[80 B4 AVANT 2.0 ABT] psztykanie w bezpiecznikach..

GRUBY · Post autor: **GRUBY** » 14 lip 2007, 21:54

witam..
mam taki problem.. mianowicie zaraz po odpaleniu na zimnym silniku słychać jakieś psztykanie w okolicy kierownicy po lewej stronie (chyba w bezpiecznikach..)
nie wiem co to i dlaczego..
może ktoś miał coś takiego..??

proszę o pomoc..
pozdrawiam Gruby.

cobra · Post autor: **cobra** » 14 lip 2007, 22:02

Czy to nie jest przypadkiem przekaźnik od pompy paliwa? Benzynowe silniczki miały chyba jakieś przekaźniki od pompy?

Danek · Post autor: **Danek** » 16 lip 2007, 11:15

Od pompy to raczej nie, bo przecież pompa chodzi cały czas. Tam jest zdaje się przekaźnik od "jeża" podgrzewającego powietrze. Steruje nim ECU na podstawie czujnika temp. tylko nie wiem którego, silnika czy zasysanego powietrza.

GRUBY · Post autor: **GRUBY** » 16 lip 2007, 13:07

ok.
ale co mam z tym teraz zrobić..???
mogę to jakoś sam wymienić..

Danek · Post autor: **Danek** » 16 lip 2007, 13:20

Ale to Ci "psztyka" cały czas, czy tylko raz i spokój? Jeśli tylko raz to tak ma być, łapie temp. i wyłącza jeża, a jak ciągle "bzyczy" to wyjmij półkę i zanurkuj tam i sprawdź, bo może się coś "smaży"

.

pawelbicz · Post autor: **pawelbicz** » 12 sie 2007, 13:34

Miałem dokładnie to samo. Tylko, że umnie (w B2) działo się to niezależnie od temperatury silnika. Walczyłem z tym chyba pół roku...

I okazało się, że to bzyczy przekaźnik podgrzewacza kolektora ssącego (jeż)..

Se myśle - wymienię przekaźnik i po sprawie :mrgreen: ..a tu dalej to samo :cry:

Wtedy został już tylko czujnik 4pinowy sterujący tymże przekaźnikiem i jeszcze kilkoma rzeczami.. (silnik 1.8 DS na Pierburgu 2E)

Dostępny był tylko oryginał BEHR w cenie - uwaga - 485 PLN :shock:

Jakież gały gościu na mnie wywalił jak go kupowałem

Mam nadzieję, że u Ciebie rozwiązanie będzie tańsze :->

P.S na skutek awarii czujnika "jeż" również zakończył żywot, bo grzał cały czas.

Matek · Post autor: **Matek** » 16 wrz 2008, 13:09

Odgrzewam temat, gdyż ostanio pojawiły się u mnie podobne problemy. Zaczeło się od awari termostatu (wymieniony), następnie walczyłem z obrotami (przyczyna tkwiła w czujniku tym, który znajduje się z spodu króca). Teraz pojawił się inny problem gdyż mam ogromne trudności z odpaleniem samochodu gdy jest zimny silnik. Moje podejrzenia skierowane są w stronę ssania. Szukałem info na forum oraz w literaturze i podejrzewam albo uszkodzenie jeża albo przekaźnika. Jakiś czas temu zaraz po odpaleniu silnika słyszałem tykanie z okloic półki pod kierownicą. Natomiast teraz nic nie słychać, mój tata pytał znajomego mechanika i ten również zasugerował uszkodzenie przekaźnika. Niestety nie potrafię go zlokalizować. Jeżeli ktoś może mi podać jego numer i oznaczenie będe bardzo wdzięczny. Oczywiście wszelkie rady będą mile widziane.

tomo · Post autor: **tomo** » 16 wrz 2008, 13:42

Temat mi z nieba spadł...mam to samo - cykanie podczas jazdy i na postoju - który przekaźnik wymienić?

Danek · Post autor: **Danek** » 16 wrz 2008, 13:44

Matek, trochę nie trafiłeś z tym wątkiem ale niech tam.
Zanim zaczniesz szukać przekaźnika od "jeża" to sprawdź na dzień dobry czujnik temperatury do ECU (niebieski) to on jest odpowiedzialny za ssanie. Jeż nic do tego nie ma. Jeż ma za zadanie tylko podgrzać powietrze w kolektorze ssącym do odpowiedniej temp. jak jest zimno, żeby benzyna nie skraplała się na ściankach.
Po więcej info zapraszam do "szukajki" i tego wątku: viewtopic.php?t=19423 Nie sugeruj się, że to ABT bo to praktycznie bliźniacze jednostki.

Matek · Post autor: **Matek** » 16 wrz 2008, 15:05

Przepraszam za dział. Oki możesz mi napisać jak sprawdzić ten czujnik, czytałem wątek który mi poleciłeś spróbuje posprawdzać wszystko. Dzięki za pomoć

Danek · Post autor: **Danek** » 16 wrz 2008, 16:22

Poszukaj w archiwum. Ile razy można pisać to samo

?

quattromtm · Post autor: **quattromtm** » 18 wrz 2008, 19:30

u mnie podobnie pojawia sie cykanie po lewej stronie kierownicy, ale jak mam wlaczone podgrzewanie foteli!!! jak sie nagrzeja to wlasnie pojawia sie cykanie a gdy wylacze podgrzewanie to od razu cichutko