[80 B4 AYL] Project Audi VR6 by Seba
[80 B4 AYL] Project Audi VR6 by Seba
Witam Wszystkich:)
Nadszedł czas żeby w końcu pokazać swoje audi.
Projekt nie jest jeszcze ukończony, ale powoli zaczyna już wyglądać tak jakbym sobie tego życzył.
Ale od początku. Audi kupiłem w Niemczech w grudniu 2008r.
Początkowo szukałem coupe bądź avanta, a wyszło że kupiłem sedana rocznik 92 z silnikiem 2.0E ABK. Audi cechowało się niezbyt często spotykanym kolorem + jasnym na maxa zadbanym wnętrzem.
W momencie zakupu audiola była lekko uszkodzona, wgnieciona maska, potłuczony kierunek i halogen. Z danych technicznych i wyposażenia nie ma za dużo co pisać. Jest to typowy golas ze wspomaganiem i szyberdachem
A wyglądało tak:
Audi kupiłem z założeniem że będzie mi służyć do codziennej jazdy, w planach było tylko naprawa maski i docelowo instalacja LPG, ale wyszło "troszeczkę" inaczej...
Początkowo nie było mowy o żadnych modyfikacjach auta. Ze względu na budżet. Jednak gdzieś w głębi ciągle odzywała się niespokojna dusza....
2010-05-17
Jak wspominałem wcześniej moja historia z audi wyszła troszeczkę inaczej niż planowałem na początku.
Z dnia na dzień coraz bardziej zacząłem się interesować historią modelu i wszystkim co z nim związane. Dużo czytałem, oglądałem zdjęć i tak jakoś powstał we mnie zachwyt tym modelem (ogólnie audi) i oczywiście wielka miłość do własnego egzemplarza. Zaczęły się w mojej głowie rodzić przeróżne pomysły modyfikacji. Powoli jednak zacząłem sobie układać co i jak i jaką drogą chciałbym podążyć. No niestety realizacje planów wciąż ograniczał brak rozsądnego budżetu. Skończyłem studia niestety w dobie kryzysu, wiec brak pracy ograniczył realizacje planów, ale jak to mówią co się odwlecze...
Realizacja planów, marzeń rozpoczęła się w sumie niezbyt przyjemnie poprzez fakt "potrącenia" przez słupek.
Efekt tego był taki:
Ehhh nakląłem się...
Ale nic , stało się. Zacząłem poszukiwania nowego zderzaka. I pewnie bym kupił zwykły zderzak B4, gdyby nie fakt, że marzył mi się zderzak competition. Cena zaporowa, w dodatku dostępność niebywale trudna... I tak powstał pomysł rozpoczęcia projektu od D...Pupy strony.
Czytałem kiedyś na tym forum o przeróbce zderzaka z cabrio, ale jakoś nie widziałem efektów. Wiec jak przypadkiem udało mi się znaleźć lekko pęknięty zderzak z cabrio w super cenie, klamka zapadła. W sumie jakby nie wyszło to wiele bym nie stracił.
Zaznaczam że to było pierwsze moje spotkanie z taką przeróbką , spawaniem plastiku, a także lakierowaniem.....
Pierwsza przymiarka nowego zderzaka w cudnie kontrastującym kolorze:)
Jak widać zderzak był za krótki, do tego przesunięty otwór pod wydech, a także delikatnie inne wyoblenie. Odnośnie innej płaszczyzny wystarczyło delikatnie go ponacinać w rogach i ponownie pospawać. Jako przedłużkę posłużył mi kawałek połamanego zderzaka z C4, do tego kawałki z oryginału i tak z 3 powstał 1. A bym zapomniał przeróbce wymagało także wzmocnienie, które żywcem zamieniłem z oryginału.
Ale najlepiej pokarzą to zdjęcia.
Pewnie wielu z Was skrytykuje mnie za takie podejście, ale zawsze wolałem iść trudniejszą drogą. Na pewno nie jest to oryginał, ale po wielu godzinach szlifowania, dopieszczania chyba nie wyszło najgorzej. I przyszedł czas na pierwsze w moim życiu samodzielne lakierownie. A co tam chciałem spróbować:)
I w sumie w takim stanie Moje Audi jeździło dość długo, aż do zakupu kolejnych gadżetów.
2010-05-19
Kolejnym elementem o którym marzyłem, była zmiana tej "Ikarusowej kierownicy",która niestety burzyła cały urok wnętrza. Co prawda początkowo myślałem o trój ramiennej z s2, ale w końcu doszedłem do wniosku że jedyną właściwą (oczywiście jak dla mnie) kierownicą jest model pochodzący z ostatniego wypustu cabrio, A4 itp, czyli poprostu s-line. Jak wiadomo dostępność kierownic z małym wieloklinem jest dość ograniczona, wiec i poszukiwania odpowiedniego egzemplarza trwały dość długo. I tak pewnego dnia udało mi się znaleźć kierownicę wraz z poduszką (tandetna zaślepka nie wchodziła w grę) za rozsądne pieniążki tak szczerze mówiąc sprzedający chyba nie do końca był świadomy co sprzedaje.
A oto foto tuż po odebraniu paczki:)
Radość moja na ten gadżecik była naprawdę ogromna, tym bardziej że trzymałem ją 3 tygodnie w pokoju, zanim mogłem się nią nacieszyć zamontowaną w Audioli:) Zdarzały się nawet godzinne posiedzenia na fotelu przed telewizorem z kierownicą w ręku:)
W miedzy czasie zamówiłem też sobie ringi na zegary, co by dopełnić kwintesencji piękna wnętrza.
Kierownica oczywiście wymagała delikatnej przeróbki odbijaka kierunkowskazów, no ale oczywiście to jest drobiazg nieznaczny co do uzyskanego
2010-05-25
W mojej głowie był jakoś ściśle określony plan co i jak chciałbym zmienić w aucie. Nie inaczej sprawa tyczyła się felg. Po głowie chodziły mi dwa modele RH ZW1 oraz OZ Superleggera. Bardziej nastawiałem się na te pierwsze z tym że znalezienie ładnych egzemplarzy w rozstawie 4x08 nie jest łatwe. Po długim czasie poszukiwań, trafiłem na coś takiego:
Max Sport Racing w rozmiarze 17 cali x 7 przód i 8tył.
I tak po przemyśleniach, postanowiłem iść inną drogą...i je kupiłem:)
Na felgach były oponki 205/40 17", niestety po zakupie okazało się że jedna z opon jest na tylko uszkodzona, że nadawała się tylko na śmietnik, wiec trzeba było kupić 2 nowe. Jako że profil 40 jest jednak zdecydowanie zbyt hardcorowy, więc postanowiłem zwiększyć rozmiar do 215/45. Różnica pomiędzy przodem a tyłem jest dość zauważalna, no ale tymczasowo musi tak być.
Przy okazji zmiany felg postanowiłem zmienić zawieszenie, gdyż z mixu spężyn Jamex i seryjnych amorów nie byłem zbyt zadowolony. Co prawda audiola pięknie leżała na glebie, ale prowadzenie pozostawiało wiele do życzenia. Marzył mi się gwint, ale po długich poszukiwaniach kupiłem nowiutki zestaw FK Sprężny+ Amory. Co mnie ucieszyło, prowadzi się naprawdę pięknie, jest super kompromisem pomiędzy komfortem, a odpowiednimi właściwościami jezdnymi. Niestety jest też i wada.... audi stoi wysoko, za wysoko jak dla mnie, wiec będzie musiało się to zmienić...
Efekty:
Tak jak pisałem wcześniej, zacząłem od D..Pupy strony, ale po felgach i zawieszeniu przyszedł czas na przód:)
Udało mi się kupić upragniony zderzak. Niestety pod spryskiwacze, które nie do końca przypadają mi do gustu, i niestety jeszcze i ich nie mam:/ (
Do tego udało mi się kupić nową maskę wiec przód już prawie jest.
2010-05-28
Po dłuższej przerwie ( ze względu na brak czasu,) przyszła chwila na przymiarkę gratów. Na tapetę poszła maska a później zderzak s2. Co tu dużo opisywać fotki pokażą to najlepiej:
Tak w sumie moja Audiola wygląda na dzień dzisiejszy. Czeka na lakierowanie, brakuje mi sprysków i można lakierować:) Oczywiście listwy, klamki i lusterka będą w kolorze.
A właśnie zapomniałbym, brakuje mi jeszcze takich detali jak dolne listwy na drzwiach co by oczywiście linia boczna była właściwie spójna.
2010-06-06
Kolejne gadżety uzupełniają mój project:)
Dotarły do mnie spryskiwacze:)
I coś co mi się się zawsze podobało, czyli kluczyki scyzoryki wraz ze sterowaniem centralnego zamka.
Fotki wraz ze starym breloczkiem:
W końcu doczekałem się wymarzonych i przede wszystkim uzupełniających całość Soczewek. Nie powiem mocno nadwyrężają budżet, ale " Banan" na twarzy na ich widok jest bezcenny:)
Puki co chwilowo muszą poczekać na montaż do czasu zakończenia prac lakierniczych....
Wraz z soczewkami udało mi się zakupić zbiornik płynu do spryskiwaczy z dwiema pompkami co by soczewki miały odpowiednie płukanie....
2010-07-27
W sobotę delikatnie zmienione zostało to co mnie na maxa wkurzało a dokładnie prześwit.
Zrobiłem wiec mały mix amortyzatorów FK i starych sprężyn Jamexa. Prowadzenie trochę gorsze, od całego zestawu FK, za to audica opadła 40mm w dół:)
Do tego korciło mnie jak będzie wyglądało nowe oświetlenie, wiec założyłem soczewki, nowe kierunki i nowo nabyte halogeny DEPO.
Kilka zdjęć po montażu oświetlenia i na pięknych stalowych felgach:)
I w sumie na dzień dzisiejszy tyle.. Jak wszystko będzie dobrze " Premiera" po lakierowaniu w najbliższą sobotę na ---->>VW Mania Pruszcz Gdański.
2010-08-02
W piątek o 12.00 odebrałem audi od lakiernika. Prawie jak w amerykańskich programach trzeba było szybko poskładać wszystko do kupy.. żeby zdążyć na VW Manię. O 22 koniec montażu krótki sen i o 7 wyjazd do Pruszcza Gdańskiego. Mam nadzieje że efekt Wam się podobał, bądź spodoba:)
Pewnie zaraz zapytacie dlaczego nie polakierowałem listw, klamek i lusterek. Po prostu zabrakło czasu, ale niedługo się to zmieni i w sumie byłby to pewnie koniec pierwszego etapu Projectu....
2012-05-17
Witam wszystkich po dłuższej przerwie.
Jak się już wcześniej odgrażałem, że jak się coś zacznie dziać z moim audi to na pewno to opisze...
I nastał ten moment początku etapu 2.... a w tym sezonie będzie rewolucja:)
To może od początku. Pomysł w głowie co dalej narodził się już jakiś czas temu. Małe problemy finansowe doprowadziły do wahania czy nie sprzedać audioli, ale w sumie choroba tuningu jest u mnie nie uleczalna to nie mogłem tego wszystkiego tak zostawić.
Jak to u mnie bywa znowu zacząłem od d..y strony (ale ja tak lubię:).
Tym razem chciałem to zrobić tak bardziej profi , wiec zaczęło się od projektu wydechu (czyli od tyłu)
i na podstawie tego powstało zamówienie na tłumik środkowy i końcowy w MTG Płock pełne przeloty z nierdzewki. Może napisze tak. Jakoś wykonania spawy itp nie powala na kolana, ale za to efekt dźwiękowy po zamontowaniu łamie wszelkie utarte powiedzenia, że przelot
musi być głośny.....
i po przyspawaniu flansz i kolanek i końcówki powstał pół produkt wydechu
I tak powstał wydech odcinek za katalizatorem do końca. Co mnie zdziwiło i zmartwiło? Jest naprawdę cichy!!
Ktoś zapyta po co mi taki wydech do ABK?? No właśnie ABK nie będzie....
Chociaż jeszcze siedzi w budzie to niedługo (ok 2-3 tygodnie) go nie będzie.
A ta w sumie nie mała rewolucja pod maską zaczęła się od kupna dawcy z kierownicą nie po tej stronie.... że tak powiem żal było rozbierać.
Szkoda full wypas i tylko 97tyś przebiegu.... Ale pod maską... nie zostało wiele w środku zresztą też:)
Wszystko co mi nie potrzebne (buda, środek) sprzedało się w błyskawicznym tempie. A nowe serce do przeszczepu wraz z instalacją i każdą pierdołką już czeka aby je włożyć do audi:)
To tak może w ramach wstępu co w tym sezonie mam w planach... W miedzy czasie powstaje też zawieszenie, ale o tym za jakiś czas....
2012-07-10
W końcu nastał moment, kiedy wziąłem się za dalsze prace przy audioli.
Aktualny etap będzie dotyczył komory silnika.
Aktualnie jestem na etapie rozbierania komory, wyleciał już ABK, i większość gratów.
Komora oczywiście wołała o pomstę do nieba. Po wyjęciu silnika jak widać od razu, wszystko było upierdylone.
Skrzynia do uszczelnienia, przeguby do wymiany, maglownica do regeneracji, nowe przewody hamulcowe.... zebrało się trochę do zrobienia.
Ogólnie trzeba wszystko odświeżyć, przed włożeniem nowego serca.
Foty stanu aktualnego.
Skrzynia, ława i całe przednie zawieszenie też już wyjęte zrobię dziś foty to później załączę...
Tak w ramach wstępu:) Działam dalej....
2012-07-11
Dorzucam jeszcze zdjęcia po wyciągnięciu skrzyni i całego zawieszenia włącznie z sankami....
2012-07-12
Taki mały ciąg dalszy postępów w pracach...
Po wyjęciu skrzynia wyglądała tragicznie...
Po jakimś czasie czyszczenia ręcznego, poddałem się i za namową szwagra skrzynia trafiła na myjnie i wygląda już trochę lepiej:)
Zacząłem tez powoli ogarniać podwozie
2012-07-14
Skrzynia plus konserwacja...
]
2012-07-21
Tak w miedzy czasie może pochwalę się co już zaczęło powstawać jakiś czas temu, a teraz przy okazji aktualnych prac zostanie dokończone....
Na początku zacząłem od projektu....
Później powoli zacząłem zbierać fanty
Powoli zaczęły powstawać okucia.
Powolutku układanka zaczęła składać się w jedną całość.
Pierwsze próby na stacji BP:) jeszcze nie miałem kompresora wiec zrobiłem przejściówkę ala wentyl:)
Później już powstało już samo pompujące stanowisko do prób:)
Po pierwszych próbach na sucho i próbach szczelności w wannie zestaw rozebrałem i oddałem do piaskowania i malowania proszkowego...wszystko by było fajnie, gdyby nie to że pomylili kolor, ale aż tak tragicznie nie wyszło chyba. Przy okazji wymyśliłem sobie takie małe logo:)
Pierwsze próby na aucie były przeprowadzone, pokazały co jeszcze trzeba poprawić, szczególnie z tyłem.
,
Na chwilę aktualna zestaw leży na półce i czeka aż ogarnę resztę... a to pewnie potrwa.
2012-07-22
To może teraz z bieżących czynności.
W moim przypadku wymiana silnika, wymaga sporych przeróbek, jedną z nich jest modyfikacja ławy ....
I było by wszystko fajnie gdyby do przeróbki było tylko podcięcie i przerobienie ucha pod poduszkę skrzyni.... do tego jednak doszło przespawanie mocowań stabilizatora:/
W sumie i z tym się udało, ale nie powiem już miałem momenty bezsilności.
I w dniu wczorajszym udało mi się już to na gotowo pomalować:)
2012-07-27
Uchylę trochę rąbka tajemnicy z pod kocyka:)
A tu "Maleństwo" podczas pierwszych przymiarek....
Ale żeby nie było tak pięknie, pojawił się mały problem...
2012-07-27
Na foto jest już zmieniona miska od Tuarega 3,2 czyli wzdłużnego, aktualnie już ją trochę skróciłem bo była za głęboka, na foto nie były jeszcze podcięte sanki, podcięcie pozwoli zejść 3cm niżej, do tego dystanse pod sanki które pozwolą jeszcze o 2-3 cm obniżyć silnik.
Tak teoretycznie powinna się maska zamknąć. praktycznie się okaże.
2012-07-31
A poniedziałkowy dzień przyniósł kolejne mody...
Zaciski poszły w złoto:)
VR-a trochę rozebrałem z osprzętu i już nie wygląda na takiego wielkiego....
2012-08-07
Po paru popołudniach czyszczenia i długiego oczekiwania na farbki w końcu zaczęło się robić kolorowo:)
Coś nie mam szczęścia do kolorów, chciałem jasny srebrny, a wyszedł taki amelinowy....
2012-08-09
Tak dla zaspokojenia apetytu z bieżących prac.
Taki mniej więcej mam zamysł kolorystyczny w komorze, zostało jeszcze parę elementów do wyczyszczenia i odmalowania....
2012-08-18
W końcu poskładałem silnik, powymieniałem uszczelnienia itp i złożyłem ze skrzynia...
I pakiet udało się włożyć do nadwozia, wraz z przerobioną ławą...
Oczywiście kolejny raz pojawiły się problemy, ławę trzeba było jeszcze podciąć i zostało dorobienie łap, które niestety musiały przyjąć dziwne kształty żeby ominąć przeszkody.
O ile prawa łapa miała dosyć sporo miejsca to lewa to już totalna masakra.
Trzeba było przerobić ucho które jest przyspawane do podłużnicy, żeby można było zmieścić poduszkę, a następnie to już wielkie omijanie tego co przeszkadza....
Ale w sumie jeszcze ciepłe 2h temu wyspawane łapy jakoś wyszły
A i co najważniejsze Maska się zamyka:)
2012-08-22
Mniej więcej to wygląda tak. Chociaż pas jest tylko przyłożony a silnik nie ustawiony bo łapy zdjęte...
2012-08-28
Od dołu zaczęło to już jakoś wyglądać:)
2012-09-03
3 popołudnia, 8 piw,30 kawałków na odcinku 1,5 m, dziesiątki przekleństw, ale banan na twarzy że w końcu wydech skończony -bezcenny....
To dziś wróciłem do tematu przymiarek żeby wcisnąć chłodnice...
2012-09-16
Zacząłem przymiarki Air-riada.
Standardowo coś nie pasuje... O ile przy seryjnym abk było by wszystko ok, to przy VR6 już nie jest tak różowo, Wysokość Vra przeszkadza na maxa, miska leży naprawdę nisko. Przy opuszczonym na max w dół wygląda fajnie, ale miska wchodziła 3cm do kanału ( czyt. depresja).
Generalnie problem 3 cm rozwiązałem wyższym profilem opon , które i tak były już do wymiany.... 205/40/17 -->>215/45/17
W końcu tez dotarły nowe zabawki, które rozwiązały problem miejsca dla chłodnic...
W sumie tyle.. teraz muszę ogarnąć mocowanie chłodnic wraz z pasem czołowym i jeszcze wieeeeeele innych spraw:)
2012-09-20
Tak w porównaniu z oryginałem bez klimy.....
2012-10-08
Po dłuższej przerwie spowodowanej małym wypadkiem w garażu, a dokładnie poślizgiem i wyje...niem niezłego łazana do kanału, co skończyło się wizytą na pogotowiu i szczęście w nieszczęściu tylko mocnym skręceniem nogi w kostce wracam do dalszych prac nad audi....
Z nowości:
Pomalowałem kolektor dolotowy i poprawiłem pokrywę zaworów
Zacząłem składać wszystko do kupki pod maską... dolot, kolektor, chłodzenie ogólnie masę pierdół. Ogólnie została jeszcze instalacja elektryczna którą pod maską mam w sumie już tak w połowie zrobioną, przewody od klimatyzacji i jeszcze parę pierdół i będę mógł się wziąć za środek którego jeszcze nie ruszyłem.
I to chyba na tyle, działam dalej mam nadzieje, że teraz bez poślizgów czasowych i dosłownych...
2012-10-18
3,5 miesiąca rezania=> Dziś odpalił od pierwszego:)
Sorki za jakość, nagrywane telefonem w sumie po ciemku, ale co nieco słychać:)
To dziś razem z obrazem, żeby nie było że nie mój tak warczy:)
20-12-2012
Po półtora miesięcznej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi i innymi perypetiami życiowymi wznawiam prace nad audi. Temperatura niestety silnie mnie ogranicza, szczególnie w nieogrzewanym garażu, ale muszę trochę nadgonić.
Udało mi się ogarnąć klimatronik, co prawda nie było to łatwe gdyż za za cholerę nie chciało to się zgrać z instalacją od Vra, wiec zrobiłem to jak dla mnie łatwiejsza droga ,dorabiając nowe mocowania i nowe dźwigienki i aplikując silniczki z alhambry, panel sterowania klimą będzie seatowski, wszystkie klapki reagują poprawnie wiec przeszczep udany.
Jeszcze tylko modyfikacja stacyjki i zegarów i będzie można zakładać deskę.
Wczoraj udało mi się wystrugać osłonę miski olejowej: Materiał Amelinium #8mm, masa całości niecałe 5kg. Chyba wytrzyma co??
Jeszcze nie założyłem na auto, ale to niebawem.
21-12-2012
Korzystając z luźniejszego przed świątecznego dnia , postanowiłem zrobić mocowanie stacyjki do kolumny. Jako że ori audi była już zmęczona i już raz wymieniana była wkładka, a do tego bebechy nie chciałby współpracować z instalacją od Vra to trzeba było zaaplikować tą od seata, zachowując tym samym immobilizer w kluczyku. Pomysłów było kilka ale ten chyba był najprostszy w wykonaniu.
Małe fotostory:
11-01-2012
Zamontowałem osłonę pod miskę, trzeba byłą jeszcze delikatnie dopasować i dorobić mocowania, oraz tulejki poliuretanowe. Udało się także założyć zmodyfikowaną ( z wyciętą dziurą:) osłonę pod silnik efekt:
14.01.2013
Jestem na etapie wykańczania drobiazgów.
W oryginale nie miałem klimy, tylko zwykłe "pokręcadła"
Po zmianach wpadł klimatronik, tylko nie audi, a seatowski i trzeba było to jakoś dopasować.
Co się okazało Laser u mnie w firmie poza blachami pięknie pali także tworzywo i udało się wypalić z Polietylenu gr 10 mm ramkę wokół panela klimatronika.
I wygląda to teraz jakoś tak:
I rzecz która naprawdę była dla mnie wielkim wyzwaniem i bez pomocy ojca, sam nie dałbym z tym rady. A dokładnie chodzi o licznik. Z konieczności pozostawienia licznika z alhambry, trzeba było dopasować go jakoś do deski audi. Na pierwszy rzut oka nie wykonalne. Obudowy liczników zupełnie inne, w inną stronę wygięte itp.
Licznik Audi każdy zna...
Od alhambry:
Po kilku koncepcjach zaczęło się rezanie. Trzeba było pociąć obie obudowy licznika
I powoli sczepiać kawałki ze sobą...
Kolejnym wyzwaniem było docięcie i wygięcie plexy
Nie obyło się bez szpachli...
Trochę szlifowania i czarny mat i jakoś zaczęło to wyglądać:
I czas na wklejanie ringów
Kolejny punkt programu to łączenie plexy z resztą i wiercenie otworów pod pokrętła
Pozostało wiec oszlifować brzegi i dopasować do deski.
Tylko pewnie zauważyliście, że obudowa została poszerzona o jakieś 2cm w stosunku do serii. Ale i na to znalazł się sposób. Jakby ktoś się kiedyś zastanawiał jak to zrobić to odpowiem że się da:)
No ale teraz chyba punkt programu z którego jestem najbardziej zadowolony.Wiadomo to był licznik z seata i to na dodatek z anglika, więc jakoś średnio by to pasowało do audi 80, wiec wymyśliłem sobie coś takiego:
Tarcze może nie są najwyższej jakości i wymagają drobnych poprawek, ale spełniły moje oczekiwania, aby jak najbardziej zbliżyć się stylem do seryjnych zegarów.
Oceńcie sami czy się udało i dla porównania w serii z ringami
Tydzień roboty, ale jestem zadowolony:)
17-01-2013
Odebrałem dziś gadżety z lakierowania. Butla do Air Ride , elektryczne lusterka i klamki.
Powoli, ale do przodu.
12,02,2013
Żeby nie było że nic nie robię.
But
Nadszedł czas żeby w końcu pokazać swoje audi.
Projekt nie jest jeszcze ukończony, ale powoli zaczyna już wyglądać tak jakbym sobie tego życzył.
Ale od początku. Audi kupiłem w Niemczech w grudniu 2008r.
Początkowo szukałem coupe bądź avanta, a wyszło że kupiłem sedana rocznik 92 z silnikiem 2.0E ABK. Audi cechowało się niezbyt często spotykanym kolorem + jasnym na maxa zadbanym wnętrzem.
W momencie zakupu audiola była lekko uszkodzona, wgnieciona maska, potłuczony kierunek i halogen. Z danych technicznych i wyposażenia nie ma za dużo co pisać. Jest to typowy golas ze wspomaganiem i szyberdachem
A wyglądało tak:
Audi kupiłem z założeniem że będzie mi służyć do codziennej jazdy, w planach było tylko naprawa maski i docelowo instalacja LPG, ale wyszło "troszeczkę" inaczej...
Początkowo nie było mowy o żadnych modyfikacjach auta. Ze względu na budżet. Jednak gdzieś w głębi ciągle odzywała się niespokojna dusza....
2010-05-17
Jak wspominałem wcześniej moja historia z audi wyszła troszeczkę inaczej niż planowałem na początku.
Z dnia na dzień coraz bardziej zacząłem się interesować historią modelu i wszystkim co z nim związane. Dużo czytałem, oglądałem zdjęć i tak jakoś powstał we mnie zachwyt tym modelem (ogólnie audi) i oczywiście wielka miłość do własnego egzemplarza. Zaczęły się w mojej głowie rodzić przeróżne pomysły modyfikacji. Powoli jednak zacząłem sobie układać co i jak i jaką drogą chciałbym podążyć. No niestety realizacje planów wciąż ograniczał brak rozsądnego budżetu. Skończyłem studia niestety w dobie kryzysu, wiec brak pracy ograniczył realizacje planów, ale jak to mówią co się odwlecze...
Realizacja planów, marzeń rozpoczęła się w sumie niezbyt przyjemnie poprzez fakt "potrącenia" przez słupek.
Efekt tego był taki:
Ehhh nakląłem się...
Ale nic , stało się. Zacząłem poszukiwania nowego zderzaka. I pewnie bym kupił zwykły zderzak B4, gdyby nie fakt, że marzył mi się zderzak competition. Cena zaporowa, w dodatku dostępność niebywale trudna... I tak powstał pomysł rozpoczęcia projektu od D...Pupy strony.
Czytałem kiedyś na tym forum o przeróbce zderzaka z cabrio, ale jakoś nie widziałem efektów. Wiec jak przypadkiem udało mi się znaleźć lekko pęknięty zderzak z cabrio w super cenie, klamka zapadła. W sumie jakby nie wyszło to wiele bym nie stracił.
Zaznaczam że to było pierwsze moje spotkanie z taką przeróbką , spawaniem plastiku, a także lakierowaniem.....
Pierwsza przymiarka nowego zderzaka w cudnie kontrastującym kolorze:)
Jak widać zderzak był za krótki, do tego przesunięty otwór pod wydech, a także delikatnie inne wyoblenie. Odnośnie innej płaszczyzny wystarczyło delikatnie go ponacinać w rogach i ponownie pospawać. Jako przedłużkę posłużył mi kawałek połamanego zderzaka z C4, do tego kawałki z oryginału i tak z 3 powstał 1. A bym zapomniał przeróbce wymagało także wzmocnienie, które żywcem zamieniłem z oryginału.
Ale najlepiej pokarzą to zdjęcia.
Pewnie wielu z Was skrytykuje mnie za takie podejście, ale zawsze wolałem iść trudniejszą drogą. Na pewno nie jest to oryginał, ale po wielu godzinach szlifowania, dopieszczania chyba nie wyszło najgorzej. I przyszedł czas na pierwsze w moim życiu samodzielne lakierownie. A co tam chciałem spróbować:)
I w sumie w takim stanie Moje Audi jeździło dość długo, aż do zakupu kolejnych gadżetów.
2010-05-19
Kolejnym elementem o którym marzyłem, była zmiana tej "Ikarusowej kierownicy",która niestety burzyła cały urok wnętrza. Co prawda początkowo myślałem o trój ramiennej z s2, ale w końcu doszedłem do wniosku że jedyną właściwą (oczywiście jak dla mnie) kierownicą jest model pochodzący z ostatniego wypustu cabrio, A4 itp, czyli poprostu s-line. Jak wiadomo dostępność kierownic z małym wieloklinem jest dość ograniczona, wiec i poszukiwania odpowiedniego egzemplarza trwały dość długo. I tak pewnego dnia udało mi się znaleźć kierownicę wraz z poduszką (tandetna zaślepka nie wchodziła w grę) za rozsądne pieniążki tak szczerze mówiąc sprzedający chyba nie do końca był świadomy co sprzedaje.
A oto foto tuż po odebraniu paczki:)
Radość moja na ten gadżecik była naprawdę ogromna, tym bardziej że trzymałem ją 3 tygodnie w pokoju, zanim mogłem się nią nacieszyć zamontowaną w Audioli:) Zdarzały się nawet godzinne posiedzenia na fotelu przed telewizorem z kierownicą w ręku:)
W miedzy czasie zamówiłem też sobie ringi na zegary, co by dopełnić kwintesencji piękna wnętrza.
Kierownica oczywiście wymagała delikatnej przeróbki odbijaka kierunkowskazów, no ale oczywiście to jest drobiazg nieznaczny co do uzyskanego
2010-05-25
W mojej głowie był jakoś ściśle określony plan co i jak chciałbym zmienić w aucie. Nie inaczej sprawa tyczyła się felg. Po głowie chodziły mi dwa modele RH ZW1 oraz OZ Superleggera. Bardziej nastawiałem się na te pierwsze z tym że znalezienie ładnych egzemplarzy w rozstawie 4x08 nie jest łatwe. Po długim czasie poszukiwań, trafiłem na coś takiego:
Max Sport Racing w rozmiarze 17 cali x 7 przód i 8tył.
I tak po przemyśleniach, postanowiłem iść inną drogą...i je kupiłem:)
Na felgach były oponki 205/40 17", niestety po zakupie okazało się że jedna z opon jest na tylko uszkodzona, że nadawała się tylko na śmietnik, wiec trzeba było kupić 2 nowe. Jako że profil 40 jest jednak zdecydowanie zbyt hardcorowy, więc postanowiłem zwiększyć rozmiar do 215/45. Różnica pomiędzy przodem a tyłem jest dość zauważalna, no ale tymczasowo musi tak być.
Przy okazji zmiany felg postanowiłem zmienić zawieszenie, gdyż z mixu spężyn Jamex i seryjnych amorów nie byłem zbyt zadowolony. Co prawda audiola pięknie leżała na glebie, ale prowadzenie pozostawiało wiele do życzenia. Marzył mi się gwint, ale po długich poszukiwaniach kupiłem nowiutki zestaw FK Sprężny+ Amory. Co mnie ucieszyło, prowadzi się naprawdę pięknie, jest super kompromisem pomiędzy komfortem, a odpowiednimi właściwościami jezdnymi. Niestety jest też i wada.... audi stoi wysoko, za wysoko jak dla mnie, wiec będzie musiało się to zmienić...
Efekty:
Tak jak pisałem wcześniej, zacząłem od D..Pupy strony, ale po felgach i zawieszeniu przyszedł czas na przód:)
Udało mi się kupić upragniony zderzak. Niestety pod spryskiwacze, które nie do końca przypadają mi do gustu, i niestety jeszcze i ich nie mam:/ (
Do tego udało mi się kupić nową maskę wiec przód już prawie jest.
2010-05-28
Po dłuższej przerwie ( ze względu na brak czasu,) przyszła chwila na przymiarkę gratów. Na tapetę poszła maska a później zderzak s2. Co tu dużo opisywać fotki pokażą to najlepiej:
Tak w sumie moja Audiola wygląda na dzień dzisiejszy. Czeka na lakierowanie, brakuje mi sprysków i można lakierować:) Oczywiście listwy, klamki i lusterka będą w kolorze.
A właśnie zapomniałbym, brakuje mi jeszcze takich detali jak dolne listwy na drzwiach co by oczywiście linia boczna była właściwie spójna.
2010-06-06
Kolejne gadżety uzupełniają mój project:)
Dotarły do mnie spryskiwacze:)
I coś co mi się się zawsze podobało, czyli kluczyki scyzoryki wraz ze sterowaniem centralnego zamka.
Fotki wraz ze starym breloczkiem:
W końcu doczekałem się wymarzonych i przede wszystkim uzupełniających całość Soczewek. Nie powiem mocno nadwyrężają budżet, ale " Banan" na twarzy na ich widok jest bezcenny:)
Puki co chwilowo muszą poczekać na montaż do czasu zakończenia prac lakierniczych....
Wraz z soczewkami udało mi się zakupić zbiornik płynu do spryskiwaczy z dwiema pompkami co by soczewki miały odpowiednie płukanie....
2010-07-27
W sobotę delikatnie zmienione zostało to co mnie na maxa wkurzało a dokładnie prześwit.
Zrobiłem wiec mały mix amortyzatorów FK i starych sprężyn Jamexa. Prowadzenie trochę gorsze, od całego zestawu FK, za to audica opadła 40mm w dół:)
Do tego korciło mnie jak będzie wyglądało nowe oświetlenie, wiec założyłem soczewki, nowe kierunki i nowo nabyte halogeny DEPO.
Kilka zdjęć po montażu oświetlenia i na pięknych stalowych felgach:)
I w sumie na dzień dzisiejszy tyle.. Jak wszystko będzie dobrze " Premiera" po lakierowaniu w najbliższą sobotę na ---->>VW Mania Pruszcz Gdański.
2010-08-02
W piątek o 12.00 odebrałem audi od lakiernika. Prawie jak w amerykańskich programach trzeba było szybko poskładać wszystko do kupy.. żeby zdążyć na VW Manię. O 22 koniec montażu krótki sen i o 7 wyjazd do Pruszcza Gdańskiego. Mam nadzieje że efekt Wam się podobał, bądź spodoba:)
Pewnie zaraz zapytacie dlaczego nie polakierowałem listw, klamek i lusterek. Po prostu zabrakło czasu, ale niedługo się to zmieni i w sumie byłby to pewnie koniec pierwszego etapu Projectu....
2012-05-17
Witam wszystkich po dłuższej przerwie.
Jak się już wcześniej odgrażałem, że jak się coś zacznie dziać z moim audi to na pewno to opisze...
I nastał ten moment początku etapu 2.... a w tym sezonie będzie rewolucja:)
To może od początku. Pomysł w głowie co dalej narodził się już jakiś czas temu. Małe problemy finansowe doprowadziły do wahania czy nie sprzedać audioli, ale w sumie choroba tuningu jest u mnie nie uleczalna to nie mogłem tego wszystkiego tak zostawić.
Jak to u mnie bywa znowu zacząłem od d..y strony (ale ja tak lubię:).
Tym razem chciałem to zrobić tak bardziej profi , wiec zaczęło się od projektu wydechu (czyli od tyłu)
i na podstawie tego powstało zamówienie na tłumik środkowy i końcowy w MTG Płock pełne przeloty z nierdzewki. Może napisze tak. Jakoś wykonania spawy itp nie powala na kolana, ale za to efekt dźwiękowy po zamontowaniu łamie wszelkie utarte powiedzenia, że przelot
musi być głośny.....
i po przyspawaniu flansz i kolanek i końcówki powstał pół produkt wydechu
I tak powstał wydech odcinek za katalizatorem do końca. Co mnie zdziwiło i zmartwiło? Jest naprawdę cichy!!
Ktoś zapyta po co mi taki wydech do ABK?? No właśnie ABK nie będzie....
Chociaż jeszcze siedzi w budzie to niedługo (ok 2-3 tygodnie) go nie będzie.
A ta w sumie nie mała rewolucja pod maską zaczęła się od kupna dawcy z kierownicą nie po tej stronie.... że tak powiem żal było rozbierać.
Szkoda full wypas i tylko 97tyś przebiegu.... Ale pod maską... nie zostało wiele w środku zresztą też:)
Wszystko co mi nie potrzebne (buda, środek) sprzedało się w błyskawicznym tempie. A nowe serce do przeszczepu wraz z instalacją i każdą pierdołką już czeka aby je włożyć do audi:)
To tak może w ramach wstępu co w tym sezonie mam w planach... W miedzy czasie powstaje też zawieszenie, ale o tym za jakiś czas....
2012-07-10
W końcu nastał moment, kiedy wziąłem się za dalsze prace przy audioli.
Aktualny etap będzie dotyczył komory silnika.
Aktualnie jestem na etapie rozbierania komory, wyleciał już ABK, i większość gratów.
Komora oczywiście wołała o pomstę do nieba. Po wyjęciu silnika jak widać od razu, wszystko było upierdylone.
Skrzynia do uszczelnienia, przeguby do wymiany, maglownica do regeneracji, nowe przewody hamulcowe.... zebrało się trochę do zrobienia.
Ogólnie trzeba wszystko odświeżyć, przed włożeniem nowego serca.
Foty stanu aktualnego.
Skrzynia, ława i całe przednie zawieszenie też już wyjęte zrobię dziś foty to później załączę...
Tak w ramach wstępu:) Działam dalej....
2012-07-11
Dorzucam jeszcze zdjęcia po wyciągnięciu skrzyni i całego zawieszenia włącznie z sankami....
2012-07-12
Taki mały ciąg dalszy postępów w pracach...
Po wyjęciu skrzynia wyglądała tragicznie...
Po jakimś czasie czyszczenia ręcznego, poddałem się i za namową szwagra skrzynia trafiła na myjnie i wygląda już trochę lepiej:)
Zacząłem tez powoli ogarniać podwozie
2012-07-14
Skrzynia plus konserwacja...
]
2012-07-21
Tak w miedzy czasie może pochwalę się co już zaczęło powstawać jakiś czas temu, a teraz przy okazji aktualnych prac zostanie dokończone....
Na początku zacząłem od projektu....
Później powoli zacząłem zbierać fanty
Powoli zaczęły powstawać okucia.
Powolutku układanka zaczęła składać się w jedną całość.
Pierwsze próby na stacji BP:) jeszcze nie miałem kompresora wiec zrobiłem przejściówkę ala wentyl:)
Później już powstało już samo pompujące stanowisko do prób:)
Po pierwszych próbach na sucho i próbach szczelności w wannie zestaw rozebrałem i oddałem do piaskowania i malowania proszkowego...wszystko by było fajnie, gdyby nie to że pomylili kolor, ale aż tak tragicznie nie wyszło chyba. Przy okazji wymyśliłem sobie takie małe logo:)
Pierwsze próby na aucie były przeprowadzone, pokazały co jeszcze trzeba poprawić, szczególnie z tyłem.
,
Na chwilę aktualna zestaw leży na półce i czeka aż ogarnę resztę... a to pewnie potrwa.
2012-07-22
To może teraz z bieżących czynności.
W moim przypadku wymiana silnika, wymaga sporych przeróbek, jedną z nich jest modyfikacja ławy ....
I było by wszystko fajnie gdyby do przeróbki było tylko podcięcie i przerobienie ucha pod poduszkę skrzyni.... do tego jednak doszło przespawanie mocowań stabilizatora:/
W sumie i z tym się udało, ale nie powiem już miałem momenty bezsilności.
I w dniu wczorajszym udało mi się już to na gotowo pomalować:)
2012-07-27
Uchylę trochę rąbka tajemnicy z pod kocyka:)
A tu "Maleństwo" podczas pierwszych przymiarek....
Ale żeby nie było tak pięknie, pojawił się mały problem...
2012-07-27
Na foto jest już zmieniona miska od Tuarega 3,2 czyli wzdłużnego, aktualnie już ją trochę skróciłem bo była za głęboka, na foto nie były jeszcze podcięte sanki, podcięcie pozwoli zejść 3cm niżej, do tego dystanse pod sanki które pozwolą jeszcze o 2-3 cm obniżyć silnik.
Tak teoretycznie powinna się maska zamknąć. praktycznie się okaże.
2012-07-31
A poniedziałkowy dzień przyniósł kolejne mody...
Zaciski poszły w złoto:)
VR-a trochę rozebrałem z osprzętu i już nie wygląda na takiego wielkiego....
2012-08-07
Po paru popołudniach czyszczenia i długiego oczekiwania na farbki w końcu zaczęło się robić kolorowo:)
Coś nie mam szczęścia do kolorów, chciałem jasny srebrny, a wyszedł taki amelinowy....
2012-08-09
Tak dla zaspokojenia apetytu z bieżących prac.
Taki mniej więcej mam zamysł kolorystyczny w komorze, zostało jeszcze parę elementów do wyczyszczenia i odmalowania....
2012-08-18
W końcu poskładałem silnik, powymieniałem uszczelnienia itp i złożyłem ze skrzynia...
I pakiet udało się włożyć do nadwozia, wraz z przerobioną ławą...
Oczywiście kolejny raz pojawiły się problemy, ławę trzeba było jeszcze podciąć i zostało dorobienie łap, które niestety musiały przyjąć dziwne kształty żeby ominąć przeszkody.
O ile prawa łapa miała dosyć sporo miejsca to lewa to już totalna masakra.
Trzeba było przerobić ucho które jest przyspawane do podłużnicy, żeby można było zmieścić poduszkę, a następnie to już wielkie omijanie tego co przeszkadza....
Ale w sumie jeszcze ciepłe 2h temu wyspawane łapy jakoś wyszły
A i co najważniejsze Maska się zamyka:)
2012-08-22
Mniej więcej to wygląda tak. Chociaż pas jest tylko przyłożony a silnik nie ustawiony bo łapy zdjęte...
2012-08-28
Od dołu zaczęło to już jakoś wyglądać:)
2012-09-03
3 popołudnia, 8 piw,30 kawałków na odcinku 1,5 m, dziesiątki przekleństw, ale banan na twarzy że w końcu wydech skończony -bezcenny....
To dziś wróciłem do tematu przymiarek żeby wcisnąć chłodnice...
2012-09-16
Zacząłem przymiarki Air-riada.
Standardowo coś nie pasuje... O ile przy seryjnym abk było by wszystko ok, to przy VR6 już nie jest tak różowo, Wysokość Vra przeszkadza na maxa, miska leży naprawdę nisko. Przy opuszczonym na max w dół wygląda fajnie, ale miska wchodziła 3cm do kanału ( czyt. depresja).
Generalnie problem 3 cm rozwiązałem wyższym profilem opon , które i tak były już do wymiany.... 205/40/17 -->>215/45/17
W końcu tez dotarły nowe zabawki, które rozwiązały problem miejsca dla chłodnic...
W sumie tyle.. teraz muszę ogarnąć mocowanie chłodnic wraz z pasem czołowym i jeszcze wieeeeeele innych spraw:)
2012-09-20
Tak w porównaniu z oryginałem bez klimy.....
2012-10-08
Po dłuższej przerwie spowodowanej małym wypadkiem w garażu, a dokładnie poślizgiem i wyje...niem niezłego łazana do kanału, co skończyło się wizytą na pogotowiu i szczęście w nieszczęściu tylko mocnym skręceniem nogi w kostce wracam do dalszych prac nad audi....
Z nowości:
Pomalowałem kolektor dolotowy i poprawiłem pokrywę zaworów
Zacząłem składać wszystko do kupki pod maską... dolot, kolektor, chłodzenie ogólnie masę pierdół. Ogólnie została jeszcze instalacja elektryczna którą pod maską mam w sumie już tak w połowie zrobioną, przewody od klimatyzacji i jeszcze parę pierdół i będę mógł się wziąć za środek którego jeszcze nie ruszyłem.
I to chyba na tyle, działam dalej mam nadzieje, że teraz bez poślizgów czasowych i dosłownych...
2012-10-18
3,5 miesiąca rezania=> Dziś odpalił od pierwszego:)
Sorki za jakość, nagrywane telefonem w sumie po ciemku, ale co nieco słychać:)
To dziś razem z obrazem, żeby nie było że nie mój tak warczy:)
20-12-2012
Po półtora miesięcznej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi i innymi perypetiami życiowymi wznawiam prace nad audi. Temperatura niestety silnie mnie ogranicza, szczególnie w nieogrzewanym garażu, ale muszę trochę nadgonić.
Udało mi się ogarnąć klimatronik, co prawda nie było to łatwe gdyż za za cholerę nie chciało to się zgrać z instalacją od Vra, wiec zrobiłem to jak dla mnie łatwiejsza droga ,dorabiając nowe mocowania i nowe dźwigienki i aplikując silniczki z alhambry, panel sterowania klimą będzie seatowski, wszystkie klapki reagują poprawnie wiec przeszczep udany.
Jeszcze tylko modyfikacja stacyjki i zegarów i będzie można zakładać deskę.
Wczoraj udało mi się wystrugać osłonę miski olejowej: Materiał Amelinium #8mm, masa całości niecałe 5kg. Chyba wytrzyma co??
Jeszcze nie założyłem na auto, ale to niebawem.
21-12-2012
Korzystając z luźniejszego przed świątecznego dnia , postanowiłem zrobić mocowanie stacyjki do kolumny. Jako że ori audi była już zmęczona i już raz wymieniana była wkładka, a do tego bebechy nie chciałby współpracować z instalacją od Vra to trzeba było zaaplikować tą od seata, zachowując tym samym immobilizer w kluczyku. Pomysłów było kilka ale ten chyba był najprostszy w wykonaniu.
Małe fotostory:
11-01-2012
Zamontowałem osłonę pod miskę, trzeba byłą jeszcze delikatnie dopasować i dorobić mocowania, oraz tulejki poliuretanowe. Udało się także założyć zmodyfikowaną ( z wyciętą dziurą:) osłonę pod silnik efekt:
14.01.2013
Jestem na etapie wykańczania drobiazgów.
W oryginale nie miałem klimy, tylko zwykłe "pokręcadła"
Po zmianach wpadł klimatronik, tylko nie audi, a seatowski i trzeba było to jakoś dopasować.
Co się okazało Laser u mnie w firmie poza blachami pięknie pali także tworzywo i udało się wypalić z Polietylenu gr 10 mm ramkę wokół panela klimatronika.
I wygląda to teraz jakoś tak:
I rzecz która naprawdę była dla mnie wielkim wyzwaniem i bez pomocy ojca, sam nie dałbym z tym rady. A dokładnie chodzi o licznik. Z konieczności pozostawienia licznika z alhambry, trzeba było dopasować go jakoś do deski audi. Na pierwszy rzut oka nie wykonalne. Obudowy liczników zupełnie inne, w inną stronę wygięte itp.
Licznik Audi każdy zna...
Od alhambry:
Po kilku koncepcjach zaczęło się rezanie. Trzeba było pociąć obie obudowy licznika
I powoli sczepiać kawałki ze sobą...
Kolejnym wyzwaniem było docięcie i wygięcie plexy
Nie obyło się bez szpachli...
Trochę szlifowania i czarny mat i jakoś zaczęło to wyglądać:
I czas na wklejanie ringów
Kolejny punkt programu to łączenie plexy z resztą i wiercenie otworów pod pokrętła
Pozostało wiec oszlifować brzegi i dopasować do deski.
Tylko pewnie zauważyliście, że obudowa została poszerzona o jakieś 2cm w stosunku do serii. Ale i na to znalazł się sposób. Jakby ktoś się kiedyś zastanawiał jak to zrobić to odpowiem że się da:)
No ale teraz chyba punkt programu z którego jestem najbardziej zadowolony.Wiadomo to był licznik z seata i to na dodatek z anglika, więc jakoś średnio by to pasowało do audi 80, wiec wymyśliłem sobie coś takiego:
Tarcze może nie są najwyższej jakości i wymagają drobnych poprawek, ale spełniły moje oczekiwania, aby jak najbardziej zbliżyć się stylem do seryjnych zegarów.
Oceńcie sami czy się udało i dla porównania w serii z ringami
Tydzień roboty, ale jestem zadowolony:)
17-01-2013
Odebrałem dziś gadżety z lakierowania. Butla do Air Ride , elektryczne lusterka i klamki.
Powoli, ale do przodu.
12,02,2013
Żeby nie było że nic nie robię.
But
Ostatnio zmieniony 14 lut 2013, 12:25 przez Seba044, łącznie zmieniany 16 razy.
- michael80b3
- Forum Audi 80
- Posty: 573
- Rejestracja: 27 gru 2008, 12:04
- Lokalizacja: Lubelskie LKR
[80 B4 ABK] Project Audi by Seba
Tak właśnie się składa że zdaje sobie sprawę z rarytasu jaki posiadam:)
Co najlepsze szukając auta poszukiwałem właśnie z takim wnętrzem. Przez cały okres poszukiwania znalazłem tylko 2 takie sztuki na mobile.de pierwsza była za droga a drugą właśnie kupiłem.
Kolejną ciekawostką odnośnie mojego egzemplarza było to że kupiłem je od 1 właściciela, Dziadka- Niemca w rzeczywistości 80-latka, który od nowości miał na siedzeniach tak bardzo przez nich lubiane pokrowce "Barany" dlatego po 200 tys siedzenia wyglądają jak nowe:)
Co najlepsze szukając auta poszukiwałem właśnie z takim wnętrzem. Przez cały okres poszukiwania znalazłem tylko 2 takie sztuki na mobile.de pierwsza była za droga a drugą właśnie kupiłem.
Kolejną ciekawostką odnośnie mojego egzemplarza było to że kupiłem je od 1 właściciela, Dziadka- Niemca w rzeczywistości 80-latka, który od nowości miał na siedzeniach tak bardzo przez nich lubiane pokrowce "Barany" dlatego po 200 tys siedzenia wyglądają jak nowe:)
- barto-team
- Forum Audi 80
- Posty: 1620
- Rejestracja: 16 sie 2008, 21:21
- Lokalizacja: Wisła
- Kontakt:
Witam imiennika <ok> Powiem Ci, że ładną masz audiolkę Super kolor i piękne wnętrze Ja też na początku chciałem zostawić serię, jednak stając się członkiem tego forum niewielu osobom się to udaje. Po kilku miesiącach pobytu tutaj zaczęło się modzenie <rotfl2> Czekam z niecierpliwością na rozwój tematu
[80 B4 ABK] Project Audi by Seba
Jak wspominałem wcześniej moja historia z audi wyszła troszeczkę inaczej niż planowałem na początku.
Z dnia na dzień coraz bardziej zacząłem się interesować historią modelu i wszystkim co z nim związane. Dużo czytałem, oglądałem zdjęć i tak jakoś powstał we mnie zachwyt tym modelem (ogólnie audi) i oczywiście wielka miłość do własnego egzemplarza. Zaczęły się w mojej głowie rodzić przeróżne pomysły modyfikacji. Powoli jednak zacząłem sobie układać co i jak i jaką drogą chciałbym podążyć. No niestety realizacje planów wciąż ograniczał brak rozsądnego budżetu. Skończyłem studia niestety w dobie kryzysu, wiec brak pracy ograniczył realizacje planów, ale jak to mówią co się odwlecze...
Realizacja planów, marzeń rozpoczęła się w sumie niezbyt przyjemnie poprzez fakt "potrącenia" przez słupek.
Efekt tego był taki:
Ehhh nakląłem się...
Ale nic , stało się.
Zacząłem poszukiwania nowego zderzaka. I pewnie bym kupił zwykły zderzak B4, gdyby nie fakt, że marzył mi się zderzak competition. Cena zaporowa, w dodatku dostępność niebywale trudna... I tak powstał pomysł rozpoczęcia projektu od D...Pupy strony.
Czytałem kiedyś na tym forum o przeróbce zderzaka z cabrio, ale jakoś nie widziałem efektów. Wiec jak przypadkiem udało mi się znaleźć lekko pęknięty zderzak z cabrio w super cenie, klamka zapadła. W sumie jakby nie wyszło to wiele bym nie stracił.
Zaznaczam że to było pierwsze moje spotkanie z taką przeróbką , spawaniem plastiku, a także lakierowaniem.....
Pierwsza przymiarka nowego zderzaka w cudnie kontrastującym kolorze:)
Jak widać zderzak był za krótki, do tego przesunięty otwór pod wydech, a także delikatnie inne wyoblenie. Odnośnie innej płaszczyzny wystarczyło delikatnie go ponacinać w rogach i ponownie pospawać. Jako przedłużkę posłużył mi kawałek połamanego zderzaka z C4, do tego kawałki z oryginału i tak z 3 powstał 1. A bym zapomniał przeróbce wymagało także wzmocnienie, które żywcem zamieniłem z oryginału.
Ale najlepiej pokarzą to zdjęcia.
Pewnie wielu z Was skrytykuje mnie za takie podejście, ale zawsze wolałem iść trudniejszą drogą. Na pewno nie jest to oryginał, ale po wielu godzinach szlifowania, dopieszczania chyba nie wyszło najgorzej. I przyszedł czas na pierwsze w moim życiu samodzielne lakierownie. A co tam chciałem spróbować:)
A ostatecznie wyszło to tak:
I w sumie w takim stanie Moje Audi jeździło dość długo, aż do zakupu kolejnych gadżetów.
Ale o tym potem:)
W tym miejscu chciałbym podziękować Tacie i Szwagrowi, którzy pomogli mi w tej jak i kolejnych realizacjach:)
Z dnia na dzień coraz bardziej zacząłem się interesować historią modelu i wszystkim co z nim związane. Dużo czytałem, oglądałem zdjęć i tak jakoś powstał we mnie zachwyt tym modelem (ogólnie audi) i oczywiście wielka miłość do własnego egzemplarza. Zaczęły się w mojej głowie rodzić przeróżne pomysły modyfikacji. Powoli jednak zacząłem sobie układać co i jak i jaką drogą chciałbym podążyć. No niestety realizacje planów wciąż ograniczał brak rozsądnego budżetu. Skończyłem studia niestety w dobie kryzysu, wiec brak pracy ograniczył realizacje planów, ale jak to mówią co się odwlecze...
Realizacja planów, marzeń rozpoczęła się w sumie niezbyt przyjemnie poprzez fakt "potrącenia" przez słupek.
Efekt tego był taki:
Ehhh nakląłem się...
Ale nic , stało się.
Zacząłem poszukiwania nowego zderzaka. I pewnie bym kupił zwykły zderzak B4, gdyby nie fakt, że marzył mi się zderzak competition. Cena zaporowa, w dodatku dostępność niebywale trudna... I tak powstał pomysł rozpoczęcia projektu od D...Pupy strony.
Czytałem kiedyś na tym forum o przeróbce zderzaka z cabrio, ale jakoś nie widziałem efektów. Wiec jak przypadkiem udało mi się znaleźć lekko pęknięty zderzak z cabrio w super cenie, klamka zapadła. W sumie jakby nie wyszło to wiele bym nie stracił.
Zaznaczam że to było pierwsze moje spotkanie z taką przeróbką , spawaniem plastiku, a także lakierowaniem.....
Pierwsza przymiarka nowego zderzaka w cudnie kontrastującym kolorze:)
Jak widać zderzak był za krótki, do tego przesunięty otwór pod wydech, a także delikatnie inne wyoblenie. Odnośnie innej płaszczyzny wystarczyło delikatnie go ponacinać w rogach i ponownie pospawać. Jako przedłużkę posłużył mi kawałek połamanego zderzaka z C4, do tego kawałki z oryginału i tak z 3 powstał 1. A bym zapomniał przeróbce wymagało także wzmocnienie, które żywcem zamieniłem z oryginału.
Ale najlepiej pokarzą to zdjęcia.
Pewnie wielu z Was skrytykuje mnie za takie podejście, ale zawsze wolałem iść trudniejszą drogą. Na pewno nie jest to oryginał, ale po wielu godzinach szlifowania, dopieszczania chyba nie wyszło najgorzej. I przyszedł czas na pierwsze w moim życiu samodzielne lakierownie. A co tam chciałem spróbować:)
A ostatecznie wyszło to tak:
I w sumie w takim stanie Moje Audi jeździło dość długo, aż do zakupu kolejnych gadżetów.
Ale o tym potem:)
W tym miejscu chciałbym podziękować Tacie i Szwagrowi, którzy pomogli mi w tej jak i kolejnych realizacjach:)