żonie wyskoczył sworzeń podczas jazdy, na szczescie przy ruszaniu, oczywiście auto unieruchomione, jeszcze na domiar złego na skrzyżowaniu w większym mieście, więc trzeba było wzywać pomoc drogową, bo nawet auta nie dało się wypchać ze skrzyżowania.
Żona pomoc poprowadziła na parking.
I co teraz... ściągnąłem koło okazało się, że wyszedł sworzeń i koło trzyma się tylko na amortyzatorze i drążku kierowniczy. Przegub zerwany, także piasta luźno się kręci...
Chciałem nałożyć sworzeń przynajmniej, żeby móc auto chociaż do garazu dopchać, ale okazało się ze nie jest to takie łatwe

Jak to zrobić na parkingu nie rozbierając zbyt dużo elementów oraz z czym dalej będzie się wiązała wymiana przegubu? Co trzeba przy tym rozebrać?