korzystales? ;> ;pquick pisze:Wejdźcie sobie na odloty.pl, tam macie na raz
Deskorolka
Kolczat, Tobie nic nikt nie zrobi. A za wystarczający dowód na to, że byłeś w pracy - na papierze - styknie np. podpisana lista obecności lub też odbicie się kartą, w zależności.
Dowiedz się kto to zgłosił, a w razie czego to polecam Ci byś zadzwonił do swojej ubezpieczalni i poprosił ich o poradę. Z infolinii napewno przełączą Cię do działu pomocy prawnej (czy podobnej) i tam uzyskasz pomoc, a przy okazji powiadomisz swojego ubezpieczyciela o próbie wyłudzenia. Co by się o ubezpieczalniach nie mówiło, to jedno jest pewne. Jeśli chodzi o ich pieniądze to zawsze wiedzą co zrobić.
Tak więc nic się nie martw, bo nie ma sensu
Dowiedz się kto to zgłosił, a w razie czego to polecam Ci byś zadzwonił do swojej ubezpieczalni i poprosił ich o poradę. Z infolinii napewno przełączą Cię do działu pomocy prawnej (czy podobnej) i tam uzyskasz pomoc, a przy okazji powiadomisz swojego ubezpieczyciela o próbie wyłudzenia. Co by się o ubezpieczalniach nie mówiło, to jedno jest pewne. Jeśli chodzi o ich pieniądze to zawsze wiedzą co zrobić.
Tak więc nic się nie martw, bo nie ma sensu
- Kolczat
- Forum Audi 80
- Posty: 7532
- Rejestracja: 07 kwie 2009, 23:11
- Imię: Marcin
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG+lpg
- Lokalizacja: Lędziny
- Kontakt:
quick, wiesz zona brata zostala oskarzona o kradziez przez kolezanke i nie byla nawet w sadzie na rozprawie a wyrok dostala... wiec polskiemu prawu nie ufam wcale, choc to co pisze slugs, jest bardzo dobrym pomyslem, skontaktuje sie z ubezpieczycielem i on powinnien to sam zalatwic ;]
najlepsze ze tylko ja sram po gaciach, ojciec i bracik wysmiali cala sytuacje... ojciec mi powiedzial to trzeba bylo mu pokazac auto jak wyglada, a bracik ze bylem w pracy nie maja zadnych! dowodow wiec jestem czysty, ale ja jakos nie przepadam za kontaktem z prawem...Niki20 pisze:kolczat ładnie Cię ktoś chciał wrobić
hahaha quick pochwal sie no ;]duran pisze:korzystales? ;> ;pquick pisze:Wejdźcie sobie na odloty.pl, tam macie na raz
kolczat, nie wiem jak sprawa wyglądała dokładnie ale nie chcę poruszać tego tematu tutaj bo to nie miejsce na to.
Co do twojej sytuacji to proponuję czteropak zimnego, złocistego Co z tego, że ktoś zgłosił sprawę na policję? Ja mogę iść na policję i donieść na sąsiada, że obtarł mi samochód, mimo, że ma to tyle wspólnego z rzeczywistością co ja z Tańcem na lodzie Policja zawsze musi doniesienie sprawdzić i wybadać sytuację. Gdyby Tobie ktoś obtarł samochód i powiadomiłbyś o tym policję to oni też musieliby poprosić tamtą osobę o ustosunkowanie się do tego - tak jak Ciebie. Masz niezbite dowody, świadków.. Ja ciągle obstaję przy swoim: klepnąłeś nie tą dupę do trzeba
Co do odlotów to jakiś czas temu babcia chciała zarezerwować bilety na samolot.. Podałem jej ten adres.. co poooteeem się działo :mrgreen: To był okres kiedy nie było na pierwszej stronie tych powiadomień, tylko od razu pojawiały się ogłoszenia
Co do twojej sytuacji to proponuję czteropak zimnego, złocistego Co z tego, że ktoś zgłosił sprawę na policję? Ja mogę iść na policję i donieść na sąsiada, że obtarł mi samochód, mimo, że ma to tyle wspólnego z rzeczywistością co ja z Tańcem na lodzie Policja zawsze musi doniesienie sprawdzić i wybadać sytuację. Gdyby Tobie ktoś obtarł samochód i powiadomiłbyś o tym policję to oni też musieliby poprosić tamtą osobę o ustosunkowanie się do tego - tak jak Ciebie. Masz niezbite dowody, świadków.. Ja ciągle obstaję przy swoim: klepnąłeś nie tą dupę do trzeba
Co do odlotów to jakiś czas temu babcia chciała zarezerwować bilety na samolot.. Podałem jej ten adres.. co poooteeem się działo :mrgreen: To był okres kiedy nie było na pierwszej stronie tych powiadomień, tylko od razu pojawiały się ogłoszenia
Ostatnio zmieniony 06 maja 2010, 20:56 przez quick, łącznie zmieniany 1 raz.
MIODEK pisze:Gleba gleba... w głowach już o tej gleby Wam się poprzewracało <ok>
Miodek woli latać 100km/h po dziurach to nie glebuje
Niki20 pisze:KaZi_2005, wnioskuję po podpisie, że Ty już to zrobiłeś. :mrgreen:
Ale ja nie mam nic o gwincie w podpisie... skasowałem że kupie... bo już go nie chce kupować <lol>