[All] Wymiana sprzęgła (tarcza, docisk)
Mam problem i nie wiem co to jest , czy to sprzęgło czy coś innego, przy wciśnieciu sprzęgła piszczy nie do wytrzymania coś jak w rodzaju paska ślizgającego się po alternatorze , ale to nie to , i potem śmierdzi. Czasami nie mogę zapalić silnika przy dociśniętym sprzęgle , dopiero jak puszcze to zapala , ostatnio zapalam silnik bez sprzęgła bo nie przekręce silnika, jakby coś blokowało, zwłasza jak jest gorąco i świeci słońce , rano normalnie. Pomocy
ok , jeśli to to co piszecie to czy da się wymienić łożysko samemu i czy doiście do tego jest w miarę możliwości , czy potrzebny bedzie wjazd na kanał bo przyznam się że auto mam od pół roku i sporo juz w nim zrobiłem samemu, min klocki i cylinderki hamulcowe, i wiele innych drobiazgów, więc samemu bym sie za to zabrał. Jesli możecie mi pomóc dobrą radą będe wdzięczny. Z góry dzięki :-|
no raczej nie jest to takie trudne trzeba odkręcić wydech później odpinać wszystko ja ostatnio wymieniałem sprzęgło ale przekręcił mi się wysprzęglik i musiałem jeszcze jego szukać ale kupiłem za 30zl w stanie idealnym z audi a6c4 97. Jak masz trochę pojęcia co i gdzie to to zrobisz ale skrzynia mimo że nie jest ciężka to może być ją ciężko włożyć wyjąć np przez linki od pro-conten ale nie wiem czy masz je w B3
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Panowie, nie orientujecie sie moze jakie dokladnie jest sprzeglo w 80 B3 z silnikiem 1.8 pm? Skrzynia akm 5-iatka. Chodzi mi o srednice tarczy i ilosc wystapien na wieloklinie.
Czy przy zrzucaniu skrzyni wystarczy odkrecic sruby laczace z silnikiem, poduszke skrzyni, pozostaly osprzet przy skrzyni i poloski od strony skrzyni? Czy moze sa jakies niespodzianki? Myslalem nad wyciaganiem silnika ale to chyba nie jest najlepszy pomysl. Przerabialem to recznie z kolega i jest to masakra pod wzgledem ciezaru. Jakies dodatkowe wskazowki? To bedzie moja pierwsza wymiana sprzegla. Mam checi, narzedzia, pneumatyke i trzpien ustalajacy :mrgreen:
Czy przy zrzucaniu skrzyni wystarczy odkrecic sruby laczace z silnikiem, poduszke skrzyni, pozostaly osprzet przy skrzyni i poloski od strony skrzyni? Czy moze sa jakies niespodzianki? Myslalem nad wyciaganiem silnika ale to chyba nie jest najlepszy pomysl. Przerabialem to recznie z kolega i jest to masakra pod wzgledem ciezaru. Jakies dodatkowe wskazowki? To bedzie moja pierwsza wymiana sprzegla. Mam checi, narzedzia, pneumatyke i trzpien ustalajacy :mrgreen:
Ja robiłem to sam. Skrzynia też o symbolu AKM.
Przygotowałem wszystko tak jak piszesz, z tym że półosie wyjąłem całkowicie. Wyciąganie silnika to w/g mnie przesada.
Tylko żeby zrobić samemu ( nie cierpię czyjegoś pomagania- taki wredny charakter ), zaprojektowałem i wykonałem wózek co jeżdzi po kanale.
Idzie wszystko na ułamki milimetra i bez stresu i podpowiadania na ślepo- wyzy nizy, na dół i do góry. I tak ze 20 razy , aż się to malutkie łożysko w wale rozpier...niczy.
Zobacz na portrecie, może coś będzie widać.
Czerwone strzałki to śruby do regulacji góra-dół , a ta różowa to wspornik żeby nie przekręciła się na bok i nie spadła.
No i jeszcze tak ode mnie że drugi raz ( choć mam już wózek ), nie podjął bym sie tej roboty. Za dużo tego zachodu i się nie opłaca. Zresztą, zależy jakie kto ma nastawienie.
Ja wtedy miałem , bo mnie mój mechanik pod...pienił, że nie dam rady. Pokazałem mu że dałem radę . Tylko że po .... to było .
Ijeszcze jedno. Tarcza ma 23 wypusty . Pamiętam bo tokarz miał problem z pomiarem średnicy żeby mi dotoczyć ten bolec ustawczy.
Przygotowałem wszystko tak jak piszesz, z tym że półosie wyjąłem całkowicie. Wyciąganie silnika to w/g mnie przesada.
Tylko żeby zrobić samemu ( nie cierpię czyjegoś pomagania- taki wredny charakter ), zaprojektowałem i wykonałem wózek co jeżdzi po kanale.
Idzie wszystko na ułamki milimetra i bez stresu i podpowiadania na ślepo- wyzy nizy, na dół i do góry. I tak ze 20 razy , aż się to malutkie łożysko w wale rozpier...niczy.
Zobacz na portrecie, może coś będzie widać.
Czerwone strzałki to śruby do regulacji góra-dół , a ta różowa to wspornik żeby nie przekręciła się na bok i nie spadła.
No i jeszcze tak ode mnie że drugi raz ( choć mam już wózek ), nie podjął bym sie tej roboty. Za dużo tego zachodu i się nie opłaca. Zresztą, zależy jakie kto ma nastawienie.
Ja wtedy miałem , bo mnie mój mechanik pod...pienił, że nie dam rady. Pokazałem mu że dałem radę . Tylko że po .... to było .
Ijeszcze jedno. Tarcza ma 23 wypusty . Pamiętam bo tokarz miał problem z pomiarem średnicy żeby mi dotoczyć ten bolec ustawczy.
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
antoni, bardzo ciekawy pomysł z tym podnośnikiem . Co do wyciągania silnika to już bym dawno to zrobił gdyby nie rozpinanie pozostałych rzeczy i spuszczanie płynów. Skrzynie będę robić pierwszy raz, także stresik lekki jest. Rozumiem, że półośki można "położyć" gdzieś na bok jak się odkręci te wszystkie śruby na hex`y?
[ Dodano: 2012-04-11, 08:20 ]
Wymiary sprzegla do PM to 228mm srednica i 23 zęby tak? Co sadzicie o firmie Statim? Na Sachsa mnie nie stac, ale juz predzej na LUK`a. Czy jesli wymienialem lozysko wyciskowe w czasie remontu silnika tj. grudzien 2011 (przebieg: 2000km) to czy pomimo tej awarii lozysko powinno sie i tak wymienic bo moglo jakos ucierpiec? Czy tez mozna zostawic?
[ Dodano: 2012-04-11, 08:20 ]
Wymiary sprzegla do PM to 228mm srednica i 23 zęby tak? Co sadzicie o firmie Statim? Na Sachsa mnie nie stac, ale juz predzej na LUK`a. Czy jesli wymienialem lozysko wyciskowe w czasie remontu silnika tj. grudzien 2011 (przebieg: 2000km) to czy pomimo tej awarii lozysko powinno sie i tak wymienic bo moglo jakos ucierpiec? Czy tez mozna zostawic?
Jeszcze Tobie trochę podpowiem , bo mi się przypomniało jak oglądałem dziesiątki fotek z tej roboty.
1 ) zobaczyłem rozpięty prawy drążek z końcówką maglownicy. Zdaję misie że było to konieczne, bo drążek jest tak blisko skrzyni, że po jej odkręceniu blokuje odsunięcie do tyłu.
2 ) Mówisz że półosie odkręcisz tylko przy skrzyni. Słuszna uwaga. bo wtedy można przemieszczać auto jak się chce. W moim przypadku, kiedy zdjąłem je całkiem ze strachu że będą przeszkadzać jak będę robił manewry ze skrzynią i w dodatku że się zrypią łożyska w kołach podczas ewent.przepychania auta, zrobiłem tak:
Znalazłem na śmietniku dwa przeguby, rozebrałem i skręciłem.
Aaaalee ?? , nie ma mowy o przemieszczaniu autem bo przecież drążek będzie rozpięty
[ Dodano: 2012-04-11, 13:40 ]
Jeśli chodzi o komplet sprzęgła , to kupiłem chyba za~300 zł.od LUK-a.
Pan w sklepie podpowiedział że kupowanie oddzielnie np. bez łożyska, nie wyjdzie taniej a komplet to zawsze komplet i wszystko w nim jest między sobą spasowane.
Booojawieeeem ? może to i prawda.
Poprzedni SACHS" podobał mi sie lepiej . Czuć było pod nogą że sie wciska sprzęgło. Ateraz takie bleble- prawie żadnego oporu i aż wpienia. Ale działa ekstra.
1 ) zobaczyłem rozpięty prawy drążek z końcówką maglownicy. Zdaję misie że było to konieczne, bo drążek jest tak blisko skrzyni, że po jej odkręceniu blokuje odsunięcie do tyłu.
2 ) Mówisz że półosie odkręcisz tylko przy skrzyni. Słuszna uwaga. bo wtedy można przemieszczać auto jak się chce. W moim przypadku, kiedy zdjąłem je całkiem ze strachu że będą przeszkadzać jak będę robił manewry ze skrzynią i w dodatku że się zrypią łożyska w kołach podczas ewent.przepychania auta, zrobiłem tak:
Znalazłem na śmietniku dwa przeguby, rozebrałem i skręciłem.
Aaaalee ?? , nie ma mowy o przemieszczaniu autem bo przecież drążek będzie rozpięty
[ Dodano: 2012-04-11, 13:40 ]
Jeśli chodzi o komplet sprzęgła , to kupiłem chyba za~300 zł.od LUK-a.
Pan w sklepie podpowiedział że kupowanie oddzielnie np. bez łożyska, nie wyjdzie taniej a komplet to zawsze komplet i wszystko w nim jest między sobą spasowane.
Booojawieeeem ? może to i prawda.
Poprzedni SACHS" podobał mi sie lepiej . Czuć było pod nogą że sie wciska sprzęgło. Ateraz takie bleble- prawie żadnego oporu i aż wpienia. Ale działa ekstra.
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Jestem na etapie rozkrecenia mocowania dochodzacego do lapy skrzyni. Jej samej nie odkrecilem, tylko te blachy co sa przykrecane na imbusy do skrzyni. Poloski odkrecone od skrzyni. Co dalej? Skrzynia oczywiscie odkrecona od silnika. Prowadnica od procon ten z tylu skrzyni tez zdjeta. Skrzynia ani nie drgnie. Czy w przypadku proby wysuniecia skrzyni do tylu to czy dwie osoby dadza rade przytrzymac ja w gorze? Czy trzeba jeszcze cos rozpinac dodatkowe np. wydech? antoni, rozpinales rure wydechowa miedzy kolankiem kolektora wydechowego, a katalizatorem?
Będę Tobie odpowiadał na raty, bo dużo się nazbierało. Nie ujmę tego w słowa bo namieszam , że nic nie zrozumiesz. I tak chyba mi wyjdzie groch z kapustą, ale spróbuję .
1 ) Oczywiście że część wydechu trzeba rozkręcić i wyjąć . Opisy na zdjęciach.
2 ) Przyłap lekko skrzynię na dwie górne śruby, bo może być przypieczone połączenie i jak już wszystko poodkręcasz to pier...dyknie ci na nogi. Jak wszędzie oblukasz że jest wsio przygotowane, to dopiero na końcu poluzujesz po troszeczku te dwie śruby i będziesz pomału przechylał skrzynię wteiwewte i pójdzie.
No nie !! Ja sobie nie wyobrażam jak wy to we dwóch zrobicie bez jakiegoś zabezpieczenia .
To według mnie partyzantka . ALBO SIĘ UDA ALBO SIĘ WSZYSTKO POPIER...NICZY.
łożysko malutkie co siedzi w wale silnika na pewno się powykrzywia przy zakłaDANIU SKRZYNI.
aLE PRÓBUJCIE , tylko przed każdą czynnością trzeba się dwadzieścia razy zastanowić, bo zdrowie jest jedno .
Teraz portrety.
[ Dodano: 2012-04-12, 01:26 ]
Nie przyjęło jednego zdjęcia , więc dodaję.
No niestety nie chce maszyneria przyjąć, Chyba w opcji ' dodano " , nie można wlepiać fotek. Było tam pokazane miejsce gdzie rozpinać rurę z katalizatorem i drązek zmiany biegów . Zatem tylko trzymam kciuki za powodzenie.
[ Dodano: 2012-04-12, 09:34 ]
Hmm.. " Skrzynia ani drgnie " . To by oznaczało, że jest przypieczone połączenie skrzyni z silnikiem, albo przy poprzednim składaniu żle było wycentrowane i się zacisnęło na prowadnicach.
A może trzyma śruba rozrusznika...,ale nieee, rozrusznik dla ułatwienia powinien być wyjęty. Nie wiem . Napisz jak poszło.
1 ) Oczywiście że część wydechu trzeba rozkręcić i wyjąć . Opisy na zdjęciach.
2 ) Przyłap lekko skrzynię na dwie górne śruby, bo może być przypieczone połączenie i jak już wszystko poodkręcasz to pier...dyknie ci na nogi. Jak wszędzie oblukasz że jest wsio przygotowane, to dopiero na końcu poluzujesz po troszeczku te dwie śruby i będziesz pomału przechylał skrzynię wteiwewte i pójdzie.
No nie !! Ja sobie nie wyobrażam jak wy to we dwóch zrobicie bez jakiegoś zabezpieczenia .
To według mnie partyzantka . ALBO SIĘ UDA ALBO SIĘ WSZYSTKO POPIER...NICZY.
łożysko malutkie co siedzi w wale silnika na pewno się powykrzywia przy zakłaDANIU SKRZYNI.
aLE PRÓBUJCIE , tylko przed każdą czynnością trzeba się dwadzieścia razy zastanowić, bo zdrowie jest jedno .
Teraz portrety.
[ Dodano: 2012-04-12, 01:26 ]
Nie przyjęło jednego zdjęcia , więc dodaję.
No niestety nie chce maszyneria przyjąć, Chyba w opcji ' dodano " , nie można wlepiać fotek. Było tam pokazane miejsce gdzie rozpinać rurę z katalizatorem i drązek zmiany biegów . Zatem tylko trzymam kciuki za powodzenie.
[ Dodano: 2012-04-12, 09:34 ]
Hmm.. " Skrzynia ani drgnie " . To by oznaczało, że jest przypieczone połączenie skrzyni z silnikiem, albo przy poprzednim składaniu żle było wycentrowane i się zacisnęło na prowadnicach.
A może trzyma śruba rozrusznika...,ale nieee, rozrusznik dla ułatwienia powinien być wyjęty. Nie wiem . Napisz jak poszło.