dzisiaj odebrałem samochód od mechanika po remoncie zawieszenia i w trakcie powrotu do domu (silnik rozgrzazny) był strzał gazu silnik stracił moc i zgasł.
Guma za przepustnicą sie zsuneła i jest lekko pęknięta pod opaską ale możliwe ze to pęknięcie już bylo. Więc ja załozylem spowrotem.
spadł też przewód z dołu silniczka krokowego też go założyłem.
Objawy:
- na gazie chodzi w miare dobrze czyli tak jak przed wystrzalem
- na benzynie: ciężko odpalić a jak ciepły to wcale nie odpali
- nie czyma obrotów jałowych troche pofaluje i zgaśnie
- na postoju nie słabo wkręca sie na obroty i delikatnie strzela z tłumnika takie pyrknięcia.
- w czasie jazdy na bęzynie słabo sie zbiera z dolnych obrotów i szarpie ja wyższych obrotach w miarę równo i dobrze ciągnie.
Z tego co wyczytałem to taki wystrzał gazu mógł cos tam połamac
i tu moje pytanie co i czy po objawach można stwierdzić w jakim stanie są uszkodzenia i co sie uszkodzilo.
Na allegro oglądałem już gumy i pytanie od czego bedzie pasować bo wydaje mie sie ze tylko od 6A i ACE
U mnie co widać na zdjęciu jest tak czego nie ma na inych domyślam sie ze to pozostałość po gaziażach
NR 1. jest to taki grzybek który da sie ściągnąć a w gumie jest otwór ale wygląda jak fabryczny odlew nie żadne wycięcię nożem. Ten grzybek jest zaklejony z tylu taśmą izolacyjną
NR 2. jest to przewód idący do wtyczki na parowniku ( drugie zdjęcie )
NR 3. Jakiś przełącznik ale nie mam pojęcia od czego.
NR 4. Zapchane.
I teraz mam pytanie czy lepiej próbować skleić moją gume czy kupić inną i wywalić tą instalacje co zaznaczylem na zdjęciu
i jak by ktoś mi powiedzial co to jest i po co to jest to bym był wdzięczny.
trochę sie rozpisałem ale myślę że dobrze opisałem problem
pozdrawiam.