[b4 2.3 NG] Modyfikacje - więcej mocy
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
kamil9115 pisze:nie znam sie
Nie da się w miarę tanio...kamil9115 pisze: jak w miare tanio podniesc moc mojego NG-ka?
A jak się nie znasz to 2xdrożej.
Obecnie nikt kto zarobkowo podnosi moc w autach nie chce się bawic w tego typu motorki.
Jestem w trakcie "operowania" NG i nie jest ani tanio ani łatwo
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
Nie chodzi mi o max. bezwzględną wartość mocy.
Takie podejście = torowa charakterystyka silnika.Czyli efektywny zakres prędkości obr.5000-8000 obr./min.Oraz bardzo wysoko moment obr.
Z "dołu" i w "środku" obrotomierza samochód nie jedzie szarpie,krztusi.
Nie oto mi chodzi.
Od tych 15-20km w tą czy w drugą stronę ważniejsza jest charakterystyka silnika.
Tak aby (zwiększone) wartości momentu i mocy były w interesującym mnie zakresie obr.silnika.
Po modach mniej istotne jest dla mnie ile wypluje hamownia.Bardziej istotne będzie jak reaguje na gaz , i jak się zbiera z nawrotu
Takie podejście = torowa charakterystyka silnika.Czyli efektywny zakres prędkości obr.5000-8000 obr./min.Oraz bardzo wysoko moment obr.
Z "dołu" i w "środku" obrotomierza samochód nie jedzie szarpie,krztusi.
Nie oto mi chodzi.
Od tych 15-20km w tą czy w drugą stronę ważniejsza jest charakterystyka silnika.
Tak aby (zwiększone) wartości momentu i mocy były w interesującym mnie zakresie obr.silnika.
Po modach mniej istotne jest dla mnie ile wypluje hamownia.Bardziej istotne będzie jak reaguje na gaz , i jak się zbiera z nawrotu
a doprezałes silnik
ja bym splanował blok i zmienił tłoki na tez 7a podtaczajac odpowiednio tak by wystawały ponad blok i zmniejszyły komore spalania co zwiekszy stopien sprezania
do tego porting kanałów na maxa duze kanały
kolektor ssacy z kv wydech rurowy najprosciej z 7a przerobiony
regulowane kółko rozrzadu na wałek
mega lekkie koło zamachowe i pasowe
obrobic korbowody wał poczym wywazyc całość z kołami
wałek z ng jest spoko
ja bym splanował blok i zmienił tłoki na tez 7a podtaczajac odpowiednio tak by wystawały ponad blok i zmniejszyły komore spalania co zwiekszy stopien sprezania
do tego porting kanałów na maxa duze kanały
kolektor ssacy z kv wydech rurowy najprosciej z 7a przerobiony
regulowane kółko rozrzadu na wałek
mega lekkie koło zamachowe i pasowe
obrobic korbowody wał poczym wywazyc całość z kołami
wałek z ng jest spoko
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
gruszek01, bloku się nie rusza tylko zbiera głowicę-chcąc podnieśc wartośc sprężania.Gdybys przyjrzał się komorom spalania w NG wiedział byś że tłok tam nie wejdzie na włos i o żadnym przekraczaniu bloku przez tłok nie może byc mowy.Wymiana tłoków na 7a?Po co?Jaką konkretną korzyśc to przyniesie?Jeśli NG tak jak moje trzyma równo ciśnienie na baniakach nie ma sensu nawet wymieniac pierścieni.Po pewnym przbiegu w 5-cylindrówkach (które pracują "leżąc" na boku) tuleja cylindra zużywa się nierównomiernie w lekkie jajko.Nowe pierścienie nie ułożą się jak stare i po max.3tyś km trzeba wszystko wywalic robic szlif cylindrów i wrzucac nowe nad wymiarowe tłoki z pierścionkami.Po drugie tłoki w NG mają wybrany środek w serii dzięki czemu po mocnym opuszczeniu głowicy jest gdzie zmieścic końcówkę świecy w GMP.
Kolektor dolotowy będzie zbudowany od podstaw.
Kanały w głowicy są już rozfrezowane max. jak można.Zbyt duże kanały w dolocie i głowicy to spadek prędkości mieszanki.Trzeba liczyc i robic optymalne a nie max.na pałe.
Sporo daje zmiana kątów przylgni zaworowej-zawór dolotowy-dodatkowe powiększenie przepustowości.Kolektor wydechowy będzie spawany od podstaw-tu także nie ma miejsca na przypadkowy wymiar.Ten z 7a jest pod 2-zawory wydechowe.
Ingerencja w koło zamachowe?Bez sensu w 5-cylindrówkach jest dośc lekkie a utrata Nm i silnik który mega wolno zchodzi z obrotów nie jest moim celem.
Obrobic wał i korby?Wał w 5-cylidrówkach to nie to samo co w 4-cylidrówkach.
Te wały są skręcane-łączone na gorąco , nie stanowią jednolitego elementu jak w 4-kach.
Zwiększając sprężanie nie ma sensu osłabiac korbowodów.
Kolektor dolotowy będzie zbudowany od podstaw.
Kanały w głowicy są już rozfrezowane max. jak można.Zbyt duże kanały w dolocie i głowicy to spadek prędkości mieszanki.Trzeba liczyc i robic optymalne a nie max.na pałe.
Sporo daje zmiana kątów przylgni zaworowej-zawór dolotowy-dodatkowe powiększenie przepustowości.Kolektor wydechowy będzie spawany od podstaw-tu także nie ma miejsca na przypadkowy wymiar.Ten z 7a jest pod 2-zawory wydechowe.
Ingerencja w koło zamachowe?Bez sensu w 5-cylindrówkach jest dośc lekkie a utrata Nm i silnik który mega wolno zchodzi z obrotów nie jest moim celem.
Obrobic wał i korby?Wał w 5-cylidrówkach to nie to samo co w 4-cylidrówkach.
Te wały są skręcane-łączone na gorąco , nie stanowią jednolitego elementu jak w 4-kach.
Zwiększając sprężanie nie ma sensu osłabiac korbowodów.
Ostatnio zmieniony 19 lis 2010, 08:17 przez luk_OP_Q89, łącznie zmieniany 1 raz.
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
tak to powiedz mi jakie ty masz doświadczenie w takich modach
ja uważam ze jak cos robic to od podstaw
wiec dół tez rozbieram honuje cylindry zmnieniampenewki i pierścienie
obrabiam korbowody tłoki zawory gniazda kanały i 1000 innych pierdół
a tak naprawde to 5 cylindrów jest opornena podnoszenie mocy
ja uważam ze jak cos robic to od podstaw
wiec dół tez rozbieram honuje cylindry zmnieniampenewki i pierścienie
obrabiam korbowody tłoki zawory gniazda kanały i 1000 innych pierdół
a tak naprawde to 5 cylindrów jest opornena podnoszenie mocy
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
Wystarczające by wiedziec że:
-Nie szlifuje się samego bloku (wyjątkiem są diesle gdzie nie można ruszac głowicy)
-Przesadnie lub jak kto woli na maxa duże kanały dolotowe lub/i kanały w samym kolektorze przy przesadnym rozmiarze względem przestrzeni przelotu do komory spalania (pozycja zawór otwarty) , doprowadza do utraty prędkości w dolocie i prędkości samej mieszanki co pogarsza osiągi i reakcje na gaz.
-Koło zamachowe wyważa się razem ze sprzęgłem (kto to robił DOBRZE wie).Przy każdej zmianie sprzęgła można wyważac od nowa.
Jasne przy silnikach wyczynowych i prędkościach obrotowych pow.8500 obr./min. to rozumiem.Ale w tym przypadku bez sensu.
Tłoki obrabiasz?Po co?I na jakiej "obrabiarce".
Czasem podcina się denka pod zawory (nie obrabia) ale w tym konkretnym silniku to bez sensu.Nadmierne podniesienie kompresji załatwi głowicę a rozrusznik przy odpalaniu ledwo będzie kręcił (typowy objaw przegięcia przy podnoszeniu kompresji)
Jeśli honowałeś kiedykolwiek to rozpoznałeś na fotkach końcówkę która do tego służy.
Przy sprawnym silniku , zostawiając go w N/A ingerencja w ukł.korbowo-tłokowy to strata kasy.Długośc i średnica kanałów czy samych kolektorów nie może byc "na maxa" te wymiary dobiera się do "wydolności" przelotów zaworowych.Robienie przy silniku "wszystkiego dookoła" podwaja inwestycję a nie koniecznie parametry.
gruszek01, Poza kilkoma ogólnikami jeśli chodzi o podnoszenie mocy w silniku wolnossącym i oceną mojej osoby niczego nie wnosisz do tematu.
Jeśli miałeś w rękach NG i sam go z powodzeniem poprawiłeś to napisz coś konkretnego.
A jesli piszę ci konkretnie dlaczego max.lekkie koło zamachowe to nie trafiony pomysł , dlaczego rozmiary kanałów dolotowych mają znaczenie lub też dlaczego nie można wpuszczac tłoków w głowicę w NG a ty nie potrafisz konkretnie się ustosunkowac to odpuśc sobie pytania o doświadczenie
-Nie szlifuje się samego bloku (wyjątkiem są diesle gdzie nie można ruszac głowicy)
-Przesadnie lub jak kto woli na maxa duże kanały dolotowe lub/i kanały w samym kolektorze przy przesadnym rozmiarze względem przestrzeni przelotu do komory spalania (pozycja zawór otwarty) , doprowadza do utraty prędkości w dolocie i prędkości samej mieszanki co pogarsza osiągi i reakcje na gaz.
-Koło zamachowe wyważa się razem ze sprzęgłem (kto to robił DOBRZE wie).Przy każdej zmianie sprzęgła można wyważac od nowa.
To są czynności naprawcze.Nie podnoszą mocy ew.przywracają sprawnośc.gruszek01 pisze:wiec dół tez rozbieram honuje cylindry zmnieniampenewki i pierścienie
Obrabianie korbowodów?I co ważysz je potem?Na czym konkretnie?A może obrabiasz "na oko"?gruszek01 pisze:obrabiam korbowody tłoki zawory gniazda
Jasne przy silnikach wyczynowych i prędkościach obrotowych pow.8500 obr./min. to rozumiem.Ale w tym przypadku bez sensu.
Tłoki obrabiasz?Po co?I na jakiej "obrabiarce".
Czasem podcina się denka pod zawory (nie obrabia) ale w tym konkretnym silniku to bez sensu.Nadmierne podniesienie kompresji załatwi głowicę a rozrusznik przy odpalaniu ledwo będzie kręcił (typowy objaw przegięcia przy podnoszeniu kompresji)
Jeśli honowałeś kiedykolwiek to rozpoznałeś na fotkach końcówkę która do tego służy.
Przy sprawnym silniku , zostawiając go w N/A ingerencja w ukł.korbowo-tłokowy to strata kasy.Długośc i średnica kanałów czy samych kolektorów nie może byc "na maxa" te wymiary dobiera się do "wydolności" przelotów zaworowych.Robienie przy silniku "wszystkiego dookoła" podwaja inwestycję a nie koniecznie parametry.
gruszek01, Poza kilkoma ogólnikami jeśli chodzi o podnoszenie mocy w silniku wolnossącym i oceną mojej osoby niczego nie wnosisz do tematu.
Jeśli miałeś w rękach NG i sam go z powodzeniem poprawiłeś to napisz coś konkretnego.
A jesli piszę ci konkretnie dlaczego max.lekkie koło zamachowe to nie trafiony pomysł , dlaczego rozmiary kanałów dolotowych mają znaczenie lub też dlaczego nie można wpuszczac tłoków w głowicę w NG a ty nie potrafisz konkretnie się ustosunkowac to odpuśc sobie pytania o doświadczenie