[80 B4 2.0 ABT] Odpowietrzenie ukł. chłodzenia, rośnie płyn
Z tym odkręcanie korka na zbiorniczku wyrównawczym to naprawdę ENIGMA
Z jednej strony na korku jest duży wykrzyknik ( ! ) i dookoła niego gorąca para. Znak ten sugeruje, żeby tego lepiej na rozgrzanym silniku nie dotykać.
Z doświadczenia jednak wiem, że można to odkecić i nawet kropla nie wyleci. Najgorsze jest to, że nie wiem od czego to zależy?????????????
Ujmę to tak. Na dziesięć aut, bez wywalenia płynu da się odkręcić siedem korków, a trzy wyrzucą płyn. Z tych trzech w przeciągu pół roku w jednym będzie robiona uszczelka pod głowicą. Ale od czego to zależy to nie mam pojęcia.
Co do odpowietrzania auta na przewodach do nagrzewnicy zalecam wstrzemiężliwość.
Kolejna statystyka: na pięć odpowietrzeń w trzech przypadkach będzie już tam sączył się płyn. Z czasem może to się zasklepić, ale nie zawsze. W jednym wariancie będzie urwana ta śrubka i już nigdzie nie pojedziemy.
Niestety, te auta są już leciwe i być może jakby ktoś to odpowietrzał w 1995 roku to wszystko byłoby OK.
Stare jest dobre tylko wino
A tak w ogóle ten odpowietrznik jest zbędny, taki gratisowy dodatek od Szfabów. Przy 6000 tys.obrotów układ sam się odpowietrzy :mrgreen:
Z jednej strony na korku jest duży wykrzyknik ( ! ) i dookoła niego gorąca para. Znak ten sugeruje, żeby tego lepiej na rozgrzanym silniku nie dotykać.
Z doświadczenia jednak wiem, że można to odkecić i nawet kropla nie wyleci. Najgorsze jest to, że nie wiem od czego to zależy?????????????
Ujmę to tak. Na dziesięć aut, bez wywalenia płynu da się odkręcić siedem korków, a trzy wyrzucą płyn. Z tych trzech w przeciągu pół roku w jednym będzie robiona uszczelka pod głowicą. Ale od czego to zależy to nie mam pojęcia.
Co do odpowietrzania auta na przewodach do nagrzewnicy zalecam wstrzemiężliwość.
Kolejna statystyka: na pięć odpowietrzeń w trzech przypadkach będzie już tam sączył się płyn. Z czasem może to się zasklepić, ale nie zawsze. W jednym wariancie będzie urwana ta śrubka i już nigdzie nie pojedziemy.
Niestety, te auta są już leciwe i być może jakby ktoś to odpowietrzał w 1995 roku to wszystko byłoby OK.
Stare jest dobre tylko wino
A tak w ogóle ten odpowietrznik jest zbędny, taki gratisowy dodatek od Szfabów. Przy 6000 tys.obrotów układ sam się odpowietrzy :mrgreen:
A gdzie do h#@! :shock: Ja niuni do takich obrotów nie kręcępajak100 pisze:A tak w ogóle ten odpowietrznik jest zbędny, taki gratisowy dodatek od Szfabów. Przy 6000 tys.obrotów układ sam się odpowietrzy :mrgreen:
Po wymianie praktycznie jeszcze nie jeździłem samochodem, tyle co go zagrzałem. Zobaczymy,czy będzie pluł płynem. Jak zaobserwuję coś to napiszę.
Układ sam w sobie się szybko odpowietrzy, ale nagrzewnica będzie miała z tym problem.
Ja po wymianie płynu odkręciłem gorąc na maksa, odkręciłem ten korek na węrzu i w zbiorniczku. Zeby zalać całkiem nagrzewnicę to musiałem strzykawką płynu lać właśnie przez ten odpowietrznik na wężu aż do zupełnego zalania nagrzewnicy.
Ja po wymianie płynu odkręciłem gorąc na maksa, odkręciłem ten korek na węrzu i w zbiorniczku. Zeby zalać całkiem nagrzewnicę to musiałem strzykawką płynu lać właśnie przez ten odpowietrznik na wężu aż do zupełnego zalania nagrzewnicy.
otwarcie ogrzewania w kabinie nic nie daje ponieważ linka, która otwiera ogrzewanie nie otwiera wody na nagrzewnicę. Układ ogrzewania jest bardzej skomplikowany niż by się wydawało. Otwierając ciepłe powietrze otwieramy tylko klapy przed nagrzewnicą które kierują zimnym i ciepłym powietrzem. Przez nagrzewnicę cały czas przepływa ciepła woda. Tak przynajmniej było w audi100 jak to rozbierałem, nie sądze żeby to się zmieniło :lol:
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Z tym samoczynnym odpowietrzaniem się to jest "lekka bujda". Z własnego doświadczenia wiem, że ciężko jest się w 100% pozbyć powietrza po wymianie płynu. To co piszecie na temat że z czasem układ sam przegoni powietrze przy 6000obr/min to może i prawda, ale jeśli (odpukać w niemalowane) powietrze będzie tkwiło w kanałach wodnych (ja tak miałem) to uszczelka pod głowicą raczej będzie nadawać się do wymiany. Jeśli chodzi o korek wyrównawczy to jeśli w silniku tkwi powietrze, a płyn zaczyna się nagrzewać to siłą rzeczy powietrze się będzie rozszerzać i powodować efekt wybijania płynu. Przy w pełni odpowietrzonym układzie chłodzenia takie zjawisko nie ma prawa bytu.
NO WRESZCIE sensowna podpowiedz zgadzam sie ze wszystkim co gostek napisalzserty pisze:mrx1983, ma rację.
Układ chłodzący jest układem zamkniętym. NIGDY nie otwieraj zbiorniczka jak silnik ma 90st. Co Wam przyszło do głowy z ta uszczelką? To normalne, że jak odkręcisz korek przy rozgrzany silniku to płyn Ci wycieknie (dobrze, że Ci nie wystrzelił i Cię nie poparzył).
Za regulację ciśnienia odpowiada korek zbiorniczka.
Na zimnym wyrównaj poziom płynu (na LPG możesz wyrównać do połowy, aczkolwiek nie koniecznie, jak będzie na maxa też się nic nie stanie), zakręć korek i jeździj. Po jakimś czasie sprawdź poziom na zimnym. To wszystko.
- goldi j51
- Forum Audi 80
- Posty: 3625
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 19:01
- Imię: Robert
- Model: Audi A6
- Nadwozie: Sedan
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Dlaczego takie niewiarygodne rzeczy piszesz spróbuj w silniku benzynowym wlać płyn i nic nie robić to zobaczysz będziesz miał temperaturę silnika ponad 100 stopni a wentylator ci się nie włączy bo układ chłodzenia będzie zapowietrzonymati86 pisze:w audi układ się sam odpowietrza i nie trzeba nic dodatkowego robić.
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
No cóż wydaję mi się, że forum nie jest odpowiednim miejscem na polemizowanie.mati86 pisze:ostatnio próbowałem u siebie odpowietrzyć i jeden znajomy
który jeździ na taxi i ma audi od 20 lat mi powiedział żebym nic nie ruszał żadnych
odpowietrzników,on się sam odpowietrzy. i tak zrobiłem i jest ok.
Reasumując ja tam wiem swoje. Zresztą każdy odpowiada za swoją niunię i jak przegrzeje silnik to on będzie bulił za naprawę a nie my - tzn. osoby nie ufający samoczynnemu odpowietrzaniu :mrgreen: . Ja jakoś mam silnik rozgrzany do 90`C i nie wywala mi płynu ze zbiorniczka. No ale jak wspomniałem wcześniej, każdy ma swoje zdanie na ten temat
-
- Audi 80 Klub
- Posty: 758
- Rejestracja: 02 lut 2008, 16:20
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Panowie podłączę się do tematu, mam silnik abk i ostatnio po złożeniu (silnik jest po generalce jakies 1500km), teraz był wyjmowany ze względu na remont skrzyni. Po złożeniu zalałem ten gruby wąż co wchodzi do głowicy tak żeby zalać od góry, resztę normalnie wlałem przez zbiornik wyrównawczy i teraz mam takie dziwne objawy mianowicie: rozgrzeje się normalnie do tych 90st, włączają się wentylatory - płyn zasysa - OK, ale w momencie jak odkręcę korek przy włączonym silniku ciepłym to chwilami ze zbiorniczka mam wyrzucany dość ostro płyn. No i jeszcze jak mam zakręcony korek to wąż mi się gruby robi. Może to być przyczyna korka, że nie odpuszcza ciśnienia i jest walnięty? I teraz moje pytanie, jak w końcu prawidłowo się odpowietrza świeżo zalany układ? dodam, że termostat, pompa itp wszystko sprawne...
tu może być winna uszczelka ( a były dokręcane śruby od głowicy po przejechaniu tego tysiaka?) miałem to samo ten metalowy krążek na uszczelce co jest wkoło cylindra rdza go wzieła od strony bloku pewnie płynu dostała jak dmuchało przez nią do płynu i węże robiły się twarde i puchły i ze zbiorniczka wywalało płyn no właśnie dzisiaj założyłem sztuke nówke i powinno być oki