subratri pisze:trepek pisze:Jest to jedynie podejście inżynierskie ułatwiające obliczenia,
mechanika płynów jest działem fizyki. Nie ma tam miejsca na błędy, chociaż można oczywiście opowiadać o przepływach z poziomu protonu i neutronu
Tylko po co?
Heh. Widzę, że nie jesteś konstruktorem
Więc warto abyś co nie co o tych przybliżeniach wiedział.
Popatrz w górę, pewnie widzisz strop żel-betowy. Myślisz, że ktoś policzył prawdziwe i rzeczywiste naprężenia występujace w tym co masz nad głową? Konstruktor przy obliczaniu naprężeń uprościł cały układ do schematu ogólnego i przybliżonego, dobrze odzwierciedlającego rzeczywistość i zasadę działa. Pomnożył przez współczynnik bezpieczeństwa i otrzymał jaka ma być grubość oraz ilość zbrojenia oraz jego przestrzenne ułożenie.
Zamiast całkować naprężenia oraz momenty na długości wszystkich prętów, brać poprawki ze względu na wyboczenia stali, miejscowe przewężenia i nieciągłości w strukturze metalicznej liczy się jak liczy, czyli z błędem
A przecież chodzi tutaj o bezpieczeństwo setek milionów ludzi, w tym i Twoje i moje.
I tak jest w Twoim przypadku, inżynier wszystko uogólnia.
Jeśli mi można coś powiedzieć na temat Twojej mechaniki płynów to rozbijanie i teoretyzowanie jak to wygląda przy pojedynczym protonie i elektronie jest pozbawione najmniejszego sensu, bo w ciałach (i innych ośrodkach) rozbija się wszystko do oddziaływań międzycząsteczkowych. Nawet skrajnie różne wyniki otrzymuje się dla pojedynczego atomu jak dla całej grupy cząsteczek.
Tak naprawdę świat to jedno wielkie przybliżenie. Heh, nawet komputery nie produkują prawdziwych wyników tylko przybliżenia, a to dlatego, że człowiek stosuje liczby dziesiętne a maszyna binarne. Do tego maszyna nie potrafi zapisywać wszystkich ułamków naturalnych i musi stosować przybliżenia
Ktoś może powiedzieć "cóż da takie przybliżenie"? Kolejna potęga z rzędu da znaczącą różnicę.
Alem się rozpisoł...
A wracając do olei - ja jestem za zmianą w terminie niezależnie od dolewek. Oczywiście, dolewając dobrej klasy olej cały czas nawet sam przedłużam okres wymiany o 20%.
Tiaa... szewc bez butów chodzi :mrgreen: