Sklep Ipart
części samochodowe
Tarcze, hamulce
Sklep Bestdrive
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl


felgi - sklep internetowy ucando.pl

[All] Test olejów -24*C

Wszystko co nie pasuje do w/w kategorii a powinno być w dziale "Techniczne"
Awatar użytkownika
subratri
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 723
Rejestracja: 04 sie 2010, 13:57

Post autor: subratri » 28 lis 2010, 21:46

trepek pisze:"Miarą zawartości dodatków dyspergująco-myjących jest liczba zasadowa
to jest skrót myślowy. TBN jest liczbą określającą masową zdolność do neutralizacji. Zasadowość określa się przy pomocy pH. pH jest wypadkową TBN ale wcale nie musi być bezpośrednio zależna.
trepek pisze:W benzynie również jest siarka, jednak jest jej 7-10 razy mniej niż w ON.
ilości tak małe, że pomijalne.
trepek pisze:Pod warunkiem, że zdyspergowane szlamy, nagary i laki spalały by się jednocześnie z olejem (bądź z nim wyciekały) co oczywiście nie jest prawdą, bo w silniku nie powstawały by osady.
też napisałem że do póki mi nie zatka filtra oleju.
trepek pisze:Jest to jedynie podejście inżynierskie ułatwiające obliczenia,
mechanika płynów jest działem fizyki. Nie ma tam miejsca na błędy, chociaż można oczywiście opowiadać o przepływach z poziomu protonu i neutronu ;) Tylko po co?

[ Dodano: 2010-11-28, 21:47 ]
trepek pisze: P.S.
Cytuj czyjeś wypowiedzi, będzie czytelniej.
moałem źle skonfigurowany profil. już jest dobrze. Mod mnie naprowadził, sam bym nie wymyślił ;)

Awatar użytkownika
trepek
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 5446
Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
Imię: Grzegorz
Model: Inny
Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.6 ABC+lpg
Lokalizacja: Olkusz

Post autor: trepek » 28 lis 2010, 22:41

subratri pisze:
trepek pisze:Jest to jedynie podejście inżynierskie ułatwiające obliczenia,
mechanika płynów jest działem fizyki. Nie ma tam miejsca na błędy, chociaż można oczywiście opowiadać o przepływach z poziomu protonu i neutronu ;) Tylko po co?
Heh. Widzę, że nie jesteś konstruktorem :-) Więc warto abyś co nie co o tych przybliżeniach wiedział.
Popatrz w górę, pewnie widzisz strop żel-betowy. Myślisz, że ktoś policzył prawdziwe i rzeczywiste naprężenia występujace w tym co masz nad głową? Konstruktor przy obliczaniu naprężeń uprościł cały układ do schematu ogólnego i przybliżonego, dobrze odzwierciedlającego rzeczywistość i zasadę działa. Pomnożył przez współczynnik bezpieczeństwa i otrzymał jaka ma być grubość oraz ilość zbrojenia oraz jego przestrzenne ułożenie.
Zamiast całkować naprężenia oraz momenty na długości wszystkich prętów, brać poprawki ze względu na wyboczenia stali, miejscowe przewężenia i nieciągłości w strukturze metalicznej liczy się jak liczy, czyli z błędem :-) A przecież chodzi tutaj o bezpieczeństwo setek milionów ludzi, w tym i Twoje i moje.
I tak jest w Twoim przypadku, inżynier wszystko uogólnia.
Jeśli mi można coś powiedzieć na temat Twojej mechaniki płynów to rozbijanie i teoretyzowanie jak to wygląda przy pojedynczym protonie i elektronie jest pozbawione najmniejszego sensu, bo w ciałach (i innych ośrodkach) rozbija się wszystko do oddziaływań międzycząsteczkowych. Nawet skrajnie różne wyniki otrzymuje się dla pojedynczego atomu jak dla całej grupy cząsteczek.
Tak naprawdę świat to jedno wielkie przybliżenie. Heh, nawet komputery nie produkują prawdziwych wyników tylko przybliżenia, a to dlatego, że człowiek stosuje liczby dziesiętne a maszyna binarne. Do tego maszyna nie potrafi zapisywać wszystkich ułamków naturalnych i musi stosować przybliżenia :-) Ktoś może powiedzieć "cóż da takie przybliżenie"? Kolejna potęga z rzędu da znaczącą różnicę.


Alem się rozpisoł...

A wracając do olei - ja jestem za zmianą w terminie niezależnie od dolewek. Oczywiście, dolewając dobrej klasy olej cały czas nawet sam przedłużam okres wymiany o 20%.
Tiaa... szewc bez butów chodzi :mrgreen:

Awatar użytkownika
subratri
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 723
Rejestracja: 04 sie 2010, 13:57

Post autor: subratri » 28 lis 2010, 23:22

ale co ma strop, obliczenia płyty, czy współczynniki bezpieczeństwa do działu fizyki pt "mechanika płynów" ?? no proszę cię.
trepek pisze:ja jestem za zmianą w terminie niezależnie od dolewek.
Tylko że nie wiesz dlaczego ;) to tak jak byś na wszelki wypadek dał większy drut do stropu, nie zwiększysz masy a podniesiesz wytrzymałość. Albo podparł byś ten strop filarem po środku, bo tak na pewno bezpieczniej.
trepek pisze:Widzę, że nie jesteś konstruktorem
mało widzisz. choć nie w tym kierunku szkoła mnie trenowała.
trepek pisze:Oczywiście, dolewając dobrej klasy olej
dolewać powinno się ten sam który jest. To jedyny warunek.
trepek pisze:liczy się jak liczy, czyli z błędem
nie liczy się z błędem tylko liczy się ze współczynnikami bezpieczeństwa dobranymi do przeznaczenia obiektu. Tutaj zawsze najlepszym przykładem są liny windy. Na tych linach co wisi winda można by bez problemu podnieść niewielki budynek, jednak współczynniki bezpieczeństwa są tak dobrane że lina z obliczeń wychodzi taka gruba.
Ze stropem jest trudniej bo ma masę własną którą musi utrzymać więc pogrubianie go przynosi efekt odwrotny do zamierzonego.

tak sobie można gadać o konstrukcjach.

Temat dotyczy jednak oleju, i jego własności w niskich temperaturach. Ja wywołałem przez przypadek kwestię jego starzenia się i sposobów wymiany. Niech to każdy rozsądzi sam ale może dobrym przykładem będzie przejechanie 10 tyś w miesiąc po autostradzie - daje to średnio 100 godzin pracy silnika w idealnych dla niego wqarunkach. a przejechanie 10 tyś po mieście ze średnią prędkością 30 km/h co jest równe 333 godzinom pracy. Pracy w trudnych warunkach, na zimnym silniku, ciągłe ruszanie, przyspieszanie. Według Twojej teorii oba samochody powinny wymienić olej po 10 tysiącach. :-/

Awatar użytkownika
trepek
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 5446
Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
Imię: Grzegorz
Model: Inny
Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.6 ABC+lpg
Lokalizacja: Olkusz

Post autor: trepek » 29 lis 2010, 00:06

subratri pisze:ale co ma strop, obliczenia płyty, czy współczynniki bezpieczeństwa do działu fizyki pt "mechanika płynów" ?? no proszę cię.
Wszystko się uogólnia. Nigdy nie widziałem, by ktoś liczył prędkość, przyśpieszenie, energię itp. korzystając z fizyki relatywistycznej, która opisuje prawdziwość i niezmienność fizyki w poznanym przez człowieka wszechświecie. Stosuje się metody przybliżone, czyli szybsze.
subratri pisze:nie liczy się z błędem
Zapraszam do wytrzymałości materiałów i momentów. Wzorów analitycznych używa się przy prostych obliczeniach gdzie dużo się skraca - do reszty empiryczne przybliżenia. Możesz mówić co chcesz, ja jutro jak codzień jadę na uczelnie i projektując będę stosował te same empriczne przybliżenia.
Nawet dzisiejsze wielordzeniowe komputery (a dokładniej wielordzeniowe zestawy kart graficznych jak NVidia Tesla) mają olbrzymią zadyszkę przy modelowaniu analitycznym siatek naprężeń. Więc jak to policzyć ręcznie?
subratri pisze:Ze stropem jest trudniej bo ma masę własną którą musi utrzymać więc pogrubianie go przynosi efekt odwrotny do zamierzonego.



A to bardzo ciekawe jest co piszesz. Bunkry pozdziemne musiały by nie istnieć, bo nie dość że strop o grubości metra-dwóch to jeszcze kilkanaście ton ziemii przypada na każdy m^2 nad nim i doskonała ochrona przed wybuchami.
Najważniejsze są momenty działające na ustrój budowlany. A pogrubianie stropu przynosi dokładnie o 180* odwrotny rezultat co napisałeś, bo zmiejszasz jego smukłość.
A że masa wzrasta... zysk na wytrzymałości i tak jest większy niż strata spowodowana ciężarem.
subratri pisze:tak sobie można gadać o konstrukcjach.
Temat dotyczy jednak oleju,
Dlatego postanawiam skończyć ten off-topic i życzę czasem lepszego zastanowienia się, bo nie tylko ja się mylę Panie nieomylny ;-)

Awatar użytkownika
subratri
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 723
Rejestracja: 04 sie 2010, 13:57

Post autor: subratri » 29 lis 2010, 10:03

trepek pisze:Wszystko się uogólnia. Nigdy nie widziałem, by ktoś liczył prędkość, przyśpieszenie, energię itp. korzystając z fizyki relatywistycznej
no ale to Ty wyskoczyłeś z energią kinetyczną w wannie, więc nie wkładaj tego w moje usta!!
trepek pisze:Zapraszam do wytrzymałości materiałów i momentów
jak napisałem wyżej, wzory są mocno uogulnione, ale ze względu na występowanie w nich współczynnika bezpieczeństwa, ten błąd nie ma znaczenia, bo wynik i tak jest większy niż wynikał by z potrzeb. Współczynnik bezpieczeństwa to nic innego jak przemnożenie wartości końcowej przez ileś tam... W mechanice jest to z reguły 30%. Usuwając współczynniki bezpieczeństwa już nie można tych wzorów stosować i trzeba przejść do pełnych wzorów. Nie wiem, gdzie miała by mieć zastosowanie konstrukcja bez zapasu bezpieczeństwa ale mogę sobie wyobrazić taką hipotetyczną sytuację gdzie najważniejsza jest mała masa a reszta bez znaczenia.
trepek pisze:A to bardzo ciekawe jest co piszesz. Bunkry pozdziemne musiały by nie istnieć
bardzo ciekawe. Pewnie zzauważyłeś, że bunkry, garaże podziemne etc. mają w swej konstrukcji filary porozstawiane co kawałek. Natomiasty w domach mieszkalnych powierzchnia stropu bywa czasami potężna a podparta tylko w jednym skromnym miejscu. stropy w domach są jednak zbudowane z pustych cegieł wzmocnionych betonem. Oczywiście można znaleźć taką grubość która stanie się konstrukcją samonośną tylko po co?? mnóstwo zbędnego materiału, wyrzuconych pieniędzy, niemożliwość demontażu... Weź Ty zacznij korzystać ze swojej wiedzy kompleksowo, a nie wybiórczo. Połączysz to co wiesz w całość i będziesz naprawdę interesującym rozmówcą :-P . Na razie robisz wrażenie na zasadzie rozwiązywania prostych zadań z wytrzymałości materiału ale każde zadanie traktujesz jak osobny problem. to pomaga zdać egzamin na 5 ale nie pomaga w oszacowaniu skali problemu rzucając okiem na konstrukcję wymagającą adaptacji. Nie można korzystać z gotowych szablonów konstrukcyjnych nie mając pojęcia skąd się wzięły. Od początku tej dyskusji zastanawiam się czy jesteś na 3 roku studiów czy nauczycielem w technikum :D nie mogę odgadnąć :-P.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne”


opony samochodowe opony samochodowe hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl