[b3 coupe NG] Skacza wolne obroty

Audi 80 Polska · Post autor: **Audi 80 Polska** » 19 wrz 2010, 13:19

Dziergus pisze:odlaczylem ta kostke 3 pinowa od przepustnicy

Czyli wyłącznik przepustnicy można uznać za sprawny jak jest zmiana po odłączeniu. Gaśnie bo wtedy nie pracuje silniczek krokowy.
Przy odłączonej wtyczce możesz sobie podregulować obroty tą śrubka o którą się opiera dźwignia przepustnicy ale wtedy będzie to trochę druciarstwo. Bo po pierwsze będziesz miał różne obroty nie ciepłym i zimnym silniku a po drugie przestanie być załączany czujnik zamknięcia przepustnicy (ale to akurat tutaj to pomoże).

Przyczyną twojego problemu jest zapewne potencjometr przepływomierza.

Dziergus · Post autor: **Dziergus** » 19 wrz 2010, 13:24

tzn nie gasnie tylko te obroty sie nie zatrzymuja na 900 tylko spada troszkenizej a pozniej wraca i jest stale 950 ale jak podłacze juz te 3 piny gdy silnik chodzi to sa strasze wysokie obroty i tylko po odlaczeniu gdy silnik nie pracuje i ponownym zapaleniu auto chodzi normalnie . No a co mam zrobic z tym potencjometrem?

Post autor: **mortar** » 22 wrz 2010, 07:56

Dziergus i jak poradziłeś sobie z problemem ?

Dziergus · Post autor: **Dziergus** » 22 wrz 2010, 20:47

Narazie nie poradziłem , odpiołem ta kostke 3 pinowa z polozenia przepustnicy i nie skacza i tak jezdze , musze miec wiecej czasu:( Wogole kabel ten co idzie od bloku silnika na 3 piny (niebieska kostatka) mialem urwany i wisial sobie na bloku silnika i jak masa byla to palil a jak nie to nie. Ale zrobilem pali od szczału:) najlepsze ze byl u tyle mechanikow i nikt tego nie zauwazyl . A teraz bede bawil sie z grzybkiem albo ustawieniem tej przepustnicy

Chyba ze macie jakis pomysł?

motyl7 · Post autor: **motyl7** » 07 paź 2010, 10:51

Dziergus pisze:Narazie nie poradziłem , odpiołem ta kostke 3 pinowa z polozenia przepustnicy i nie skacza i tak jezdze , musze miec wiecej czasu:( Wogole kabel ten co idzie od bloku silnika na 3 piny (niebieska kostatka) mialem urwany i wisial sobie na bloku silnika i jak masa byla to palil a jak nie to nie. Ale zrobilem pali od szczału:) najlepsze ze byl u tyle mechanikow i nikt tego nie zauwazyl . A teraz bede bawil sie z grzybkiem albo ustawieniem tej przepustnicy Chyba ze macie jakis pomysł?

Tak, ja mam inny pomysł- u mnie było podobnie okazało się że wyminiony czujnik temperatury był wadliwy (dwu pinowy), po wymianie na prawidłowy problem ustąpił. Aha i jeszcze jedno znam dobrego mechaniora który robi Audi w Rybniku- fachowo, terminowo i do tego tanio jakbyś chciał namiary to daj znać na PW.