shellah pisze:fizyka się kłania

tak kłania się.Już nie chciałem Ci tak dosadnie pisać że się kłania...bo z tym tarciem...no właśnie jakim tarciem
shellah pisze:skoro jest luz to tak jak mówisz stuki,szarpania aż wkońcu szlag to trafi...koła nie dokręcisz i zostawisz luz to prędzej czy później upierdzielisz szpilkę itp itd
Jakie niedokręcone koło...jaka szpilka...pisałem wyraznie że skoro
gibaj, zlokalizował luz po rozpięciu półosi i zdemontowaniu wewnętrznego przegubu napędowego to zostaje mu tylko mechanizm różnicowy w skrzyni.Niczym więcej nie kręci bo jest odpięte.
Żadnej szpilki nie upierdzieli bo na styku piasta-tarcza koła(FELGA) nie ma luzu.
Po prostu przy luzie na mechanizmie różnicowym szybciej zużyją się przeguby napędowe.
shellah pisze:Tak więc gibaj skoro czujesz różnicę w jeździe to się poważniej tym zainteresuj
Skoro założył temat to chyba wystarczająco "poważnie się zainteresował" bo niby co miał by zrobić z luzem na mech.różnicowym?Pisałem że go nie skasuje bo niby jak?Wymieni skrzynię? :mrgreen: