[NG] Silnik NG - pięciocylindrowa kompozycja dźwięków.
Ja też nie zagłębiałem się w takie sprawy, a tak swoją drogą żeby pomiary były miarodajne, to trzeba by je robić na tym samym odcinku, bo kolega Karto będzie miał minimalne z górki, a ja pod górkę i różnice mogą wyjść nawet kilkusekundowe i to przy niezauważalnych nawet różnicach kąta nachylenia nawierzchni
Zauważyłem to na pozornie równym odcinku A4 (wrocław - opole), gdzie jadąc w jedną stronę autko zbierało się mi zdecydowanie lepiej, a w drodze powrotnej gorzej <ok>
Zauważyłem to na pozornie równym odcinku A4 (wrocław - opole), gdzie jadąc w jedną stronę autko zbierało się mi zdecydowanie lepiej, a w drodze powrotnej gorzej <ok>
Też racja, no ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że bardziej poziomego odcinka nie mogłem w Szczecinie znaleźć;)
Poza tym to tak poglądowo, jak komuś wyjdzie 5 sekund to już będę wiedział, że trochę nad silnikiem muszę popracować. Póki co biorę się za kopułkę, kable i świece bo nigdy tego nie ruszałem, poprzedni właściciel też chyba niespecjalnie.
Poza tym to tak poglądowo, jak komuś wyjdzie 5 sekund to już będę wiedział, że trochę nad silnikiem muszę popracować. Póki co biorę się za kopułkę, kable i świece bo nigdy tego nie ruszałem, poprzedni właściciel też chyba niespecjalnie.
O, będę pamiętał, żeby następnym razem filmik z kamerą na licznik zrobić. Ale póki co wystarczy mi słowna deklaracja 80-120 na 4;)
Swoją drogą to też dobry sposób na sprawdzenie, czy czujnik maksymalnego obciążenia mamy dobrze ustawiony. U mnie wygląda to tak, że jak docisnę pedał do podłogi, a potem użyje jeszcze trochę siły to auto jeszcze lekkie szturchnięcie (bo kop to to nie jest:) dostaje.
Swoją drogą to też dobry sposób na sprawdzenie, czy czujnik maksymalnego obciążenia mamy dobrze ustawiony. U mnie wygląda to tak, że jak docisnę pedał do podłogi, a potem użyje jeszcze trochę siły to auto jeszcze lekkie szturchnięcie (bo kop to to nie jest:) dostaje.
No cóż koledzy... małe sprawdzenie możliwości na autostradzie - czemu nie;-)
Ale ja z góry jestem na straconej pozycji, bo zanim moje 1470kg ruszy łaskawie swój szacowny tyłek, to niestety ja wącham już Wasz smrodek
Ale przy najbliższej okazji filmik można nakręcić <ok>
Moja niuńka służy bardziej do delektowania się dźwiękiem i komfortem jazdy (zwłaszcza w zimie) :mrgreen:
Ale ja z góry jestem na straconej pozycji, bo zanim moje 1470kg ruszy łaskawie swój szacowny tyłek, to niestety ja wącham już Wasz smrodek
Ale przy najbliższej okazji filmik można nakręcić <ok>
Moja niuńka służy bardziej do delektowania się dźwiękiem i komfortem jazdy (zwłaszcza w zimie) :mrgreen:
Jako że koledzy coś się ociągają...
80-120 na 4 biegu w moim sedanie.
Od razu przepraszam za jakość ale wiadomo jak kamerki cyfrowe nagrywają przy słabym oświetleniu. Nagrywał młodszy brat z miejsca pasażera dlatego licznik pod takim dziwnym kątem- sam wolałem trzymać kierownice obiema rękami.
80 jest przekraczane w 3,5 sekundzie filmu, 120 dobijane w około 12-12,5. Wiem, że słabo widać, ale oglądałem filmik po klatce w edytorze video i tak to mniej więcej wygląda:) Tak jak mówiłem nie jestem pewny kondycji silnika więc będę wdzięczny za podobne filmiki/ uwierzę na słowo:)
Postaram się wkrótce wrzucić więcej filmików, pozdrawiam
ps. Dzisiaj wymieniona kopułka z palcem, kable i ewentualnie świece muszą jeszcze trochę poczekać.
80-120 na 4 biegu w moim sedanie.
Od razu przepraszam za jakość ale wiadomo jak kamerki cyfrowe nagrywają przy słabym oświetleniu. Nagrywał młodszy brat z miejsca pasażera dlatego licznik pod takim dziwnym kątem- sam wolałem trzymać kierownice obiema rękami.
80 jest przekraczane w 3,5 sekundzie filmu, 120 dobijane w około 12-12,5. Wiem, że słabo widać, ale oglądałem filmik po klatce w edytorze video i tak to mniej więcej wygląda:) Tak jak mówiłem nie jestem pewny kondycji silnika więc będę wdzięczny za podobne filmiki/ uwierzę na słowo:)
Postaram się wkrótce wrzucić więcej filmików, pozdrawiam
ps. Dzisiaj wymieniona kopułka z palcem, kable i ewentualnie świece muszą jeszcze trochę poczekać.
Mi lubił tak czasem zgasnąć na letnim silniku- ostatnio wymieniłem kopułke i już jest lepiej ale nie idealnie.
Przy okazji próbowałem się dziś z lanosem 1.6 16V 106 koni i dałem rade ale dosyć małą przewagą, gdzieś z 1/3 auta (rozpędziliśmy się do jakichś 110km/h). Było mokro więc były problemy z trakcją a u mnie słabe opony z przodu. Sprawdziłem sobie jeszcze w necie dane takiego lanosa, skubany 300 kilo lżejszy niż audi:)
Przy okazji próbowałem się dziś z lanosem 1.6 16V 106 koni i dałem rade ale dosyć małą przewagą, gdzieś z 1/3 auta (rozpędziliśmy się do jakichś 110km/h). Było mokro więc były problemy z trakcją a u mnie słabe opony z przodu. Sprawdziłem sobie jeszcze w necie dane takiego lanosa, skubany 300 kilo lżejszy niż audi:)
Ostatnio zmieniony 09 maja 2010, 16:42 przez Karto, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiosna za pasem, na dworze piękna pogoda, a ja siedzę w garaż i pracuje nad ukochaną audiolką Oto doczesne osiągnięcia:
OCT:
Dbałość o szczegóły to podstawa!
Odrestaurowanie serca:
I mały gadżet! Odpalanie za pomocą przełącznika! A'la Ferrari. Zapewne większości się nie spodoba, ale jaką ja mam radochę przy odpalaniu!! <ok>
OCT:
Dbałość o szczegóły to podstawa!
Odrestaurowanie serca:
I mały gadżet! Odpalanie za pomocą przełącznika! A'la Ferrari. Zapewne większości się nie spodoba, ale jaką ja mam radochę przy odpalaniu!! <ok>
Ostatnio zmieniony 28 maja 2010, 10:06 przez Bartek90, łącznie zmieniany 2 razy.