[All] Uszczelka pod głowicą

Tauron · Post autor: **Tauron** » 04 paź 2010, 20:50

Witam Szanownych kolegów.
Temat znany i nielubiany, ale rozsypany po całym forum. Szukałem w kilkudziesięciu różnych tematach konkretnego opisu dotyczących objawów spowodowanych pękniętą uszczelką pod głowicą. Sam mam z tym chyba problem, ale potrzebuję poradzić się kolegów. Do dzisiaj sądziłem jeszcze że mam tylko zepsuty termostat w moim Audiku

, jednak objawy które dochodzą skłaniają mnie raczej do smutnego werdyktu , że trzeba tą uszczelkę wymienić. Mechaniak za samą robotę 350zł

Układ się zapowietrza w ogromniasty sposób, wąż górny i dolny jest po kilku kilometrach, lub kilku minutach pracy twardy od powietrza. Wcześniej myślałem że termostat nie puszcza obiegu, ale to nie tłumaczyło notorycznego zapowietrzenia. (4-5 razy dziennie)
Termostat otwiera się gdy korek odkręcam i ucieka całe powietrze z węży i zaczyna działać nawiew ciepły, czego było po chwili jazdy brak. Diagnozy były różne : zapchana chłodnica, przewody, uszkodzona nagrzewnica. Okazuje się że to wszystko przez te cholerne powietrze.
Prosiłbym aby koledzy którzy się już tym problemem zajmowali opisali jakie są objawy pękniętej/uszkodzonej uszczelki pod głowicą.
Co dobrze było by również wymienić, by nie trzeba było 2 razy operować mojego maleństwa

Mała prośba do Władzy

- jeśli się mylę i gdzieś temat ten był szeroko opisany a moja zaciemnona głowa go przeoczyła to usunę temat, lub prosił bym o podklejenie.

krisiun1 · Post autor: **krisiun1** » 04 paź 2010, 21:01

Sprawdź bagnet czy nie ma tam białej mazi podobnej do tej która w chłodne dni przy jeździe na krótki dystansach zbiera się na korku wlewu oleju.Ty piszesz o zwiększonym ciśnieniu w przewodach to uszczelka jeśli jest pęknięta to w miejscu blisko kanału układu chłodzenia.Piszesz że odkręciłeś korek wlewu, przy uszkodzonej uszczelce jeśli zrobiłbyś to przy 90st. to miałbyś ten płyn rozbryzgany po całej komorze silnika.Możesz też odkręcić korek od zbiorniczka wyrównawczego odpalić silnik i sprawdzić po chwili czy z płynu nie wydostają się bąble w zbiorniczku i czy nie śmierdzi z niego spalinami.Nie ubywa w aucie płynu chłodniczego?

Tauron · Post autor: **Tauron** » 04 paź 2010, 21:13

Bagnet nie, na korku z Oleju zbiera się zawsze masełko - tak to można nazwać. Po otwarciu korka płyn gwałtownie się podnosi, ale po odpuszczeniu powietrza szybko opada, po zrobieni 2km. Płyn jest w zbiorniczku zimny, a przez cienki przewód do zbiorniczka wyrównawczego leci płyn zmieszany z powietrzem, a czasem tylko gorące powietrze...Bąble pojawiają się czasem w zbiorniczku, ale głównie to zimy płyn mi wywala przez zbiorniczek jeśli przejadę więcej niż 5-7 km - temperatura na wskaźniku już ma wówczas 100'C ale jest przekłamana ponieważ po odkręceniu korka gwałtownie spada do 93, a potem niżej do 90, by po chwili znów rosnąc. Dzisiaj jak wąchałem płyn ze zbiorniczka to wydawało mi się, że czuję spaliny, ale z tym też jest problem, ponieważ jakiś czas temu jakiś koleś zrobił mi dzwona, czego efektem było pęknięcie wydechy w okolicy katalizatora i część spalin ucieka mi przez maskę. Masakra po prostu.

krisiun1 · Post autor: **krisiun1** » 04 paź 2010, 21:18

W zbiorniczku wyrównawczym nie powinny pojawiać się bąble.Widać ubytki w płynie po zrobieniu kilkudziesięciu km.

Problem może tkwić jeszcze w jednej części często zapominanej przez mechaników a w 80tkach też spełniającym ważną rolę m.in korek zbiorniczka wyrównawczego jest to korek ciśnieniowy jeśli któryś z zaworków w tym korku nawali a u mnie też to się kiedyś zdarzyło to może to się objawiać problem podobnym do twojego.Za korek zapłaciłem nie całe 20zł.

Tauron · Post autor: **Tauron** » 04 paź 2010, 21:27

Hmm.. problem się stopniowo nasilał, miałem stary korek Ori, kupiłem zamiennika za 8 zł, dzieje się to samo ...

już też o tym myślałem, ale skąd tyle powietrza

pomimo odpowietrzania??

krisiun1 · Post autor: **krisiun1** » 04 paź 2010, 21:33

Rozumiem że płynu nie ubywa?

Tauron · Post autor: **Tauron** » 04 paź 2010, 21:36

nie ubywa znacznie, tylko gdy wytworzy sie duże ciśnienie to go wywala przez korek ...

krisiun1 · Post autor: **krisiun1** » 04 paź 2010, 21:41

Ciśnienia nie wytwarza powietrze tylko spaliny dostające się do układu chłodzącego, 2lata temu przerabiałem uszczelkę i u mnie objawem były spuchnięte przewody tak że nie można był ich zgnieść ręką, wywalanie płynu przez korek zbiorniczek od góry był cały biały od wyschniętego płynu, bąble z których czuć było spaliny w zbiorniczku.Uszczelka pękła (nie można było tego nawet nazwać pęknięciem) między 3 a 4 cylindrem.Za robociznę zapłaciłem 260zł plus ok 130zł uszczelka pokrywy i pod głowicę.

Teraz trochę żałuję że nie sprawdziłem stanu uszczelniaczy zaworowych bo przy ściągniętej głowicy należałoby to zrobić.

Tauron · Post autor: **Tauron** » 04 paź 2010, 21:48

No i wreszcie coś konkretnego

Te spuchnięte przewody, tak to właśnie z nimi jest, twarde że się zgiąć nie da, a jak odkręcę korek to się zrobią miękkie znów. To może być właśnie uszczelka ... sprawa trwa już dłuższy czas i jest coraz mniej ciekawie, tzn. gorzej. Gdy gadałem z mechaniorem powiedział mi że z 3 dni muszę im zostawić auto.. To faktycznie tyle roboty jest , i że jeszcze trzeba jakąś uszczelkę wymienić za wyjątkiem tej pod głowicą.

krisiun1 · Post autor: **krisiun1** » 04 paź 2010, 21:55

Uszczelkę pod pokrywą zaworów kup metalowo-gumową koszt ok 35zł, są też tańsze korkowe ale nie poleci Ci ich nikt na forum.Dwa dni wystarczą zależy czy głowica będzie do planowania czy nie i jak daleko mechanior będzie musiał ją zawieźć jeśli sam tego nie robi.I niech nie robią planowania na siłę, niech sprawdzą czy głowica jest równa jeśli tak to nie planować.Możesz też przy okazji powiedzieć żeby zmienili uszczelniacze zaworowe nie kosztują dużo a przy zdjętej głowicy wymienić nie będzie problemem a zabezpieczysz się na przyszłość bo nigdy nie wiadomo kiedy zacznie ubywać oleju, a przez te gumki też można nabawić się apopleksji.

Tauron · Post autor: **Tauron** » 04 paź 2010, 22:02

Dokładnie, lepiej dołożyć kilka złotych i wymienić ile się da przy jednej robocie, niż się potem pieklić, dobrze radzisz

. Na czym polega to planowanie głowicy?

krisiun1 · Post autor: **krisiun1** » 04 paź 2010, 22:07

Jeśli na głowicy powstają nierówności, wgłębienia przed założeniem głowicy na nową uszczelkę należy ją wyrównać tak aby idealnie dolegała do uszczelki.Zajmują się tym specjalne zakłady, nie robi tego każdy mechanik.Koszt takiego planowania to ok 80zł ale to mechanik powinien wliczyć w cenę robocizny bo to on ocenia czy głowica ma być planowana czy nie.Często cena którą podają mechanicy jest już z planowaniem.Ja w swoim aucie nie planowałem.

Tauron · Post autor: **Tauron** » 04 paź 2010, 22:17

Dzięki za radę, będę wiedział przy rozmowie z nim czy mnie nie chce nabić w bambuko, tak jak ostatnio miałem gazownikiem niedaleko mnie...

bartek18150 · Post autor: **bartek18150** » 04 paź 2010, 22:19

Ja kupuje zawsze ERLING w hurtowej jakieś 60zł, Planować, o ile są wżery, uszczelniacze jak najbardziej. Co do uszczelki klawiatury , ja zawsze zakładam korkową i nigdy jeszcze nie ciekło z niej, może bardziej liczą się umiejętności niż jakość, co chodzi o nią. Warto tez kupić komplet nowych szpilek, koszt jakieś 30zł a święty spokój ze się nie urwie ( również ERLING)

troll oslo · Post autor: **troll oslo** » 04 paź 2010, 22:28

Ciesz sie ze niemasz walkow balansu ja robilem glowice w moim 944 same czesci to 3000 zl i 3 dni dlubania a przyczyna nieznana poprostu katowanie auta na torze. Silnik byl robiony 2 lata temu i zonk...