[all] Dziwna maź w oleju?
[all] Dziwna maź w oleju?
Witam,w audi 80b3 LPG w oleju jest dziwna maź jak by masło od czego to może być?samochód jeżdżony na krótkich trasach a i ubywało wody z chłodnicy ale po wsypaniu proszka jak na razie chyba przestało ubywać.A i ile wchodzi oleju do silnika?
Poprawiłem temat by był zgodny z regulaminem bo już sporo postów więc szkoda wyrzucać
/aldi
Poprawiłem temat by był zgodny z regulaminem bo już sporo postów więc szkoda wyrzucać
/aldi
Ostatnio zmieniony 28 paź 2010, 10:53 przez seba9121, łącznie zmieniany 1 raz.
dokladnie jak kolega wyzej napisal.Ja mialem podobnie na krotkich trasach auto nie dogrzane i wytracala sie woda.Jesli ci ucieka plyn chlodzacy to moze byc poczatek uszczelki pod glowica Jesli przestal uciekac plyn i maz nadal jest to znaczy ze za krotkie odcinki masz.Sprobuj zrobic trase 200km moze pomoze.
no ale nawet jeśli to była wina uszczelki i ten środek zatkał to, to jest to metoda raczej na krótką metę ponieważ i tak trzeba będzie wymienić uszczelkę. I tak jak radzi Canibal, spróbuj zrobić choć raz na jakiś czas dłuższy odcinek drogi. Bo krótkie trasy nie tylko powodują znane już Ci objawy ale i szybciej wydech rdza zje bo tez nie jest dobrze dogrzany i jest w nim woda(a raczej chyba para woda)
[ Dodano: 2010-10-23, 21:36 ]
a i w sumie jeszcze jedno jeśli teraz odczujesz że słabiej się nagrzewa samochód to jest to kolejny objaw stosowania środka do uszczelniania chłodnic, ponieważ kanaliki w nagrzewnicy są na tyle małe że jeśli zrobi się z tego proszku mały zator i dotrze do nagrzewnicy to potrafi ją zabić przez co woda już tak szybko w niej nie krąży i słabiej się nagrzewa no i pewnie nie uda się jej przeczyścić bo skończy się to jej całkowitym rozszczelnieniem- no ale to taka mocno pesymistyczna opcja tego wszystkiego.
[ Dodano: 2010-10-23, 21:36 ]
a i w sumie jeszcze jedno jeśli teraz odczujesz że słabiej się nagrzewa samochód to jest to kolejny objaw stosowania środka do uszczelniania chłodnic, ponieważ kanaliki w nagrzewnicy są na tyle małe że jeśli zrobi się z tego proszku mały zator i dotrze do nagrzewnicy to potrafi ją zabić przez co woda już tak szybko w niej nie krąży i słabiej się nagrzewa no i pewnie nie uda się jej przeczyścić bo skończy się to jej całkowitym rozszczelnieniem- no ale to taka mocno pesymistyczna opcja tego wszystkiego.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Zgadzam się również z kolegami ale nie do końca otóż miałem identyczny problem jezdziłem na krótkich odcinkach i miałem jak Sebastian napisał taką maz na bagnecie i pod korkiem olejowym. Jazda na dłuższą trasę tylko pogorszyła sytuację nie dość ,że poszła mi uszczelka pod głowicą to do tego doszły jeszcze panewki korbowodowe :evil: . Koszt całej naprawy wyniósł mnie ok. 1170PLN. Drugi raz takiego błędu z jazdą na pewno nie powtórzę :mrgreen: . Znajomemu doradziłem w porę to tylko skończyło się na samej wymianie uszczelki no i wiadomo szlif głowicy- jak ręką odjął.
reyna44 ale widzisz mozliwe ze u ciebie było cos jeszcze.Ja mialem w poprzednim aucie zalane olej z NORAUTO ich firmowy tylko po to aby silnik przeplukac i przy jezdzie na krotkich trasach wytrącała sie woda i była taka maz.Zrobilem dluzsze trasy i bylo ok.Po wymianie oleju na Mobil juz takiego problemu nie mialem.
Koledze seba9121 także bym radzil zmienic olej + filtr.Napewno nic nie zaszkodzi a jedynie moze pomoc.
Koledze seba9121 także bym radzil zmienic olej + filtr.Napewno nic nie zaszkodzi a jedynie moze pomoc.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
reyna44, zgodzę się z tobą, ale nie do końca, bo twoja wypowiedź może sugerować że maź na bagnecie to w każdym przypadku = problem z silnikiem - a tak nie jest. Maź + ubytki płynu chłodzącego - ok, może wskazywać na uszczelkę. Sama maź to natomiast jeszcze nic strasznego: auto użytkowane na krótkich trasach, niedogrzane, słabej jakości olej itp i mamy taki efekt. Kumpel jak kupił jakiś czas temu Seata miał taką maź że o mało się nie porzygałem jak zdjęliśmy kopułkę zaworów. Było tej mazi aż grubo. Wymieniliśmy olej, termostat i wszystko jest <ok> już od prawie 3 lat.