Witam Panowie, mam taki problem. Dziś zauważyłem że w prawym tylnym kole nie odbija ręczny, przyczyna prosta, zapiekło się ramię szczęki. Ale przy okazji zauważyłem problem, otóż do cylinderka i tłoczków nie dochodzi płyn hamulcowy. Nawet przy wyjętych tłoczkach i naciskaniu hamulca leci dosłownie kilka kropel. Co to może być? Pedał hamulca również trochę za ciężko chodzi, auto nie hamuje jakbym chciał.
2 moje pytanie dotyczy dokręcania śrub łożysk. Bylem dość zdziwiony że je dosłownie można rękami odkręcić. Z powrotem je również tylko minimalnie dokręciłem ( na tyle żeby nie czuć było oporu na kole) i założyłem zabezpieczenia. Pytanie czy tak ma być
Pozdrawiam.
[B3 1.8 PM] Brak hamulca w tylnym kole
- Przemo80b3
- Forum Audi 80
- Posty: 1069
- Rejestracja: 11 paź 2009, 13:43
- Lokalizacja: Białystok/Podlaskie
Re: [B3 1.8 PM] Brak hamulca w tylnym kole
A co do tych łożysk to dokręć je na podniesionym samochodzie i z zakręconym kołem dokręć troszkę śrubę i chwyć za koło u góry i u dołu i poruszaj, (musi być minimalny luz) bo jak dokręcisz za mocno śruby to łożyska Ci długo nie pochodzą A i pamiętaj na zabezpieczeniu nakrętki przed odkręceniem (wsadź zawleczkę i rozegnij ją) :lol:jaco80 pisze:2 moje pytanie dotyczy dokręcania śrub łożysk. Bylem dość zdziwiony że je dosłownie można rękami odkręcić. Z powrotem je również tylko minimalnie dokręciłem ( na tyle żeby nie czuć było oporu na kole) i założyłem zabezpieczenia. Pytanie czy tak ma być
Pozdrawiam.
Ok, koła wydają się ok, przejechałem ok 300km, nic się nie odkręca. Jest lekki luz. Co do tego braku hamulca... Czy jest możliwe żeby to była również wina korektora hamowania? Dzisiaj zmieniałem tuleje w tylnej belce i przyjrzałem mu się. Nie wyglądał zbyt fajnie. Czy jest możliwe żeby mógł całkiem odciąć ciśnienie w tylnych hamulcach? Następne moje pytanie dotyczy wymiany przewodów i rurek hamulcowych, które wzięła korozja, właśnie w okolicach korektora. Z tego co się zorientowałem to nie ma za bardzo gotowych zestawów. Gdzie szukać tych rurek? Wyczytałem że niby w motoryzacyjnym ale przecież potrzebuję konkretne długości, końcówki itd. Czyli jak rozumiem ja podaję wymiary a oni dopiero zamawiają? Czy końcówki mają jeden rozmiar czy było kilka stosowanych?
Ech, etka mówi ze przewody, te krótkie do kół maja po 30 cm... Niestety okazały się za krótkie. Na dodatek gość mi założył jakieś dziwne końcówki i nie mogę spiąć tylnych przewodów z pompą. Czeka mnie ponowne ściaganie 2 najdłuższych przewodów i zakuwanie innych końcówek. Ogólnie szlag mnie trafia z tym... Wiele gwintów na maxa zapieczonych, zapieczone tłoczki w korektorze (sądzę że to było przyczyna braku hamulca na tyle...)
Tyle dobrze że dość tanie przewody znalazłem (gdzieś kolo 13,50 za metr, z końcówkami i robocizną)
[ Dodano: 2010-05-20, 13:40 ]
Ok tył poskładany, wymienione wszystkie przewody aż do pompy. Niedziałający hamulec wrócił. Znikło pulsowanie na pedale. Auto hamuje w miarę ok, ale pedał jest gumowaty, łapie od połowy dopiero... Boję się że przy ostrym hamowaniu oprze się o podłogę. Podejrzewam 2 rzeczy, żle ustawione samoregulatory na bębnach, lub nieodpowietrzony przód. Nieodpowietrzony, bo właściciel przede mną załatwił odpowietrzniki na zaciskach. Jeden urwany, drugi zjechany na okrągło. Tu moje pytanie: jest sens próbować odpowietrzać na przewodach? W sumie jedyne dostępne miejsce to połączenie przewodu gumowego ze sztywnym, robił to ktoś? Boje się zapowietrzyć jeszcze bardziej.
Tyle dobrze że dość tanie przewody znalazłem (gdzieś kolo 13,50 za metr, z końcówkami i robocizną)
[ Dodano: 2010-05-20, 13:40 ]
Ok tył poskładany, wymienione wszystkie przewody aż do pompy. Niedziałający hamulec wrócił. Znikło pulsowanie na pedale. Auto hamuje w miarę ok, ale pedał jest gumowaty, łapie od połowy dopiero... Boję się że przy ostrym hamowaniu oprze się o podłogę. Podejrzewam 2 rzeczy, żle ustawione samoregulatory na bębnach, lub nieodpowietrzony przód. Nieodpowietrzony, bo właściciel przede mną załatwił odpowietrzniki na zaciskach. Jeden urwany, drugi zjechany na okrągło. Tu moje pytanie: jest sens próbować odpowietrzać na przewodach? W sumie jedyne dostępne miejsce to połączenie przewodu gumowego ze sztywnym, robił to ktoś? Boje się zapowietrzyć jeszcze bardziej.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1
- Rejestracja: 08 cze 2010, 21:21
- Lokalizacja: zaklikow
hamulce
jak powinny byc podloczone rorki hamulcowe do pompy?
[ Dodano: 2010-06-08, 21:38 ]
witm napisze ktos jak odpowietszyc hamulce?
[ Dodano: 2010-06-08, 21:38 ]
witm napisze ktos jak odpowietszyc hamulce?
Re: hamulce
No jak normalnie, napisz dokładnie i poprawnie o co ci chodzi i wtedy pomyślimy nad rozwinięciem mojej myślidaniel1325 pisze:jak powinny byc podloczone rorki hamulcowe do pompy?
[ Dodano: 2010-06-08, 21:38 ]
witm napisze ktos jak odpowietszyc hamulce?
Po kolei, zaczynasz od koła najdalszego od pompy czyli patrząc od tyłu:
prawy tył, lewy tył, prawy przod, lewy przód.
Zakładasz na odpowietrznik przezroczysty wężyk i wkładasz do słoiczka z płynem. Jedna osoba w kabinie kilka razy pompuje hamulec i trzyma, 2 wtedy popuszcza odpowietrznik. Jak pedał spadnie do podłogi to zakrecasz odpowietrznik. Powtarzacie to do czasu aż w wężyku nie będzie widać powietrza. I tak po kolei każde koło.
Co do pompy to nie pamiętam musiałbym spojrzeć. Ma być w każdym bądź razie "na skos" czyli z jednego obwodu muszą być zasilane koła po przekątnej czyli np prawy przód i lewy tył.
Co do moich hamulców to chyba się ułożyły, to że pedał wpada głębiej to chyba wina zużytych szczęk z tyłu. Na stacji diagnostycznej siła hamowania jednak bardzo dobra
Co ciekawe coś mi trochę puka w zawieszeniu, jednak diagnosta na stacji stwierdził że wszystko jest w b. dobrym stanie, z wyjątkiem lewego przedniego amora. Ciekawe czy to on moze być odpowiedzialny za to stukanie...
prawy tył, lewy tył, prawy przod, lewy przód.
Zakładasz na odpowietrznik przezroczysty wężyk i wkładasz do słoiczka z płynem. Jedna osoba w kabinie kilka razy pompuje hamulec i trzyma, 2 wtedy popuszcza odpowietrznik. Jak pedał spadnie do podłogi to zakrecasz odpowietrznik. Powtarzacie to do czasu aż w wężyku nie będzie widać powietrza. I tak po kolei każde koło.
Co do pompy to nie pamiętam musiałbym spojrzeć. Ma być w każdym bądź razie "na skos" czyli z jednego obwodu muszą być zasilane koła po przekątnej czyli np prawy przód i lewy tył.
Co do moich hamulców to chyba się ułożyły, to że pedał wpada głębiej to chyba wina zużytych szczęk z tyłu. Na stacji diagnostycznej siła hamowania jednak bardzo dobra
Co ciekawe coś mi trochę puka w zawieszeniu, jednak diagnosta na stacji stwierdził że wszystko jest w b. dobrym stanie, z wyjątkiem lewego przedniego amora. Ciekawe czy to on moze być odpowiedzialny za to stukanie...