To prawie jak wygranie w totka taka przypadłość w 1Z.radi88 pisze: Miałem taką przygodę dokładnie w 1Z objawy identyczne z tymi co opisuje autor tematu, więc nie do końca się z Tobą zgodzę, że to nie możliwe.
[1.9 TDI 1Z] problem - nie odpala kopci na biało
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
W TDekach to standard ,zbyt słaby klin ,wada fabryczna .Ale w 1Z to już na prawdę trzeba się postarać żeby zepsuć to połaczenie na półksiężyc .Podejrzewam zbyt słabe dokręcanie przez nadgorliwych wymieniaczy rozrządu co czepiają się dolnego koła pomimo że nic się z nim nie dzieje .I żeby jeszcze dokręcili jak fabryka dała czyli 90 Nm +90 stopni ...radi88 pisze:Na forach spotkałem się już z kilkoma 1Z z tym problemem.
Więc tak ja mam chyba takie szczęście do mechaników :evil: i ich zjem jak nie to -- ale jak mówiesz trepek że to ma sie kolebotać na boki to nigdy takiego czegoś miejsca nie miało -- silnik zawsze żwawy żadnych problemów -- żadnych stuków normalnie jak igiełka -- nawet jak mówiłem trzymałem na gazie i zjachałem tak do domu to nic niepokojącego sie nie działo -- silnik ładnie sie wkręcał no nic kompletnie nigdy --
Słuchajcie dzwoniłem do nich jeszcze raz -- i pytam sie na jakiej podstawie to zdiagnozowaliście -- rozmawiaem z kierownikiem a on mi tak " ja nie wiem to mechanik ale czasami to tajemnica mechanika jak to diagnozuje i zgadywanka " tak dokładnie mi odpowiedział -- w ogóle tępaki -- ale nie chce ciągać go już bo nie mam nawet żadnych takich możliwości i sposobności --a jeszcze jedno jak zaczęłem sie wypytywać czyżby klin tam był to zaczął motać -- ja to mam szczęście -- mówią tak że to na 80 % -- nie wiem --- acha jak rozmawiaem z mechanikiem i pytałem jak rozrząd -- to mówił że git nic nie przeskoczył -- chcą mi jeszcze pasek rozrządu wymieniać że niby mogło sie coś zrobić -- a jak sie pytałem mechanika to mówił że pasek git -- a kierownik mi tłumaczył że może sie urwać -- moim zdaniem jak rozrząd git to po co pasek ??? chcą pewnie naciągnąć -- i to jeszcze skasować chyba za pasek 80 i wymiane chyba z ponad 100 bo mi powiedział za zębatke 130 500 wymiana 20 zł niby coś tam pasek 80 i z tego wychodzi że za wymiane paska rozrządu 170 zł --bo za wszystko gdzieś mi 900 zł krzyknął -- o kuuu :shock: -- ale czy czepiać sie tego paska ???? ( bo tu eweidentnie naciągnąc chcą jak dla mnie ) z tym wałem nie wiem -- co tu robić ??? -- oni odpalili i nawet pod kompa nie podłaczali --- ale mnie w hu .. ładują :evil: powiedzcie mi tak pojade tam rano i nie wiem niech chociaz może kompa podłączą ???? nie wiem .... co radzicie ???? nie chce już ciągać bo nie mam jak .... a tak jechać n ie chce .. co mam im mówić żeby może coś pierwsze wykonali ??? bo chyba tak trzeba .... z tymi durniami .. :evil: ja już dzisiaj im prawie cos nie zrobiłem ale nie krzyczałem bardzo bo wiadomo później czy specjalnie zrobią na sztuke ... :evil:
[ Dodano: 2010-07-22, 19:55 ]
Radi88 a miales takie objawy jak ja ???? takie dokładne jak ja ???
Słuchajcie dzwoniłem do nich jeszcze raz -- i pytam sie na jakiej podstawie to zdiagnozowaliście -- rozmawiaem z kierownikiem a on mi tak " ja nie wiem to mechanik ale czasami to tajemnica mechanika jak to diagnozuje i zgadywanka " tak dokładnie mi odpowiedział -- w ogóle tępaki -- ale nie chce ciągać go już bo nie mam nawet żadnych takich możliwości i sposobności --a jeszcze jedno jak zaczęłem sie wypytywać czyżby klin tam był to zaczął motać -- ja to mam szczęście -- mówią tak że to na 80 % -- nie wiem --- acha jak rozmawiaem z mechanikiem i pytałem jak rozrząd -- to mówił że git nic nie przeskoczył -- chcą mi jeszcze pasek rozrządu wymieniać że niby mogło sie coś zrobić -- a jak sie pytałem mechanika to mówił że pasek git -- a kierownik mi tłumaczył że może sie urwać -- moim zdaniem jak rozrząd git to po co pasek ??? chcą pewnie naciągnąć -- i to jeszcze skasować chyba za pasek 80 i wymiane chyba z ponad 100 bo mi powiedział za zębatke 130 500 wymiana 20 zł niby coś tam pasek 80 i z tego wychodzi że za wymiane paska rozrządu 170 zł --bo za wszystko gdzieś mi 900 zł krzyknął -- o kuuu :shock: -- ale czy czepiać sie tego paska ???? ( bo tu eweidentnie naciągnąc chcą jak dla mnie ) z tym wałem nie wiem -- co tu robić ??? -- oni odpalili i nawet pod kompa nie podłaczali --- ale mnie w hu .. ładują :evil: powiedzcie mi tak pojade tam rano i nie wiem niech chociaz może kompa podłączą ???? nie wiem .... co radzicie ???? nie chce już ciągać bo nie mam jak .... a tak jechać n ie chce .. co mam im mówić żeby może coś pierwsze wykonali ??? bo chyba tak trzeba .... z tymi durniami .. :evil: ja już dzisiaj im prawie cos nie zrobiłem ale nie krzyczałem bardzo bo wiadomo później czy specjalnie zrobią na sztuke ... :evil:
[ Dodano: 2010-07-22, 19:55 ]
Radi88 a miales takie objawy jak ja ???? takie dokładne jak ja ???
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
To diagnozuje się na oko - zdejmujesz dolną obudowę rozrządu, zapalasz samochód i patrzysz czy dolne koło, po którym porusza się pasek rozrządu, ma bicie na boki.
Bo jak to spradzili tylko po kołach pasowych np. od pompy wody a nie patrzali, czy zębatka na boki chodzi to dupa blada. Koło pasowe od pompy wody ma gumową podkładkę i z wiekiem guma potrafi się odkształcić przez co bije. Wszystkie koła pasowe przykręcane do koła zębatego rozrządu mogą w niewielkim stopniu bić, koło zębate rozrządu musi idealnie równo chodzić, jeden milimetr na bok to dużo.
Co do paska rozrządu: kiedy go wymieniałeś? Jak 80 tys km temu to trzeba zmienić. Jak 20 tys km temu to nie.
Bo jak to spradzili tylko po kołach pasowych np. od pompy wody a nie patrzali, czy zębatka na boki chodzi to dupa blada. Koło pasowe od pompy wody ma gumową podkładkę i z wiekiem guma potrafi się odkształcić przez co bije. Wszystkie koła pasowe przykręcane do koła zębatego rozrządu mogą w niewielkim stopniu bić, koło zębate rozrządu musi idealnie równo chodzić, jeden milimetr na bok to dużo.
Co do paska rozrządu: kiedy go wymieniałeś? Jak 80 tys km temu to trzeba zmienić. Jak 20 tys km temu to nie.
OK to jutro z samego rana dzwonie i pogadam z tym mechanikiem co diagnozował na co on patrzył w ogóle ( nic nie powiem tylko sie zapytam na jakiej podstawie on tak twierdzi ) bo górna obudowa rozrządu jak przyszedłem dzisiaj nie była zdjęta -- ale powiem tak nie wiem jak sciaga sie dolna obudowę -- bo samochod stał przed warsztatem , dolna osłona była -- wiec nie wiem na co oni w ogole patrzyli -- jak sie sciagą to obudowę ????????? ja tam nic sciągnięte nie widziałem cały rozrząd był nie widoczny
[ Dodano: 2010-07-22, 22:01 ]
a rozrząd z 40 tys. temu był wymieniany ale sam pseudo mechanik stwierdził że pasek jest ok , więc raczej nie bede pchać sie w koszta --
[ Dodano: 2010-07-22, 22:01 ]
a rozrząd z 40 tys. temu był wymieniany ale sam pseudo mechanik stwierdził że pasek jest ok , więc raczej nie bede pchać sie w koszta --
zeby sciagnac dolna obudowe rozrzadu, nalezy odkrecic kolo pasowe walu, to ktore napedza alternator i wtedy mozna je zdjac, tak mi sie wydaje, nie pamietam czy da sie sciagnac inaczej, u mnie byla sciagana wlasnie jak to kolo bylo zdjete.
A moze warto podjechac do kogos innego? albo umowic sie z kims z forum, kto zna sie troche na rzeczy? bo tak polowe auta Ci wymienia i dalej nie bedzie hulac, a mechanicy to instytucje charytatywne nie sa, tylko zedra z Ciebie.
A moze warto podjechac do kogos innego? albo umowic sie z kims z forum, kto zna sie troche na rzeczy? bo tak polowe auta Ci wymienia i dalej nie bedzie hulac, a mechanicy to instytucje charytatywne nie sa, tylko zedra z Ciebie.
zygzak60, napisz skąd jesteś... jak masz niedaleko to może się jakoś dotoczysz do nas i zrobimy furę, jeśli rozrząd jest niby ok to pewnie leży kąt wtrysku lub dawka paliwa za mała, trzeba podpiąć VAG'a i wszystko wyjdzie jak na dłoni
żeby dostać się do kółka rozrządu na wale trzeba ściągnąć koło pasowe (mocowane na 4 śruby imbus 6) i potem odkręcić osłonę za pomocą nasadki 10mm, roboty z tym jest raptem na 15 minut
żeby dostać się do kółka rozrządu na wale trzeba ściągnąć koło pasowe (mocowane na 4 śruby imbus 6) i potem odkręcić osłonę za pomocą nasadki 10mm, roboty z tym jest raptem na 15 minut
OK dzieki wszystkim za pomoc -- więc tak -- wymienili zebatke na wale - koszta to 100 zł zebatka ze śrubą -- i 450 zł robocizna i niby naprawa czopa wału -- ustawienie rozrządu ustawienie wtrysku oraz o kurrr ..... za odczytanie błedów i pokasownie zakosili 230 zł -- wiec mnie skasowali 760 zł --niech sobie zjedza tą kase i ich diagnozy i wszytsko -- tak na przyszlość nie polecam bosch service alwi w bielsku białej -- nie wiem podobno to było to koło jak dotarłem rano to juz było rozebrane wszystko -- ja mówie nigdy nie zauwazyłem żeby to koło na boki chodziło a często na cały rozrząd patrzyłem więc nie wiem -- może mnie w bambuko nabili acha i napisali docelowo wał do wymiany ( żeby nie było że to nie to ) :evil: niby teraz z samochodem nic sie nie dzieje pojeździłem po mieście troche -- nie wiem jak z odpalaniem na zimnym silniku jutro dam znać -- może mnie nabili ale nie polecam tego serwisu ja mam złe odczucia - podejście do klienta itp :evil:
[ Dodano: 2010-07-24, 12:12 ]
Więc ładnie zapalił rano -- zobaczymy jak długo -- mam nadzieje że jak najdłużej -- może to była tylko kwestia ustawienie kąta wtrysku -- autko jeździ tak jak jeździło wcześniej -- zobaczymy --
[ Dodano: 2010-07-24, 12:12 ]
Więc ładnie zapalił rano -- zobaczymy jak długo -- mam nadzieje że jak najdłużej -- może to była tylko kwestia ustawienie kąta wtrysku -- autko jeździ tak jak jeździło wcześniej -- zobaczymy --
Hej,
Potwierdzam usterkę w 1Z zębatki na wale korbowym.
Objawy dokładnie te same - na początku problem z odpaleniem i białe chwilowe kopcenie, potem większe problemy z odpaleniem a na koniec problemy podczas hamowania silnikiem i ponownym naciśnięciu gazu. Usterka wymieniona za 380pln (części i robocizna) w parę godzin.
ps. kolega miał przypadek w 1Z taki że urwała mu się śruba trzymająca to koło - efekt - remont silnika.
pozdrawiam,
pszczołek
Potwierdzam usterkę w 1Z zębatki na wale korbowym.
Objawy dokładnie te same - na początku problem z odpaleniem i białe chwilowe kopcenie, potem większe problemy z odpaleniem a na koniec problemy podczas hamowania silnikiem i ponownym naciśnięciu gazu. Usterka wymieniona za 380pln (części i robocizna) w parę godzin.
ps. kolega miał przypadek w 1Z taki że urwała mu się śruba trzymająca to koło - efekt - remont silnika.
pozdrawiam,
pszczołek
pszczolek, potwierdzam miałem to samo, a koszta naprawy gdyby nie to, że auto za trzecim razem zostało prawidłowo naprawione po moim wskazaniu usterki zamknęły by się w 200zł, u mnie to koło było poluzowane, a mechaniki usuwali skutki, a nie przyczynę. Minęło pół roku i jest OK koleś zapewnił mnie, że przy tym silniku już tego nie będę ruszał ponieważ dopierdzielił to koło śrubą posmarowaną pasta Wurta i twierdzi, że jest beton. <ok>