewo i prawo
Witam wszystkich,moj problem jest nastepujacy: auto strasznie chodzi po drodze czy w lewo czy w prawo a na koleinach i dziurach to musze mocno trzymac kierownice.Wymienione zostaly koncowki drążka,amortyzatory nowe Kayaba+ gorne mocowania,drążki stabilizacyjne,zbieznosc i geometria ustawiana 3 razy a dodatkowo wspomaganie zaczelo cieżko chodzić.Postaram opisac jak to dokladnie wyglada. Wczoraj rozpedzilelem sie do 100km/h i zaczalem hamowac a auto zaczelo chodzic od lewa do prawa i musialem trzymac bardzo mocno kierownice zeby samochód nie wypadl z toru,drugi przypadek to przy jakims gwałtownym ruchu kierownica samochod również zaczyna tańczyć po drodze.Byłem na szarpakach i diagnosta powiedział że gumy i swożnie są ok. nie da rady jezdzić w takim stanie szybciej niż ok 80 km/h
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2010, 10:15 przez Misiek81, łącznie zmieniany 1 raz.
- percevalle
- Audi 80 Klub
- Posty: 768
- Rejestracja: 31 mar 2009, 13:51
- Lokalizacja: zamość/lubelskie
Witam ponownie.Samochod jest u mechanika no okazalo sie ze tuleje faktycznie sa lekko wyrobione na tylnej belce co mogło wpływac na bujanie ale zobaczymy jak wymienia czy sie poprawi czy nie .Natomiast ziagnozowali mi ze kolumna kierownicza ma jakies przyciecia co moglo wplynac na ciezkie krecenie.Maja uzywke ktora chca mi zalozyc.Prosze o porade co dalej robic
[ Dodano: 2010-04-14, 21:58 ]
Witam znowu,wlasnie odebralem audi po wymianie kolumny kierowniczej i nic nie pomoglo jest tak samo jak na starej czyli kolejne pieniadze wywalone w bloto.Juz mam dosc co moze jeszcze byc???
[ Dodano: 2010-04-14, 21:58 ]
Witam znowu,wlasnie odebralem audi po wymianie kolumny kierowniczej i nic nie pomoglo jest tak samo jak na starej czyli kolejne pieniadze wywalone w bloto.Juz mam dosc co moze jeszcze byc???
audi 80 1,6 td
ja mam coś podobnego.jak samochod stoi w miejscu i zaczne go bujać na prawo i lewo trzymając za dach to w tym momencie kierownica zaczyna sama skręcać.wyobrazcie sobie co sie dzieje na nierownej drodze ledwo mozna ja utrzymac.sprężyny 4 szt.wymienione,amory przod, swoznie zwrotnicy, koncowki drazkow, gumy na wachaczach,gumy pod ławą dore i naprawde nie wiem co może być przyczyną
a czy tuleje tylnej belki tez zostały wymienione? auto zaczeło sie tak zachowywac z dnia na dzien? moze wiechałes w jakąś dziurę lub po wymianie czegos zaczeły sie te cyrki moze cos zle zostało zamontowane zmien mechanikaMisiek81 pisze:odebralem audi po wymianie kolumny kierowniczej i nic nie pomoglo jest tak samo jak na starej czyli kolejne pieniadze wywalone w bloto.
- Wichur
- Forum Audi 80
- Posty: 113
- Rejestracja: 16 sie 2008, 12:10
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Podepne się pod temacik
W moim B2 tez mnie rzuca... Opisze dokładniej... UWAGA, po normalnej drodze trzymam kierownice w pozycji prostej zapierajac się o nia, a gdy auto poczuje nierownosc to samo skreca.. czy to w lewo czy w prawo...
Samochod dostal kiedys w prawy bok, jest przestawiony lekko w lewo-tyl tak pod skosem lekkim... ale kiedys tego nie bylo, nie az tak. Musze caly czas kierownica kontrowac... bardzo niebezpiecznie sie jezdzi ;/ Kierownica nie ma w ogole luzu
wymienione zostalo: sworznie, tuleje (wahaczy, sanek), koncowki drazka, amortyzatory, sprezyny. Opony dobre, 195/50 r15.
Zauwazylem ze chyba gumy stabilizatora troche juz maja dosc, i na lacznikach stabilizatora. Czy to moze miec az taki wplyw?
W moim B2 tez mnie rzuca... Opisze dokładniej... UWAGA, po normalnej drodze trzymam kierownice w pozycji prostej zapierajac się o nia, a gdy auto poczuje nierownosc to samo skreca.. czy to w lewo czy w prawo...
Samochod dostal kiedys w prawy bok, jest przestawiony lekko w lewo-tyl tak pod skosem lekkim... ale kiedys tego nie bylo, nie az tak. Musze caly czas kierownica kontrowac... bardzo niebezpiecznie sie jezdzi ;/ Kierownica nie ma w ogole luzu
wymienione zostalo: sworznie, tuleje (wahaczy, sanek), koncowki drazka, amortyzatory, sprezyny. Opony dobre, 195/50 r15.
Zauwazylem ze chyba gumy stabilizatora troche juz maja dosc, i na lacznikach stabilizatora. Czy to moze miec az taki wplyw?