Forum Audi 80 Klub Polska

Mam takie pytanie dotyczące sprężyn:
Chciałbym zapodać -40 na seryjnych sprężynach, dzisiaj robiłem przegląd i amorki mają po 75,76%, jak długo dałbym radę na nich pojeździć w połączeniu z krótszymi sprężynami ? Znaczną większosc tras robie po mieście bez dziur, także zawieszenie nie dostaje po dupie za bardzo, dodatkowo na razie mam balon 175/70.

Balon będzie kiepski. Będzie wstrętnie wyglądał. 4 cm w dół na springach to i profil oponki niższy. To wszystko da szybsze wyniszczenie zawieszenia (końcówki i inne pierdoły). Nikt jednoznacznie nie odpowie Ci ani nie określi dokładnie czasu, kiedy zacznie się coś sypać. Springi -40 nadają się do zastosowania z seryjnymi amorami chociaż osobiście dla mnie jest to bzdura. Jak sportowe sprężyny to i sport amory w komplecie. Zakładając tylko sprężyny, efekt będzie podobny do tego jakbyś obciął seryjne o 4 cm i wsadził 2 gumy usztywniające Próbowałeś ? Fajne kangury się strzela na nierównościach :mrgreen: Poza tym, sprężyna, sprężynie nie równa. Chodzi mi tu o twardość. Idealnie dla Twojego rozwiązania nadają się springi MTS Technik. Są moim zdaniem za miękkie do sportowych amorów (przetestowane i nie jestem z nich zadowolony w takiej konfiguracji), co w Twoim przypadku przełoży się na większy komfort jazdy i mniejsze zużycie podzespołów zawieszenia a do tego będzie autko nieco zglebione.

GerB3, u mnie jezdzą jeszcze ori amory. i wygleda to tak z przodu przy glebie -60 przez 4 m-ce nic sie nie dzieje sprawnosc amorów wg mnie nie spadła, ale przy max ostroznej jezdzie. z tyłem natomiast jest ten bubel ze jeszcze niby sa fabryczne, sprezyny -40, ale przeładowałem pewnego razu mojego Afanta i amorki poszłu sie J****c

jezeli jezdzisz po naszym pieknym krakowie, to nic nie powinno sie dziac, ale musisz miec oczy szeroko otwarte (ja juz drogi i dziury znam na pamiec) po mzesz pojezdzic bardzo długo. ale jedna dziura, i nawet wysoki profil opony nie pomoze, amory pojda na wymiane

GerB3, to zalezy jakie masz wymagania od zawiechy, ja sie nie zgadzam z Miloslupsk, ja jezdzielm rok na serii amorach ktore juz nie rpacowaly wogole a mi to nie przeszkadzalo mimo ze gleba -50 na H&R, teraz zamienilem na przodzie jakis szit pokroju mts'a i amory H&R i powiem Ci ze jest sztywniej i czuc ze amory wybieraja dziury, moze teraz jakbym spowrotem wrocil do tych wylanych amorow to bym zmienil zdanie, ale ogolnie polecam testy wlasno-bledowe... bo kazdy ma inne gusta kazdy ma inne wymagania i ciezko bedzie znalesc osobe ktora bedzie oczekiwala tego co Ty
pozdro

ps adama, nie uwazasz ze to nie temat na to pytanie? masz jego temat idz tam i pytaj, a nie smiec mi tutaj bo mnie to wkurza

Dzięki za odpowiedzi, dużo mi pomogliście

Co do opon to i tak jeżdze tylko do zimy bo w przyszłym roku chce 15ki na 195/50 - miałem takie i jeździło się bardzo fajnie na seryjnym zawieszeniu -20mm.

Co do sprężyn myślałem o tym
http://allegro.pl/item1168361830_sprezy ... m_mts.html

bo jak mam kupowac nowy kit TA-technixa za 800zł to wole poszukać używek np. Koni, chociaż na TA-technixie też sporo osób śmiga. Twardosć zawieszenia jest mi obojętna, bo w golfie miałem beton i jeździło sie fajnie, tylko wiadomo że na dziury trzeba uważać, ale na seryjnym zawiasie też.

Chyba jednak doskładam pieniądze i kupię amortyzatory sportowe i sprężyny

GerB3 pisze:w golfie miałem beton

Ale w progach czy gdzie? Bo miałem sąsiada który miał wybetonowane progi i podłogę w maluchu. Fajnie był zglebiony i to na seryjnych sprężynach (czy co to tam miało) :lol: Tylko z przyśpieszeniem było dość cienko, nawet jak na malucha :lol:

Sory za OT Ale co do malucha to prawdę mówię