[b4 ABK LPG] na lpg działa OK na benzynie ledwie jedzie
[b4 ABK LPG] na lpg działa OK na benzynie ledwie jedzie
Witam. Problem wygląda następująco:
Na lpg wszystko ok, nie strzela obroty wolne są, moc jest.
Na benzynie:
-brak wolnych obrotów ( pochodzi 1-3 sek. i gaśnie )
-podczas jazdy na benzynie (niezależnie od temp. silnika) samochód powoli zwalnia, szarpie traci moc - nie da się jechać
WAŻNE: kiedy odepnę niebieski czujnik temp. samochód JEDZIE na benzynie, (tryb awaryjny) ale NIE MA wolnych obrotów - również gaśnie. Czujnik wymieniony miesiąc temu na porządny, markowy.
I dodam jeszcze jedno - odpięcie czy podpięcie przepływomierza nie ma żadnego znaczenia, zero reakcji. Kiedyś miałem uszkodzony przepływomierz, jeździłem z wypiętą wtyczką i samochód chodził całkiem ok, dało się spokojnie jeździć.
Kupiłem nową kopułkę i palec, uszczelniłem dolot. Brak poprawy.
Podpinałem pod VAGA - błąd sondy lambda ( był od zawsze odkąd pamiętam, ale auto jeździło ok) i błąd przepływomierza ale tak jak pisałem, kiedyś śmigał z odpiętą wtyczką, teraz nie ma szans.
Proszę o porady / sugestie.
Na lpg wszystko ok, nie strzela obroty wolne są, moc jest.
Na benzynie:
-brak wolnych obrotów ( pochodzi 1-3 sek. i gaśnie )
-podczas jazdy na benzynie (niezależnie od temp. silnika) samochód powoli zwalnia, szarpie traci moc - nie da się jechać
WAŻNE: kiedy odepnę niebieski czujnik temp. samochód JEDZIE na benzynie, (tryb awaryjny) ale NIE MA wolnych obrotów - również gaśnie. Czujnik wymieniony miesiąc temu na porządny, markowy.
I dodam jeszcze jedno - odpięcie czy podpięcie przepływomierza nie ma żadnego znaczenia, zero reakcji. Kiedyś miałem uszkodzony przepływomierz, jeździłem z wypiętą wtyczką i samochód chodził całkiem ok, dało się spokojnie jeździć.
Kupiłem nową kopułkę i palec, uszczelniłem dolot. Brak poprawy.
Podpinałem pod VAGA - błąd sondy lambda ( był od zawsze odkąd pamiętam, ale auto jeździło ok) i błąd przepływomierza ale tak jak pisałem, kiedyś śmigał z odpiętą wtyczką, teraz nie ma szans.
Proszę o porady / sugestie.
Na poczatek podłacz VAG-a i sprawdz bloki pomiarowe szczególnie zasilanie ECU, byc moze przekaznik 30 daje o sobie znac. Jezeli po wykasowaniu błedów pojawia sie na nowo przepływka i sonda to te elementy sa do wymiany, mozesz jeszcze odpiac sonde od instaalcji i zoabzcec jak sie bedzie zachowywał. Sprawdz na odpalonym silniku czy po odpieciu krokowca ustabilizuja sie obroty czy nie.
Więc po kolei:
- pod odpięciu regulatora wolnych obrotów auto gaśnie / nie utrzymuje obrotów powyżej 200-300 na benzynie jak i na lpg
- kiedyś przez pół roku jeździłem z odłączoną wtyczką przepływki i śmigał bez problemu ( jedynie gasł przy pierwszym odpalaniu, później szedł ok )
- zasilanie ECU z vaga wynika że w normie ( ok 14V )
Pozostaje jedynie ta sonda lambda... co powinno się dziać po jej wypięciu? powinien " w miare " jeździć czy wcale nie odpalać ?
- pod odpięciu regulatora wolnych obrotów auto gaśnie / nie utrzymuje obrotów powyżej 200-300 na benzynie jak i na lpg
- kiedyś przez pół roku jeździłem z odłączoną wtyczką przepływki i śmigał bez problemu ( jedynie gasł przy pierwszym odpalaniu, później szedł ok )
- zasilanie ECU z vaga wynika że w normie ( ok 14V )
Pozostaje jedynie ta sonda lambda... co powinno się dziać po jej wypięciu? powinien " w miare " jeździć czy wcale nie odpalać ?
Więc koledzy wydaje mi się że z waszą pomocą znalazłem rozwiązanie - walnięta SONDA LAMBDA
napięcie na sądzie stoi w miejscu... po odpięciu sądy sprawa wygląda tak:
- samochód ma wolne obroty ( które jednak moim zdaniem są lekko podwyższone na ciepłym ok 950-1000)
- da się nim jechać na benzynie, troszeczkę szarpie i nie potrafi osiągnąć więcej niż 5000rpm ale poza tym AWARYJNIE da się bez problemu jechać ! przedtem się nie dało, obroty max 2200 i gaśnięcie na wolnych.
Także po wymianie sądy powinno być ok?:> prawda?
Jak ją wymienię to napiszę na forum czy pomogło.
[ Dodano: 2010-05-21, 00:16 ]
Naprawiłem przepływomierz ( mniejsza o to jak )
Teraz mam pytanie co do sondy lambda - jak wykonać prawidłowo pomiar ( sprawdzić czy działa ok )
Ja zrobiłem to tak : zwykłym miernikiem wpiąłem się plusem we wtyczkę sygnałową ( czarny przewód ) a minus bezpośrednio do masy z silnika
Mój wynik to stałe prawie nie zmieniające się napięcie 0.35V
Vag pokazuje mniej więcej to samo ( napięcie stoi w miejscu a jeśli się zmienia to raz na 2 min o kilka dziesiętnych volt.
Czyli co? sonda jest na pewno uszkodzona? wykres powinien być na oko sinusoidalny?
napięcie na sądzie stoi w miejscu... po odpięciu sądy sprawa wygląda tak:
- samochód ma wolne obroty ( które jednak moim zdaniem są lekko podwyższone na ciepłym ok 950-1000)
- da się nim jechać na benzynie, troszeczkę szarpie i nie potrafi osiągnąć więcej niż 5000rpm ale poza tym AWARYJNIE da się bez problemu jechać ! przedtem się nie dało, obroty max 2200 i gaśnięcie na wolnych.
Także po wymianie sądy powinno być ok?:> prawda?
Jak ją wymienię to napiszę na forum czy pomogło.
[ Dodano: 2010-05-21, 00:16 ]
Naprawiłem przepływomierz ( mniejsza o to jak )
Teraz mam pytanie co do sondy lambda - jak wykonać prawidłowo pomiar ( sprawdzić czy działa ok )
Ja zrobiłem to tak : zwykłym miernikiem wpiąłem się plusem we wtyczkę sygnałową ( czarny przewód ) a minus bezpośrednio do masy z silnika
Mój wynik to stałe prawie nie zmieniające się napięcie 0.35V
Vag pokazuje mniej więcej to samo ( napięcie stoi w miejscu a jeśli się zmienia to raz na 2 min o kilka dziesiętnych volt.
Czyli co? sonda jest na pewno uszkodzona? wykres powinien być na oko sinusoidalny?
Czyli sonda do wymiany napiecie powinno sie ciagle zmieniac przy prawidłowo działajacej sondzie. Ale powiem szczerze ze sie nie spotkałem jeszcze z takim przypadkiem zeby az tak sonda wpływała na prace, u mnie przy padnietej sondzie na ubogo auto jezdziło normlanie tylko troche kopcił na czarno bo ECU za duzo lało PB.
W takich przypadkach jeżeli na Pb nie chce pracować a na LPG dobrze w miarę chodzi to może być lekko nieszczelny uklad dolotowy..... jakiś wąż pękl czy coś innego gdzieś go boli.
mialem taki przypadek.
tak na przyszlosc jakby ktoś zajrzal tu i zamiast zakladac nowy temat to sprawdzil sobie szczelność dolotu a wiadomo te silniki są bardzo na to czułe.....
mialem taki przypadek.
tak na przyszlosc jakby ktoś zajrzal tu i zamiast zakladac nowy temat to sprawdzil sobie szczelność dolotu a wiadomo te silniki są bardzo na to czułe.....