żadnej zamuły przy ruszaniu nie ma, ale jak wspomniałem obroty są podwyższone i to nie jak pisałem wcześniej tylko na Pb ale faktycznie na rozgrzanym silniku zarówno na Pb, jak i LPG ma 1100 obr/min.
Zrobię za radą krisiuna i podepnę go. zobaczymy co wyjdzie bo wg mnie moja audi od bardzo dawna nie jezdzilo na Pb. Pewnie wyjdą niezłe ciekawostki
[ Dodano: 2010-09-09, 10:28 ]
do wypłątki go nie podepnę pod VAGa (moja miła poinformowała, że mamy chwilowy kryzys finansów

. Dzisiaj jadąc do pracy zaobserwowałem, że odpaliłem na zimnym na Pb i miał 950 obr/min, pochodził chwilę, przełączyłem na gaz i też 950 obr/min. Jak stopniowo się rozgrzewał ok 80 st. to na gazie miał już 1100 obr/min, na Pb też 1100. Zauważyłem, że bardzo ciepły ma do 1200 obr/min, zarówno na LPG i Pb, a zimny na obu paliwach 900-950... Co to może być?
[ Dodano: 2010-09-12, 10:48 ]
posiedziałem wczoraj w garażu i zajrzałem pod maskę. Był pęknięty taki krótki wężyk prowadzący od czegoś (nie wiem jak się to nazywa, na pokrywie zaworów) i wiszący luźny kabelek (jakieś 4 cm od aparatu zapłonowego, drugi w kolejności na 1 złączkę). Pojęcia nie mam od czego ale zacisnąłem lekko końcówkę i włożyłem na miejsce. Efekt, to już nie szarpie po zdjęciu nogi na Pb, może się troche przyzwyczaił do benzyny, bo staram się go przepalać na krótkich. Za to ciut szarpie między 2000-3000 na Pb i coś jakby gwizdało pod maską przy dość szybkim przyśpieszaniu. Przypomina świst z rury wydechowej dużego fiata... NAjgorsze, że obroty na jałowym na obu paliwach 1100-1200! Dramat
[ Dodano: 2010-09-12, 10:50 ]
Ten wężyk na razie pociągnąłem izolacją