[1.9 TDI 1Z] Przepływomierz Boscha
- kermit1978
- Forum Audi 80
- Posty: 72
- Rejestracja: 19 lip 2009, 14:12
- Lokalizacja: Zamość
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Na to na pewno cię stać ,Kostrz ma zawsze promocyjne ceny :mrgreen:kermit1978 pisze:Mam ochotę na chipa od kostrz-a
z jazdy na chipie bedziesz na pewno zadowolony ,tak jak ja :mrgreen: a z wymianą wtrysków nie musisz sie spieszyć ,zawsze zdążysz Masz avatar prawie jak jakermit1978 pisze:i drugie wtryski.
Ostatnio zmieniony 20 cze 2010, 15:04 przez MUNIOR, łącznie zmieniany 1 raz.
- kermit1978
- Forum Audi 80
- Posty: 72
- Rejestracja: 19 lip 2009, 14:12
- Lokalizacja: Zamość
No i wszystko już gra w autku po za tym że jak dziś mocniej depnąłem na czwórce przy wyprzedzaniu to się przycioł na ułamek sekundy zostawiając za sobą czarną chmurę dymu. Po paru kilometrach znów jak depnąłem stało się to samo.
Kiedyś tak miałem parę razy, ale znajomy podpowiedział abym przepłukał EGR w benzynie i po tym zabiegu wszystko było już oki aż do dziś. Z tym że tym razem EGR mam już całkiem zaślepiony więc płukanie go już raczej nie pomoże.
Co może się przyczyniać do takiego objawu? Pozostałości w kolektorze dolotowym po tym jak EGR jeszcze tam syfił. Może z odmy coś się wydziela. Może coś z wtryskami (nowe 500zł szt.). A koleś z motoryzacyjnego powiedział że końcówek się nie kupuje.
I już zaczynam wątpić w to auto - zupełnie przypomina mi się teraz moja poprzednia 80-tka 2.0E jak nie świece to kable WN -jak nie WN to aparat zapłonowy- jak nie aparat to sonda lambda póżniej katalizator i silniczek krokowy i końca nie było, aż w końcu musiałem go sprzedać aby kupić sobie tą samą budę z 1Z.
Teraz czuję to samo, doprowadziłem auto nie mal do stanu seryjnego (zresztą znacie już temat) to teraz znowu ten wsteczny zryw i kupa dymu za autem aż mi wstyd przynosi.
a Na koniec jeszcze kontrolka od ABS-u zaczęła się jarzyć.
Ta marka chyba mnie nie kocha jak i 2.0E tak i 1.9TDI. Sił brak..
Kiedyś tak miałem parę razy, ale znajomy podpowiedział abym przepłukał EGR w benzynie i po tym zabiegu wszystko było już oki aż do dziś. Z tym że tym razem EGR mam już całkiem zaślepiony więc płukanie go już raczej nie pomoże.
Co może się przyczyniać do takiego objawu? Pozostałości w kolektorze dolotowym po tym jak EGR jeszcze tam syfił. Może z odmy coś się wydziela. Może coś z wtryskami (nowe 500zł szt.). A koleś z motoryzacyjnego powiedział że końcówek się nie kupuje.
I już zaczynam wątpić w to auto - zupełnie przypomina mi się teraz moja poprzednia 80-tka 2.0E jak nie świece to kable WN -jak nie WN to aparat zapłonowy- jak nie aparat to sonda lambda póżniej katalizator i silniczek krokowy i końca nie było, aż w końcu musiałem go sprzedać aby kupić sobie tą samą budę z 1Z.
Teraz czuję to samo, doprowadziłem auto nie mal do stanu seryjnego (zresztą znacie już temat) to teraz znowu ten wsteczny zryw i kupa dymu za autem aż mi wstyd przynosi.
a Na koniec jeszcze kontrolka od ABS-u zaczęła się jarzyć.
Ta marka chyba mnie nie kocha jak i 2.0E tak i 1.9TDI. Sił brak..
- kermit1978
- Forum Audi 80
- Posty: 72
- Rejestracja: 19 lip 2009, 14:12
- Lokalizacja: Zamość
- kermit1978
- Forum Audi 80
- Posty: 72
- Rejestracja: 19 lip 2009, 14:12
- Lokalizacja: Zamość
Nie sprawdzałem bo nie wiem jak. Do tej pory zagłębiałem się w wiedzy na temat zasady działania turbo, przepływomierza, N75, IC oraz szczelności wszystkich przewodów czyli to co można samemu zrobić. Motorek chodzi równo, nie ma problemu z uruchomieniem na zimnym jak i gorącym, oleju nie ubywa.
Ale skoro twierdzisz że to wina wtrysku bądż nastawnika (u mnie co gorsze jest potencjometryczna pompa) to również zagłebie się i na ten temat i poszukam na forum.
Jednym zdaniem kolejne tygodnie szukania przyczyny a mnie auto potrzebne jest do jazdy.
Jedno udało mi sie zrobić to następne wyskoczyło.
Mimo wszystko dzięki za pomoc.
Ale skoro twierdzisz że to wina wtrysku bądż nastawnika (u mnie co gorsze jest potencjometryczna pompa) to również zagłebie się i na ten temat i poszukam na forum.
Jednym zdaniem kolejne tygodnie szukania przyczyny a mnie auto potrzebne jest do jazdy.
Jedno udało mi sie zrobić to następne wyskoczyło.
Mimo wszystko dzięki za pomoc.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
:shock: Czy ja dobrze widzę ?Kupieś nowe wtryski po 500 zł za szt? .Kasiasty jesteś :mrgreen:kermit1978 pisze:Może coś z wtryskami (nowe 500zł szt.).
No pewnie że nie zawsze to lepszy zarobek całe opylić.A z tym kopceniem to podłącz sobie manometr i poobserwuj co się w tym czasie dzieje z ciśnieniem doładowaniakermit1978 pisze:A koleś z motoryzacyjnego powiedział że końcówek się nie kupuje.
- kermit1978
- Forum Audi 80
- Posty: 72
- Rejestracja: 19 lip 2009, 14:12
- Lokalizacja: Zamość
Heh
Nie, nie kasiasty nie jestem tak tylko wstąpiłem po robocie do motoryzacyjnego aby się dowiedzieć. (mam cichą nadzieję że to ani wtryski ani pompa gdyż dzieje się to dość rzadko i przeważnie jak już to powyżej 2500obr.)
Na swoim doświadczalnym przepływomierzu przejechałem około 100km i mimo wszystko założyłem ten drugi przepływomierz - w końcu i tak wydałem na niego 100zeta więc nie ma sensu kombinować a skoro stary działa to zawsze będzie od najgorszej biedy.
Tak więc dzieje się to zarówno kiedyś na starym jak i wczoraj na drugim przepływomierzu.
Manometr na stałe będę miał dopiero za dwa tygodnie. Do tego czasu znów będzie strach wyprzedzać że przerwie w trakcie :-|
Dziś znowu będzie niewielka trasa ponad 120km to zobaczymy - póki co dzięki.
Pozdro
Nie, nie kasiasty nie jestem tak tylko wstąpiłem po robocie do motoryzacyjnego aby się dowiedzieć. (mam cichą nadzieję że to ani wtryski ani pompa gdyż dzieje się to dość rzadko i przeważnie jak już to powyżej 2500obr.)
Na swoim doświadczalnym przepływomierzu przejechałem około 100km i mimo wszystko założyłem ten drugi przepływomierz - w końcu i tak wydałem na niego 100zeta więc nie ma sensu kombinować a skoro stary działa to zawsze będzie od najgorszej biedy.
Tak więc dzieje się to zarówno kiedyś na starym jak i wczoraj na drugim przepływomierzu.
Manometr na stałe będę miał dopiero za dwa tygodnie. Do tego czasu znów będzie strach wyprzedzać że przerwie w trakcie :-|
Dziś znowu będzie niewielka trasa ponad 120km to zobaczymy - póki co dzięki.
Pozdro