kolego
ptaak, Ty się tak nie obrażaj bo to nie o to chodzi żeby Ciebie obrazić tylko czasem każdemu zdarzy się napisać jakąś głupotę i nie ma się co obrażać jak ktoś to poprawi i sprostuje <ok>
Z twojej wypowiedzi wywnioskowałem, że chodzi o koło pasowe (rozrządu) na wale.
koło rozrządu jest zębate (ale to szczegół) i gdyby mi o nie chodziło to bym wyraźnie to napisał, nigdy nie próbowałem ściągać tamtego kółka i bez potrzeby nie mam zamiaru tego robić, akurat to czy koło pasowe alternatora jest przykręcone do kółka rozrządu na wale a nie bezpośrednio do wału jest praktycznie bez znaczenia gdyż wszystkie te koła są w tej samej osi co wał i bezpośrednio z niego napędzane
piszesz że tak wywnioskowałeś ale nie pomyślałeś o tym, że ściągając z wału kółko rozrządu demontujesz w sumie aż
trzy koła <ok> jeśli chodzi o koła napędzające pasek wspomagania i alternator to w sumie można je traktować podczas wymiany rozrządu jak jedno gdyż są mocowane tymi samymi śrubami i np. w tym samym silniku (1Z) w Audi A4 jest jedno koło na dwa paski
co do literatury to trzeba umieć też z niej korzystać a nie robić bezmyślnie (tutaj nie chodzi tylko o Ciebie bo i nawet mi się czasem zdarzy) wszystko linijka po linijce <ok>
Poza tym kolego z twoich wypowiedzi wynika, że jak ktoś nie wymienia rozrządu tak jak ty to robi to źle
co do tego to nie raz zmieniałem rozrząd z użyciem wszystkich blokad i zbijałem koło z wałka rozrządu ale tylko wtedy gdy to było konieczne, w pozostałych przypadkach nie ma sensu sobie dodawać zbędnej roboty (zdejmowanie pokrywy zaworów, itp.) gdyż można w ten sposób bardziej zaszkodzić jak pomóc
także jeżeli coś jest dobrze to się zostawia w spokoju a nie rozbiera i na nowo składa, tyczy się to nie tylko koła na wałku rozrządu ale i np. kąta wtrysku bo jak po wymianie rozrządu kąt ma prawidłową wartość to nie luzuje się pompy i na nowo ustawia tą samą wartość bo w książce napisali "po wymianie rozrządu należy ustawić kąt wtrysku"