mam poważny problem otóż rano odpalając swoja audice zobaczylem ze wskaznik od akumulatora
ma ponad 16 wiec zaraz auto zgasiłem i sprobowałem jeszcze raz dalej było to samo otwarlem maske i zobaczylem ze z akumulatora sie dymi odkreciłem go mysląc ze jzu akumulator nie moze i wymieniłem go bo akurat miałem drugi akumulator w innym aucie. Po podłaczeniu wszystko było w normie akumulator sie nie grzał wskaznik od ładowania był w normie. Jadąc
nagle wskazowka od ładowania podskoczyła do max nie zdarzyłem wyłączyc auta i nagle strzeliło cos ? i własnie tu jest moje pytanie do was co sie mogło stac? czy jest to wina regulatora napięcia? po tym strzale nie mam swiateł pozycyjnych mijania nie mam predkosiomierza nie działą obrotomierz nie zdziałąja kontrolki od ładowania temp i i cisnienia ?
i jeszcze nie działa mi szyba lewa od kierowcy bo zjechała sama na du a prawa strona od pasażera chodzi silnik to 2.3 ng audi coupe ? Pomócie ? bezpieczniki sprawdzałem wszytskie w porzadku ? moze jakis przekaznik poszedł? czekam na jakakolwiek odpowiedz pozdrawiam
