[B4 2.0 benzyna ABT] Przecięty kabel zapłonowy - zagadka

jaber85 · Post autor: **jaber85** » 13 wrz 2010, 22:15

Witam, Ostatnio miałem dosyć zagadkową przygodę. Nie mogąc odpalić rano auta, wezwałem mechanika, który po otworzeniu maski powiedział: "Panie, ktoś tu zrobił kawał". Okazało się, że kabel zapłonowy wychodzący z cewki do świecy był przecięty na pół. Do tej pory nie mogę wyjaśnić sobie w jaki sposób to się stało. Podejrzewam, że ktoś to zrobił celowo. Tylko po co? Żeby otworzyć maskę trzeba dostać się do środka auta. Rano auto było zamknięte, zamki całe. Macie jakieś propozycje? - bo chyba niemożliwe jest żeby ten kabel sam pękł. Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.
Pozdro

skrzysio · Post autor: **skrzysio** » 13 wrz 2010, 22:25

ja wiem , masz to samo co u mnie. Po wnikliwym śledztwie i przesłuchaniu wszystkich mieszkańców mojej pięknej wioski okazało się że to on http://www.zamiasto.com.pl/zdjecia/doda ... rasnal.jpg

prosze moderatora o przeniesienie do działu humor

percevalle · Post autor: **percevalle** » 13 wrz 2010, 22:32

jaber85 pisze:Do tej pory nie mogę wyjaśnić sobie w jaki sposób to się stało. Podejrzewam, że ktoś to zrobił celowo. Tylko po co?

Hehe! To nie kawał kolego

to sie nie nadaje niestety do działu humor. To jest klasyczny przykład działalności łasicy (kuna) :!: Poważnie, mnie też to spotkało i gdybym nie zobaczył to bym nie uwierzył <ok>

Oto winowajca:

jaber85 · Post autor: **jaber85** » 13 wrz 2010, 22:37

ale żeby kuna wlazła aż na samą górę silnika i akurat przegryzła ten przewód? nie wierzę:)

percevalle · Post autor: **percevalle** » 13 wrz 2010, 22:38

jaber85 pisze:ale żeby kuna wlazła aż na samą górę silnika i akurat przegryzła ten przewód? nie wierzę:)

Dokładnie. Firma Audi opcjonalnie nawet montowała instalacje odstraszające łasice. To nie żart kolego

Ponoć najlepiej jej smakują Sentechy i Janmory :mrgreen:

skrzysio · Post autor: **skrzysio** » 13 wrz 2010, 22:40

nie karmisz zwierzątka to Ci robi na złość

zły człowiek z Ciebie

kune trzeba oswoić i nakarmić !

a swego czasu przewiozłem swoją świnkę morską kilka kilometrów pod maską, ale była karmiona i problemów nie miałem

percevalle · Post autor: **percevalle** » 13 wrz 2010, 22:41

Znajomy kiedyś odpalił silnik z kotem pod maską. Efektu chyba nie musze barwnie opisywać <ok>

yawor · Post autor: **yawor** » 14 wrz 2010, 08:48

percevalle pisze:To jest klasyczny przykład działalności łasicy (kuna) :!:

Chciałbym tylko wtrącić, że kuna i łasica to 2 różne zwierzątka. Winowajcą jest raczej kuna domowa, która w Polsce występuje w dużo większej ilości niż łasice i jest właśnie spotykana w okolicy siedlisk ludzkich. Bardzo często jest mylona z łasicą, która występuje raczej na skrajach lasów i na łąkach i polach.

Tak przy okazji łasice są pod ścisłą ochroną, więc lepiej przepłoszyć, a nie robić krzywdy, bo łatwo pomylić kunę z łasicą (szkoda zwierzątka, a sami możecie narobić sobie problemu jak ktoś to zobaczy i doniesie).

[ Dodano: 2010-09-14, 08:51 ]

percevalle pisze:Znajomy kiedyś odpalił silnik z kotem pod maską. Efektu chyba nie musze barwnie opisywać <ok>

Naprawdę, nie ma się z czego cieszyć.

Post autor: **Jarewa** » 14 wrz 2010, 20:11

Wszystko pięknie fajnie. Ale za chole...e nie moge zrozumieć?

"Okazało się, że kabel zapłonowy wychodzący z cewki do świecy był przecięty na pół."

Przeciesz nie ma takiego kabla NW!

shellah · Post autor: **shellah** » 14 wrz 2010, 21:14

Jarewa pisze:"Okazało się, że kabel zapłonowy wychodzący z cewki do świecy był przecięty na pół."

razej mu chodzi o kabel wyhodzący z cewki do rozdzielacza zapłonu

skrzysio · Post autor: **skrzysio** » 14 wrz 2010, 21:37

nooo w końcu

60 czytało i a jeden doczytał

Jarewa <ok>

PICEK1 · Post autor: **PICEK1** » 14 wrz 2010, 23:59

Mi kiedyś w kaszlaku po złości wycięli wszystkie kable silnika.Dodam że kenektory i końcówki zapłonowych zostały na miejscu.Widać taki JOKE

Audi 80 Polska · Post autor: **Audi 80 Polska** » 15 wrz 2010, 18:20

jaber85 pisze:Żeby otworzyć maskę trzeba dostać się do środka auta.

Bardzo łatwo jest otworzyć maskę bez wchodzenie do środka i nie stosując żadnych rozwiązań siłowych. Przynajmniej tak było w B3ce.

Post autor: **Jarewa** » 16 wrz 2010, 17:39

aldi pisze:
jaber85 pisze:Żeby otworzyć maskę trzeba dostać się do środka auta.
Bardzo łatwo jest otworzyć maskę bez wchodzenie do środka i nie stosując żadnych rozwiązań siłowych. Przynajmniej tak było w B3ce.

W B4 też tak jest. Wystarczy odpowiedni pręt.