auto to 1Z na boschu, wtryski afn, chips by Kostrz. Dodatkowo wywalony kat i wyczyszczony kolektor ssący z kanałami w głowicy, zaślepiony EGR. Sprawdzony N75, gruszka przy WG, przewody podciśnieniowe i ogólnie szczelność.
Problem to wolno ładujące turbo. Po podłączeniu manometru bardzo wolno pompuje, aż do 2000-2200obr/min. Objawia się to zamuleniem do owych 2200obr/min po czym auto startuje jak szalone.
Pewnie działo się to i przed chipem, ale teraz tym bardziej to zauważam.
Porobiłem logi na III biegu, może coś Panowie wywnioskujecie i pomożecie...